Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Wysłany: 2008-10-03, 14:03 Mój Mąż bierze "ślub"- proszę o modlitwę
Moi kochani, bardzo prosze Was o modlitwę. Moj Mąż własnie przygotowuje się do "ślubu" ze swoją ukochaną " Tą jedyną" - jak mówi. 6 lat temu to ja nia byłam,a Mój Mąz twierdził, że nie wyobraża sobie życia beze mnie . A dziś... Dziś twierdzi, ze to ta druga jest tą daną mu od Boga. Ja jestem nikim. I tak się czuję. Nie ma przy mnie męża, nie mamy dzieci. A mój Mąz własnie zamyka za sobą drzwi. Zakłada nowa rodzinę. Moje marzenia o gromadce dzieci i rodzinie giną gdzieś w ciemności. Jest mi bardzo cieżko na sercu, bardzo źle i bardzo smutno.
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-03, 14:52
Aniu, priva Ci napisalam.
Tadeusz [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-03, 15:00
Aniu Nie martw się ! Co to za ślub ???
Jak Ty brałaś ślub wypowiedziałaś takie słowa „Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci” i chyba to są najbogatsze słowa w przysiędze małżeńskiej !
Warto jak najczęściej korzystać w modlitwie z tych słów, z tej mocy nadprzyrodzonej która płynie prosto z nieba do małżonków.
Teraz masz na pewno opiekę Aniołów, wielu świętych, a może nawet samego Jezusa !
Co za przysięgę będzie mieć Twój mąż ?? Jak mu się coś popsuje czy będzie mógł z tej mocy nadprzyrodzonej skorzystać ? Kto mu pomoże ?
Wiesz Ty jesteś z nim złączona na zawsze choćby i miał jeszcze 2 następne żony.
Teraz warto pójść na adoracje i spojrzeć prosto w najświętszy sakrament.
Patrzenie sobie prosto w oczy to tak jakby patrzenie w duszę.
Poproś Jezusa aby przez Twoje oczy i przez wasze nierozerwalne połączenie dotarł do duszy Twojego męża i zrobił trochę porządku. Taki porządek potrzebuje czasu.
Bądź cierpliwa
Będę pamiętać w modlitwie
RADOŚĆ [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-03, 16:34
Aniu, jestem z Tobą w tym smutku. Boże,jak człowiek chce wierzyć, że jest tą/tym jedyną/jedynym i,że jest się złączonym na zawsze, jak pisze Tadeusz.
iwonka [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-03, 19:43
twój mąż bierze ślub?
ślubuję się raz...póki śmierć nie rozłączy....
mój w przyszłym roku,....jak wszystko dobrze im się ułoży
będę pamiętac o Tobie podczas modlitwy
elzd1 [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-03, 19:55
Ślub?
To cywilny kontrakt, nie ma znaczenia przed Bogiem. Ale dla nas, pozostawionych żon, zdradzonych mężów - to cios, na który trudno być przygotowanym. Cokolwiek byśmy nie myśleli o ważności tej umowy, jednak bardzo boli taka wiadomość.
Ta druga kobieta nie jest dana od Boga, jest podarunkiem od Złego, a mąż brnie w bagno, bo tam jest rzekomo dobrze.
Nie umiem pocieszyć, nie wiem jak. Mogę tylko przytulić Cię z daleka.
Przeżyłaś tak dużo, jeszcze i to przeżyjesz, uwierz.
Annia [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-06, 11:21
Dziękuję Wam z całego serca za słowa otuchy. Zrobiło mi się ciepłona sercu, kiedy je przeczytałam. Niech Pan obdarzy Was miłością, którą rozdajecie wkoło .
sofia [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-06, 12:37
Anniu.....
będę pamiętać w modlitwie o Tobie .
Trzymaj się . Pogody Ducha
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum