[Jacek-sychar]

Agato

Wszystko w wolności.
Ja na narty się nie wybieram, ale w góry planuję chodzić codziennie. Nawet sam.

Agato

Wszystko w wolności.
Ja na narty się nie wybieram, ale w góry planuję chodzić codziennie. Nawet sam.

[agata]

Tak, jasne, tylko w wolności to ja sama mogę sobie chodzić na wycieczki u mnie, mieszkam obok lasu. A jak już płacić mam to chętnie w wolności, ale z ludźmi bym się w góry udała. A jeśli już koniecznie w kaplicy to na jakimś sensownym spotkanku. Tak więc ponawiam prośbę o program, repertuar atrakcji dostępnych czy jak tam to kto zwał. Proszę o odpowiedź, oczywiście w wolności :)

Tak, jasne, tylko w wolności to ja sama mogę sobie chodzić na wycieczki u mnie, mieszkam obok lasu. A jak już płacić mam to chętnie w wolności, ale z ludźmi bym się w góry udała. A jeśli już koniecznie w kaplicy to na jakimś sensownym spotkanku. Tak więc ponawiam prośbę o program, repertuar atrakcji dostępnych czy jak tam to kto zwał. Proszę o odpowiedź, oczywiście w wolności :)

[Balba]

Wycieczki planujemy w zależności od pogody, zwłaszcza narty zatem w tej kwestii nie będzie sztywnego programu!
Codziennie będą, z pewnością, wyprawy w góry - obecność Jacka to gwarantuje
Liczymy także na Wasze propozycje.... sami organizujemy sobie ten czas, poniekąd.....

Ks. Paweł jest w trakcie rozmów w sprawie konferencji dla nas - cierpliwości

i codziennie spotykamy się w kaplicy na Mszy Św. - to "sensowne spotkanko", prawda?

Przypominam, iż cały wyjazd jest bezalkoholowy - w Nysie i na wycieczkach.

Dobrej nocy, z Bogiem.

Wycieczki planujemy w zależności od pogody, zwłaszcza narty zatem w tej kwestii nie będzie sztywnego programu!
Codziennie będą, z pewnością, wyprawy w góry - obecność Jacka to gwarantuje
Liczymy także na Wasze propozycje.... sami organizujemy sobie ten czas, poniekąd.....

Ks. Paweł jest w trakcie rozmów w sprawie konferencji dla nas - cierpliwości

i codziennie spotykamy się w kaplicy na Mszy Św. - to "sensowne spotkanko", prawda?

Przypominam, iż cały wyjazd jest bezalkoholowy - w Nysie i na wycieczkach.

Dobrej nocy, z Bogiem.

[Balba]

Tak, tak, rozpoczęły się zapisy na listę rezerwowych - wszystko zweryfikują zaliczki 30 listopada
Bożego dnia

Tak, tak, rozpoczęły się zapisy na listę rezerwowych - wszystko zweryfikują zaliczki 30 listopada
Bożego dnia

[lustro]

Kurcze...co za szybka akcja. Ledwo od 3 listopada i juz tylko lista rezerwowych ?
No nic...wypada tylko pokornie czekać...ech

Kurcze...co za szybka akcja. Ledwo od 3 listopada i juz tylko lista rezerwowych ?
No nic...wypada tylko pokornie czekać...ech

[Balba]

[Jacek-sychar]

Lustro

Jak się zaniedbuje forum, to tak bywa.

Lustro

Jak się zaniedbuje forum, to tak bywa.

[Jacek-sychar]

Była prośba o propozycje wycieczek, więc ja proponuję na szybko następujące spacerki:

Śnieżnik
Dojazd do miejscowości Kletno (około 1 h z przejazdem przez Czechy).
Osoby nie chcące iść na górę, mogą zwiedzić: Jaskinię Niedźwiedzią, zabytkową kopalnię uranu oraz muzeum ziemi. Dla narciarzy w pobliżu jest Czarna Górna i wiele tras narciarskich (więcej tutaj: http://www.czarnagora.pl/ )

1. trasa dłuższa
Od parkingu idziemy niebieskim szlakiem rowerowym (ER-2) spokojnie drogą. Potem szlakiem niebieskim dochodzimy do miejscowości Kamienica. Tam skręcamy w prawo na żółty szlak, którym idziemy wzdłuż rzeki Kamienica i dochodzimy do grani głównej (Hranicni hora) (granica państwa). Skręcamy w prawo i idziemy szlakiem zielonym, którym wzdłuż Granicznego Stoku i Mokrego Grzbietu dochodzimy do Śnieżnika. Z niego schodzimy do schroniska pod Śnieżnikiem. Tutaj chwila odpoczynku i dalej schodzimy żółtym szlakiem do parkingu.
Czas przejścia około 5 h, około 15 km, około 800 m podejścia i zejścia.

2. trasa krótsza
Od parkingu idziemy niebieskim szlakiem rowerowym (ER-2) spokojnie drogą. Potem niebieskim szlakiem idziemy w kierunku Śnieżnika. Po drodze schronisko przed szczytem i ewentualnie po szczycie. Schodzimy żółtym szlakiem do parkingu.
Czas przejścia około 4 h, około 12 km, około 700 m podejścia i zejścia.

Przełęcz Lądecka
Dojazd do Przełęczy Lądeckiej (około 40 minut z przejazdem przez Czechy). Na przełęczy jest parking.
Na północ idziemy szlakiem zielonym wzdłuż granicy. Po godzinie (1h10’) dochodzi szlak niebieski. Potem dochodzimy do szlaku czerwonego i idziemy nim na wschód (tam musi być jakaś cywilizacja ), aż dojdziemy do szlaku zielonego. Nim idziemy na południe do szlaku niebieskiego, którym potem idziemy dalej na południa aż do szlaku żółtego. Nim wracamy na Przełęcz Lądecką do samochodów na parkingu. Część trasy po stronie czeskiej.
Czas przejścia około 3 h, około 9,5 km, około 400 m podejścia i zejścia.

Ci, co nie chcą chodzić po górach, mogą dojechać dalej do Lądku Zdroju (około 10 minut).

Złote Góry
Dojazd do Złotego Stoku (około 30 minut)
Ci, co nie chcą iść w góry, zostają w Złotym Stoku. Do zwiedzenia kopalnia złota, średniowieczny park techniki, miasto. Niedaleko jest muzeum historii izolacji, internowania i integracji (po stronie czeskiej, w Bila Voda).
Od rynku, gdzie pakujemy idziemy żółtym szlakiem na południe. Do dojściu do czerwonego szlaku idziemy nim w kierunku Jawornika Wielkiego. Wchodzimy na szczyt, z którego jest piękny widok za północ, na Obniżenie Otmuchowski, Jezioro Otmuchowskie, …). Ze szczytu idziemy szlakiem żółtym do szlaku zielonego (granica państwa). Szlakiem zielonym wracamy do Złotego Stoku.
Czas przejścia około 4 h, około 11,4 km, około 600 m podejścia i zejścia.
Większość tej trasy przeszliśmy w lutym, ale jak nie będzie innych propozycji, to ja mogę tą trasę przejść jeszcze raz.

Biskupia Kopa
Dojazd do Jarnołtówka (obok Głuchołazów) (około 35 minut).
Idziemy szlakiem żółtym/niebieskim na wschód (może w końcu do tej cywilizacji dojdziemy ), potem dalej szlakiem niebieskim (jak ktoś pójdzie szlakiem żółtym, to za chwilę spotkamy się). Potem szlak żółty na południe. Szlakiem tym dochodzi się do schroniska pod Biskupią Kopą. Zmęczeni mogą zostać, a pozostali mogą iść dalej szlakiem żółtym do szlaku czerwonego, którym granią wracamy idąc szlakiem czerwonym do schroniska. Zabieramy maruderów i szlakiem czerwonym schodzimy do Jarnołtówka i wracamy do Nysy.
Czas przejścia około 3h45’, około 11,3 km, około 600 m podejścia i zejścia.

Oczywiście kolejność jest dowolna.
Ja będę (jak Bóg da) juz 27 grudnia wieczorem, więc 28 planowana jest pierwsza wycieczka.

Była prośba o propozycje wycieczek, więc ja proponuję na szybko następujące spacerki:

Śnieżnik
Dojazd do miejscowości Kletno (około 1 h z przejazdem przez Czechy).
Osoby nie chcące iść na górę, mogą zwiedzić: Jaskinię Niedźwiedzią, zabytkową kopalnię uranu oraz muzeum ziemi. Dla narciarzy w pobliżu jest Czarna Górna i wiele tras narciarskich (więcej tutaj: http://www.czarnagora.pl/ )

1. trasa dłuższa
Od parkingu idziemy niebieskim szlakiem rowerowym (ER-2) spokojnie drogą. Potem szlakiem niebieskim dochodzimy do miejscowości Kamienica. Tam skręcamy w prawo na żółty szlak, którym idziemy wzdłuż rzeki Kamienica i dochodzimy do grani głównej (Hranicni hora) (granica państwa). Skręcamy w prawo i idziemy szlakiem zielonym, którym wzdłuż Granicznego Stoku i Mokrego Grzbietu dochodzimy do Śnieżnika. Z niego schodzimy do schroniska pod Śnieżnikiem. Tutaj chwila odpoczynku i dalej schodzimy żółtym szlakiem do parkingu.
Czas przejścia około 5 h, około 15 km, około 800 m podejścia i zejścia.

2. trasa krótsza
Od parkingu idziemy niebieskim szlakiem rowerowym (ER-2) spokojnie drogą. Potem niebieskim szlakiem idziemy w kierunku Śnieżnika. Po drodze schronisko przed szczytem i ewentualnie po szczycie. Schodzimy żółtym szlakiem do parkingu.
Czas przejścia około 4 h, około 12 km, około 700 m podejścia i zejścia.

Przełęcz Lądecka
Dojazd do Przełęczy Lądeckiej (około 40 minut z przejazdem przez Czechy). Na przełęczy jest parking.
Na północ idziemy szlakiem zielonym wzdłuż granicy. Po godzinie (1h10’) dochodzi szlak niebieski. Potem dochodzimy do szlaku czerwonego i idziemy nim na wschód (tam musi być jakaś cywilizacja ), aż dojdziemy do szlaku zielonego. Nim idziemy na południe do szlaku niebieskiego, którym potem idziemy dalej na południa aż do szlaku żółtego. Nim wracamy na Przełęcz Lądecką do samochodów na parkingu. Część trasy po stronie czeskiej.
Czas przejścia około 3 h, około 9,5 km, około 400 m podejścia i zejścia.

Ci, co nie chcą chodzić po górach, mogą dojechać dalej do Lądku Zdroju (około 10 minut).

Złote Góry
Dojazd do Złotego Stoku (około 30 minut)
Ci, co nie chcą iść w góry, zostają w Złotym Stoku. Do zwiedzenia kopalnia złota, średniowieczny park techniki, miasto. Niedaleko jest muzeum historii izolacji, internowania i integracji (po stronie czeskiej, w Bila Voda).
Od rynku, gdzie pakujemy idziemy żółtym szlakiem na południe. Do dojściu do czerwonego szlaku idziemy nim w kierunku Jawornika Wielkiego. Wchodzimy na szczyt, z którego jest piękny widok za północ, na Obniżenie Otmuchowski, Jezioro Otmuchowskie, …). Ze szczytu idziemy szlakiem żółtym do szlaku zielonego (granica państwa). Szlakiem zielonym wracamy do Złotego Stoku.
Czas przejścia około 4 h, około 11,4 km, około 600 m podejścia i zejścia.
Większość tej trasy przeszliśmy w lutym, ale jak nie będzie innych propozycji, to ja mogę tą trasę przejść jeszcze raz.

Biskupia Kopa
Dojazd do Jarnołtówka (obok Głuchołazów) (około 35 minut).
Idziemy szlakiem żółtym/niebieskim na wschód (może w końcu do tej cywilizacji dojdziemy ), potem dalej szlakiem niebieskim (jak ktoś pójdzie szlakiem żółtym, to za chwilę spotkamy się). Potem szlak żółty na południe. Szlakiem tym dochodzi się do schroniska pod Biskupią Kopą. Zmęczeni mogą zostać, a pozostali mogą iść dalej szlakiem żółtym do szlaku czerwonego, którym granią wracamy idąc szlakiem czerwonym do schroniska. Zabieramy maruderów i szlakiem czerwonym schodzimy do Jarnołtówka i wracamy do Nysy.
Czas przejścia około 3h45’, około 11,3 km, około 600 m podejścia i zejścia.

Oczywiście kolejność jest dowolna.
Ja będę (jak Bóg da) juz 27 grudnia wieczorem, więc 28 planowana jest pierwsza wycieczka.

[Jacek-sychar]

Górskie wycieczki zimowe wymagają specjalnego przygotowania. Poniżej kilka uwag na ten temat.

Co zabrać?
Zabieramy takie rzeczy, w których czujemy się dobrze i swobodnie.

Dla zainteresowanych wycieczkami górskimi polecamy zaopatrzyć się w:
buty trekkingowe (buty turystyczne ze specjalną podeszwą) z wysoką cholewką (półbuty się nie nadają, ba zaraz będzie w nich pełno śniegu i błota)
UWAGA: osoby nie mające odpowiedniego obuwia nie będą zabierane na wycieczki górskie)
płaszcz (kurtka lub peleryna przeciwdeszczowa)
ciepła bluza/kurtka/polar (w górach często jest dość chłodno)
Ciepła gruba bielizna
plecaczek (nie za duży, nie za mały – tak, żeby się zmieściło coś cieplejszego do ubrania, coś przed deszczem, napój, jedzenie, coś słodkiego)
okulary przeciwsłoneczne (najlepiej z filtrem UV) mogą się przydać, gdy będzie śnieg i zaświeci nam słońce
Ciepła czapka, szalik lub kominiarkę, rękawice
Mogą się przydać ochraniacze na nogi (tzw. stuptuty), gdyby przyszło nam chodzić po lub w czasie deszczu czy śniegu)
kijki trekkingowi godne polecenia (odciążają stawy, ułatwiają pochodzenie i schodzenie)
Polecam raki, choć niekoniecznie muszą być potrzebne. Jak będzie śnieg, to szczególnie godne polecenia przy ostrych podejściach i zejściach!!!
Warto zabrać dobry termos.
Krem natłuszczający (panie mogą zabrać pomadkę ochronną)
Ja osobiście biorę jeszcze kilka paczek chusteczek higienicznych, żebym na mrozie nie wyglądał jak taki ptaszek (gil zwyczajny)

Jak się przygotować?
Jeżeli ktoś chce z nami chodzić na wycieczki, jakie planujemy, powinien się do nich przygotować. Należy zacząć chodzić na kilkukilometrowe spacery w butach, w których planujemy chodzenie po górach. Ja uznaję, że jestem przygotowany na góry, gdy po 3 godzinnym spacerze (około 12 km) usiądę i po 5 minutach mogę spokojnie wstać i dalej chodzić. Góry wymagają też więcej od naszych stawów, szczególnie kolan. Warto więc poćwiczyć trochę wchodząc i schodząc po schodach w wieżowcu (ale takim co najmniej 10 piętrowym i to nie raz, ale kilka razy).
Ostatnim etapem przygotowań jest zadbanie o swoje stopy. Należy usunąć wcześniej wszystkie nagniotki, zgrubienia, … i na kilka dni przed wyjazdem dość krótko obciąć paznokcie.

Górskie wycieczki zimowe wymagają specjalnego przygotowania. Poniżej kilka uwag na ten temat.

Co zabrać?
Zabieramy takie rzeczy, w których czujemy się dobrze i swobodnie.

