Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Mój mąż jest niestety niezłym manipulatorem - potrafi tak zadziałać, że rodzi się nadzieja na lepsze jutro. Ponieważ mamy jeszcze małe dzieci (3 i 8 lat) trudno mi się zdecydować na coś ostatecznego. Ciągle się kołacze myśl - może się opamięta?
Ale wcale nie czekam biernie aż oprzytomnieje. Staram się spokojnie przedstawiać mu jego działania.
Właśnie tego nauczyłam się na tym forum - nie biadolę, nie płaczę - rozmawiam z nim o tym co mnie boli wtedy, gdy jest w dobrym nastroju. Oczywiście, że zdarzają się i "złe" rozmowy - np. wtedy, gdy on wpada w swój grobowy nastrój i mnie prowokuje. Ale staram się...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum