Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
No- to jak już tam będziecie to sie pomódlcie i za mnie .
elzd1 [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-28, 20:49
Zuza, a nie masz ochoty też pojechać?
Bo ja zaczynam myśleę, coby może i moja skromna osoba znalazła się na liście wyjazdowej.
Elzbieta
zuza [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-28, 21:11
No- gotowa to nie jestem.
I tak to dziwne- że poprosiłam o modlitwę ( hm bo to prośba była).
Nie- jechać to nie. Nie moja pora.
Agnieszka2 [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-30, 14:14
Byłam dziś w Matemblewie u Matki Boskiej Brzemiennej. Ona też o nas wie.....
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-30, 16:50
Prawda Agnieszko, że tam pięknie?
bajka [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-30, 17:06
No ja jadę, chyba, że nie wiem co - za Zuzę sie pomodlę i szczególnie się do tego przyłożę. A na wyjazd Zuzy tez kiedys przyjdzie pora...
Elik [Usunięty]
Wysłany: 2006-09-01, 21:36
A ja jutro jadę do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Oborach, też będę się modliła.
Agnieszka2 [Usunięty]
Wysłany: 2006-09-06, 13:07
Ja w sobotę wybieram się na pierwszą w życiu pieszą pielgrzymkę. Do Matki Boskiej Swarzewskiej Królowej Polskiego Morza. Swarzewo nazywa się Kaszubską Jasną Górą, trochę moim zdaniem na wyrost, ale zawsze. Widzicie, musiało się stać w moim życiu tyle złego, żebym poszła z pielgrzymką. Widocznie tak miało być. To nie to oczywiście co pielgrzymka do Częstochowy , zaledwie ok. 25 km, ale trochę się obawiam, czy dam radę. Wspierajcie mnie modlitwą. Ja zaniosę swoje intemcje i Wasze.
sylica [Usunięty]
Wysłany: 2006-09-07, 12:40
Trzymaj się Agnieszko, myślę że spokojnie dasz rade oczywiście na moje wsparcie duchowe mozesz liczyc :)
Elik [Usunięty]
Wysłany: 2006-09-07, 13:16
Swarzewo, też na Pomorzu, ale nigdy tam nie byłam. Postaram się pamiętać o Tobie w modlitwie.
Agnieszka2 [Usunięty]
Wysłany: 2006-09-07, 14:04
Ja pierwszy raz byłam tam dopiero w tym roku. Ale ja jestem świeżą, napływową Kaszubką , więc czuję się usprawiedliwiona. NIe, wcale nie. Do Matemblewa też pojechałam dopiero , jak TO sie stało. Taka jest ta nasza , ludzka miłośc do Boga i Jego Matki. Jak sobie radzimy sami (albo nam się tak wydaje) nie jest nam potrzebny
[ Dodano: 2006-09-09, 18:16 ]
No i wróciłam. Już nie mogę chodzić, a jutro chyba nie ruszę ręką ani nogą (nogą szczególnie). Ale było fantastycznie! Poszłam sama, wróciłam ze znajomymi - starymi i nowymi.. Rozważania do różańca dotyczyły sakramentu małżeństwa. Jestem pełna wiary i dumna z siebie, że się udało!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum