Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Wątek sharenga
Autor Wiadomość
sharenga
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 16:41   

Wiecie jak się wali to wszytko mąż wiecie jak jest, szef się mnie czepia, a dzisiaj w pracy zorganizowali imprezkę po pracy i mnie nikt nie zaprosił tylko mojego meża nawet mi nic nie powiedzieli tylko on mi wręczył kluczyki i poinformował że wychodzi opowiedzieli się po jego stronie :-(
 
 
kenya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 18:40   

sharenga napisał/a:
opowiedzieli się po jego stronie


A dlaczego Cię to dziwi? Jak sięgniesz pamięcią zawsze był bardzo przekonywujący.
Nawet Ciebie przekonał bez wysiłku że to on był skrzywdzony przez poprzednie żony, podczas gdy sam był krzywdzicielem.
 
 
sharenga
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 20:19   

właśnie czemu mnie to dziwi ale z tymi ludźmi pracuję 13 lat ale to zawsze on się lansował jako ten fajny, miły a ja rozwydrzona. Kurcze ale najgorsze jest to że zaczęłam zaglądać do kieliszka coraz więcej popijam wina w domu wtedy tak jakos fajnie się robi i nie czuję tego bólu kurcze chyba zaczynam się staczać biorą pod uwagę to że mój tato pił to chyba nic dobrego
 
 
utka2
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 20:22   

sharenga napisał/a:
zaczęłam zaglądać do kieliszka coraz więcej popijam wina w domu wtedy tak jakos fajnie się robi i nie czuję tego bólu


teraz nie czujesz, a następnego dnia ten ból przywala Cię jeszcze bardziej, prawda?

Polecam obejrzeć "Żółty szalik" ... bo na "Pod mocnym aniołem" jest jeszcze za wcześnie ...
 
 
sharenga
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 20:31   

ok obejrzę
 
 
Wafelka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-25, 23:37   

Wiesz co...

A zadałaś sobie pytanie jak ten związek w tej obecnej formie jest dla Ciebie i dla was tworczy i rozwijający ? Czy Ciebie ta relacja buduje? Czy jego buduje?
Wiesz, i te pytania uswidomily, że tkwie we własnym strachu, że zamiast rosnac to się kurcze..
I dopiero kiedy zrozumiałam, że nie o to chodzi w małżeństwie, podjelam konkretne kroki, które uwolniły mnie i pozwoliły uzdrowić siebie. Kiedy partner krzywdzi, chore są dwie osoby. On i krzywdzona osoba. Jeśli ta druga zacznie się leczyć, zauwazy te chora sytuacje, ma moc zmiany.

Pierwszy krok to zauważenie choroby w tej relacji. Kolejny podjęcie decyzji o "leczeniu".
 
 
tiliana
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-26, 08:10   

sharenga napisał/a:
właśnie czemu mnie to dziwi ale z tymi ludźmi pracuję 13 lat ale to zawsze on się lansował jako ten fajny, miły a ja rozwydrzona. Kurcze ale najgorsze jest to że zaczęłam zaglądać do kieliszka coraz więcej popijam wina w domu wtedy tak jakos fajnie się robi i nie czuję tego bólu kurcze chyba zaczynam się staczać biorą pod uwagę to że mój tato pił to chyba nic dobrego

sharenga, nie masz obowiązku zabiegać o to, zeby cię wszyscy lubili. To, czy ktoś cię lubi, czy nie, nie tyle zależy od tego, jaka jesteś ty, ile od tego, co ta osoba ma w srodku. Uwolnij samą siebie od obowiązku zabiegania o sympatię/akceptację/miłość innych ludzi - kto cię ma lubić, będzie lubił bez podlizywania się, kto cię ma kochać, będzie kochał bezwarunkowo! Machnij ręką na tamtych i nie zawracaj sobie więcej nimi głowy - widocznie nie pasują do ciebie :P

A co do wina - skoro widzisz zagrożenie już teraz, to bardzo dobrze. Wystarczy mocna decyzja, że więcej po ten sposób poprawiania sobie nastroju nie sięgasz! i będzie ok. Jak jest źle, szukaj kontaktu z ludźmi (masz jakichś przyjaciół?), wychodź z domu, do natury, albo się zmęcz. To wszystko to naturalne, ale też konstruktywne środku do tego, zeby sobie poprawić nastrój.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 8