Dla zainteresowanych wycieczkami górskimi polecamy zaopatrzyć się w:
buty trekkingowe (buty turystyczne ze specjalną podeszwą) z wysoką cholewką (półbuty się nie nadają, ba zaraz będzie w nich pełno śniegu i błota)
UWAGA: osoby nie mające odpowiedniego obuwia nie będą zabierane na wycieczki górskie)
płaszcz (kurtka lub peleryna przeciwdeszczowa)
ciepła bluza/kurtka/polar (w górach często jest dość chłodno)
Ciepła gruba bielizna
plecaczek (nie za duży, nie za mały – tak, żeby się zmieściło coś cieplejszego do ubrania, coś przed deszczem, napój, jedzenie, coś słodkiego)
okulary przeciwsłoneczne (najlepiej z filtrem UV) mogą się przydać, gdy będzie śnieg i zaświeci nam słońce
Ciepła czapka, szalik lub kominiarkę, rękawice
Mogą się przydać ochraniacze na nogi (tzw. stuptuty), gdyby przyszło nam chodzić po lub w czasie deszczu czy śniegu)
kijki trekkingowi godne polecenia (odciążają stawy, ułatwiają pochodzenie i schodzenie)
Polecam raki, choć niekoniecznie muszą być potrzebne. Jak będzie śnieg, to szczególnie godne polecenia przy ostrych podejściach i zejściach!!!
Warto zabrać dobry termos.
Krem natłuszczający (panie mogą zabrać pomadkę ochronną)
Ja osobiście biorę jeszcze kilka paczek chusteczek higienicznych, żebym na mrozie nie wyglądał jak taki ptaszek (gil zwyczajny)

Jak się przygotować?
Jeżeli ktoś chce z nami chodzić na wycieczki, jakie planujemy, powinien się do nich przygotować. Należy zacząć chodzić na kilkukilometrowe spacery w butach, w których planujemy chodzenie po górach. Ja uznaję, że jestem przygotowany na góry, gdy po 3 godzinnym spacerze (około 12 km) usiądę i po 5 minutach mogę spokojnie wstać i dalej chodzić. Góry wymagają też więcej od naszych stawów, szczególnie kolan. Warto więc poćwiczyć trochę wchodząc i schodząc po schodach w wieżowcu (ale takim co najmniej 10 piętrowym i to nie raz, ale kilka razy).
Ostatnim etapem przygotowań jest zadbanie o swoje stopy. Należy usunąć wcześniej wszystkie nagniotki, zgrubienia, … i na kilka dni przed wyjazdem dość krótko obciąć paznokcie.

[Balba]

Kochani,
dziękujemy osobom, które już wpłaciły zaliczkę na wyjazd do Nysy
Przypominamy pozostałym, iż 30 LISTOPADA JEST TERMINEM OSTATECZNYM!
mamy już dość długą listę rezerwowych....

Z Bogiem.

Kochani,
dziękujemy osobom, które już wpłaciły zaliczkę na wyjazd do Nysy
Przypominamy pozostałym, iż 30 LISTOPADA JEST TERMINEM OSTATECZNYM!
mamy już dość długą listę rezerwowych....

Z Bogiem.

[Balba]

Kochani,
sytuacja wygląda następująco: wpłynęły zaliczki od siedmiu osób (tylko), na liście rezerwowych mamy już ponad 30 osób....
wszystko wyjaśni się po 30 listopada, ale, jeśli jest to możliwe, to prosimy o jak najszybsze decyzje i zaliczki lub ew. rezygnacje - ułatwi to nam pracę
Bożego dnia.

Kochani,
sytuacja wygląda następująco: wpłynęły zaliczki od siedmiu osób (tylko), na liście rezerwowych mamy już ponad 30 osób....
wszystko wyjaśni się po 30 listopada, ale, jeśli jest to możliwe, to prosimy o jak najszybsze decyzje i zaliczki lub ew. rezygnacje - ułatwi to nam pracę
Bożego dnia.

[Balba]

Kochani,
ponownie przypominam o zaliczkach - powoli czas ich wpłacania się kończy....nie zwlekajcie

Bożego dnia!

Kochani,
ponownie przypominam o zaliczkach - powoli czas ich wpłacania się kończy....nie zwlekajcie

Bożego dnia!

[Jedna]

My zimą chodzimy po górach w kombinezonach narciarskich, choć na nartach nie jeździmy. Inaczej zimno i mokro! Żeby tylko nie Biskupia Kopa na ten pierwszy dzień, błagam, bo tam już dwa razy byliśmy!

My zimą chodzimy po górach w kombinezonach narciarskich, choć na nartach nie jeździmy. Inaczej zimno i mokro! Żeby tylko nie Biskupia Kopa na ten pierwszy dzień, błagam, bo tam już dwa razy byliśmy!

[Balba]