Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
rekolekcje vs rozwód ...
Autor Wiadomość
miodziak
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 15:22   rekolekcje vs rozwód ...

Kochani

Mąż dostał pozwem trochę po głowie ...
Jak już wszystko przekreślilam, a raczej zaczęłam żyć sobą i odpuściłam to nagle zaczął wysyłać sygnały ...
Jedziemy dziś na spotkania małżeńskie do Lipnika ... na weekend - no cóż pozew w sądzie, my mieszkamy osobno, a wyszło tak, że dziś jedziemy na rekolekcje ...
Proszę o wsparcie modlitewne, dla mnie to trudne tym bardziej, że po raz pierwszy zostawiam synka na noc z moją mamą ... boję się, że będzie zanosił się płaczem - zwłaszcza jak się w nocy przebudzi ...
Jeśli miałabym zakwalifikować te rekolekcje do jakiejkolwiek kategorii życiowej to chyba cud !
 
 
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 15:36   

miodziak napisał/a:
Jeśli miałabym zakwalifikować te rekolekcje do jakiejkolwiek kategorii życiowej to chyba cud !


To się u Was dzieje. :mrgreen:
 
 
Dorota 6
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 15:55   

Cieszę się Miodziaku, że zaczyna się coś dobrego dziać, życzę Wam owocnego wyjazdu. :-D
 
 
katalotka72
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 16:17   

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
utka2
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 16:58   

nonononono

no no no

NO! no w końcu coś drgnęło :D
 
 
balwanek1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 17:05   

miodziak pamiętaj

jak biorą nerwy:

wdech..wydech..spoko....i będzie super
 
 
katalotka72
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 18:12   

akcja --------------------------> STOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOP ---------------------------------------------------> reakcja
 
 
kenya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-22, 19:35   

miodziak napisał/a:
po raz pierwszy zostawiam synka na noc z moją mamą ... boję się, że będzie zanosił się płaczem - zwłaszcza jak się w nocy przebudzi .


Dałabyś już spokój z tym strachem :mrgreen: Twoja mama o ile mi wiadomo też miała małe dzieci.
Myślę, że dla małego to będzie miła odmiana.
Najwyższy czas odpępowić się...mamusiu ;-)

A tak w ogóle,....to pięknie miodziaku, że sobie tak razem pojedziecie. Bardzo to budujące, cieszę się. :-)
 
 
Samoa
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-23, 09:04   

Gratulacje
I niech was Pan błogosławi
 
 
4xAS
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-25, 12:02   

Na takie njusy każdy z nas czeka ...
 
 
kasia.g
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-25, 14:32   

miodziak,

:-) życzę Wam abyście doszli do porozumienia, wszystkiego dobrego!
Ostatnio zmieniony przez 2016-04-25, 15:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
miodziak
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-30, 00:50   

Kochani wycofałam pozew, nasze spojrzenia na wiele kwestii nadal się różnią, mieszkamy osobno, a liczyć w codzienności na niego nie mogę,znowu bym tu po nim chętnie pojechała ale wiem jak to się skończy to sobie odpuszczę
wiem, że grał, bo jak to zrobiłam to odwrót o 180 stopni i blokadę uczuciowa sobie założył
nie kocha mnie to pewne
jednak nie zaluje bo dla siebie i Boga o zrobiłam a nie Niego
ostatnie miesiace pokazaly mi ze nadal glupia jestem
skrzywdzilam pewna osobe na ktorej mi zalezalo bardzo i nadal zalezy i nie mowie tu o mężczyznie, ech jedyne pocieszenie to ze nie zrobilam tego z pemedytacja
prosze Was o molditwe
ja niedawno przerwalam nowenne pompejanska za niego w 10 dniu bo wazniejsze od modlitwy bylo spedzenie z nim wieczoru kiedy uznal ze akurat chce - jak mucha do lepu ... i wiem teraz, że to nie przypadek ze po tym incydencie na nowo wszystko się rypie, wiem co Matka Boża chce powiedzieć, więc przymierzam się do nowej
wczoraj bylam na mszy o uzdrowienie i nie wydarzyło się nic nazwyczajnego ale ksiadz trzymał na mnie tak długo ręce, że nie wiem zdecydowanie dluzej niz na innych
a na nabożenstwie pred błogosławieństwem padły słowa do jednej z żon - ja Cię wyprowadzę tylko musisz się więcej modlić za swojego męża
czułam jakby były do mnie
po raz kolejny i Was prosze o modlitwe
 
 
renta11
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-30, 09:26   

Moją modlitwę masz Miodziaku :-D
 
 
monis
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-30, 09:56   

Pod Twoją obronę......
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9