Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie mam już siły na życie w trójkącie z teściową-muszę odesc
Autor Wiadomość
Nirwanna
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-05, 08:35   

Karolh, jedno słowo wykropkowałam, sugeruję synonimy.

Zaleś - przeczytałeś cały wątek?
 
 
kenya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-05, 16:29   

Zaleś nie czytałeś lub nie rozumiesz, jedno z dwojga, inaczej nie byłoby słów oburzenia "co za rady"!
 
 
Tuśka
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 18:39   

odeszłyśmy z małą. 3 samochody rzeczy , udało się bez nerwów, odetchnęłam z ulgą. Mąż się wkurzył... mówi, że nie rozumie dlaczego, że przecież wszystko miałam, a nasze problemy to tylko i wyłącznie moja wina. Żebym puknęła się w głowę i wracała... Powiedziałam że nigdy tam nie wrócę. On, że udowodni, że nie nadaję się na matkę w sądzie...
 
 
zaleś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 18:46   

Tuska-to teraz czas na naprawę relacji z mężem.
 
 
silverado
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:14   

Tuśka napisał/a:
odeszłyśmy z małą. 3 samochody rzeczy , udało się bez nerwów, odetchnęłam z ulgą. Mąż się wkurzył... mówi, że nie rozumie dlaczego, że przecież wszystko miałam, a nasze problemy to tylko i wyłącznie moja wina. Żebym puknęła się w głowę i wracała... Powiedziałam że nigdy tam nie wrócę. On, że udowodni, że nie nadaję się na matkę w sądzie...


Tuska, w takiej sytuacji musisz miec poparcie swojej decyzji. Jesli mąż będzie Cię po sądach ciągał to musisz udowodnić zachowanie teściowej i brak reakcji ze strony Twojego męża.....masz świadków, którzy byliby skłonni wstawić sie za Tobą w sądzie?

Trzymaj sie....
 
 
Tuśka
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:18   

mam świadków i z rodziny i spoza rodziny, a czy będą skłonni- nie wiem- mam nadzieję
 
 
zaleś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:29   

Tuska - powiedz kiedy ostatni raz pochwaliłas swego męża ?
 
 
Tuśka
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:31   

codziennie to robiłam
 
 
zaleś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:34   

aby na pewno ?A kto rządził w domu ?
 
 
silverado
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:41   

zaleś napisał/a:
Tuska - powiedz kiedy ostatni raz pochwaliłas swego męża ?


Zaleś, w czym jest Twój kłopot? A za co chwalić męża skoro Tuske od najgorszych wyzywa?
 
 
Tuśka
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:45   

zaleś napisał/a:
aby na pewno ?A kto rządził w domu ?


tesciowa

[ Dodano: 2014-02-06, 19:47 ]
silverado napisał/a:
zaleś napisał/a:
Tuska - powiedz kiedy ostatni raz pochwaliłas swego męża ?


Zaleś, w czym jest Twój kłopot? A za co chwalić męża skoro Tuske od najgorszych wyzywa?


tak, do żony mówić głupia piz....
 
 
zaleś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:49   

Ja nie zadałem pytania jak mówił do żony.Zadałem pytanie czy chwaliła?

[ Dodano: 2014-02-06, 19:50 ]
Własnie słucham -polecam :http://www.youtube.com/watch?v=gleoHIroVYY
Ostatnio zmieniony przez zaleś 2014-02-06, 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Filomena
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:50   

A teraz zadajmy sobie pytanie, co było pierwsze: charakter Zalesia i wynikające z niego działania oraz komunikaty, czy odcięcie się od niego żony w sposób uniemożliwiający mu kontakt z dziećmi? Nie usprawiedliwiam ograniczenia kontaktu, tylko się zastanawiam, kto pierwszy będzie mądry i zacznie spuszczać parę z kociołka.

Bo mi się tu widzi, że Zaleś popiera wizję: dla mężą prawa, dla żony obowiązki. Jak będzie chwaliła i zaspokajała wszelkie potrzeby męża, to wtedy będzie dobrą kobietą, a skoro się stawia, to zła jest.

Zaleś, ja Twojej historii nie znam, ale sądząc po tym co, i jak piszesz, to zanim rzucę kamieniem w Twoją żonę, najpierw radziłabym Ci zająć się swoim stanem duchowo-emocjonalnym i wynikającymi z niego reakcjami.
 
 
zaleś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-06, 19:56   

Moja zona odpoczywa ode mnie a ja się zmieniam dla niej ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 4