Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to ma sens??
Autor Wiadomość
malwina74
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-09, 22:10   Czy to ma sens??

Witam serdecznie wszystkich wracam do Was po półtora rocznej przerwie.Moje małżeństwo nie przetrwało to było moje drugie małżeństwo sakramentalne.Pierwszy mąż zginął śmiercią tragiczną zosałam sama z dwójką dzieci.Po sześciu latach wyszłam ponownie za mąż byłam wciąży.Zaraz po slubie zaczął się koszmar mój mąż okazał się tyranem psychicznym,wyzwiska pod kątem dzieci wyzwiska do mnie nie chcę teraz pisać tych słów.Wniosłam o rozwód wycofałam jednak gdyż deklarował poprawę zmiana nastąpiła jeszcze bardziej na gorsze podział półek w lodówce on zamożny żałował nam na chlem.Nasze dziecko było zbyt małe bym mogła podjąć pracę w końcu mnie zmusił on płacił opiekunce a ja do pracy koszty te same bo on woli dać obcej kobiecie,złóżyłam kolejny pozew drugi znowu obiecanki a ja głupia znowu wycofałam na drugi dzień zaciągnął mnie do notariusza podpisać miałam że nic u niego w domu do mnie nie należy.Ja nic od niego nie chciałam miałam swój dom.ZAŁAMAŁAM się żałowałam wycofania tego wniosku.Poszłam do proboszcza który nam dawał ślub z płaczem co robić nie mam na chleb siostra mnie ratowała czym miała chociaż lodówka była u nas pełna nie wolno było ruszyć.Słowa księdza były takie składaj pozew zostaw go ratuj siebie i dzieci.Rozwiodłam się za trzecim podejściem.Cały czas twierdzi że mnie bardzo kocha i to wszystko z miłości.
Na początku tego roku założył mi sprawę w sądzie o zabranie dziecka i ograniczenie mi władzy rodzicielskiej .Pierwsza rozprawa za mną wycofał pozew.Teraz w ten piątek kolejna i też ma wycofać.Co ja mam robić???on chce żebym do niego wróciła bo mnie kocha ale czy kochając kogoś to robi się takie rzeczy.Psycholog twierdzi że ma mały wgląd w swoje zachowanie i żle to będzie się odbijało na dziecku jest nadopiekuńczym ojcem manipulantem jakich mało. z nikim się nie spotykam bo wyzywa mnie od najgorszych.Strasznie mnie oczernia ja odpierając ataki mam wszystko udekomentowane że jestem wzorową mamą trójki dzieci.Kontroluje mnie na każdym kroku?co ja mam dalej robić jestem w psychicznym dołku od rozwodu nie miałam ani jednego dnia spokojnego.do dziecka dzwoni po cztery razy dziennie niż było ustalone,sądownie ma nakazanie kupienie dziecku telefonu bo zahaczało to już o nękanie.
Wczoraj byłam u spowiedzi w czwartek wybieram się na mszę uzdrawiającą i ksiądz mi w konfensjonale powiedział żebym poszła do sądu biskupiego bo nasze małżeństwo być może już wcale nie jest ważne.CO O TYM MYŚLICIE CZY Z MIŁOŚCI DO DRUGIEJ STRONY ROBI SIĘ TAKIE RZECZY?
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-09, 22:25   

Malwina,

Dlaczego zamiast słuchać księży z którymi rozmawiałaś chcesz rady anonimowych osób z internetu?
 
 
balwanek1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-09, 22:43   Re: Czy to ma sens??

malwina74 napisał/a:
Witam serdecznie wszystkich wracam do Was po półtora rocznej przerwie.Moje małżeństwo nie przetrwało to było moje drugie małżeństwo sakramentalne.Pierwszy mąż zginął śmiercią tragiczną zosałam sama z dwójką dzieci.Po sześciu latach wyszłam ponownie za mąż byłam wciąży.Zaraz po slubie zaczął się koszmar mój mąż okazał się tyranem psychicznym,wyzwiska pod kątem dzieci wyzwiska do mnie nie chcę teraz pisać tych słów.Wniosłam o rozwód wycofałam jednak gdyż deklarował poprawę zmiana nastąpiła jeszcze bardziej na gorsze podział półek w lodówce on zamożny żałował nam na chlem.Nasze dziecko było zbyt małe bym mogła podjąć pracę w końcu mnie zmusił on płacił opiekunce a ja do pracy koszty te same bo on woli dać obcej kobiecie,złóżyłam kolejny pozew drugi znowu obiecanki a ja głupia znowu wycofałam na drugi dzień zaciągnął mnie do notariusza podpisać miałam że nic u niego w domu do mnie nie należy.Ja nic od niego nie chciałam miałam swój dom.ZAŁAMAŁAM się żałowałam wycofania tego wniosku.Poszłam do proboszcza który nam dawał ślub z płaczem co robić nie mam na chleb siostra mnie ratowała czym miała chociaż lodówka była u nas pełna nie wolno było ruszyć.Słowa księdza były takie składaj pozew zostaw go ratuj siebie i dzieci.Rozwiodłam się za trzecim podejściem.Cały czas twierdzi że mnie bardzo kocha i to wszystko z miłości.
Na początku tego roku założył mi sprawę w sądzie o zabranie dziecka i ograniczenie mi władzy rodzicielskiej .Pierwsza rozprawa za mną wycofał pozew.Teraz w ten piątek kolejna i też ma wycofać.Co ja mam robić???on chce żebym do niego wróciła bo mnie kocha ale czy kochając kogoś to robi się takie rzeczy.Psycholog twierdzi że ma mały wgląd w swoje zachowanie i żle to będzie się odbijało na dziecku jest nadopiekuńczym ojcem manipulantem jakich mało. z nikim się nie spotykam bo wyzywa mnie od najgorszych.Strasznie mnie oczernia ja odpierając ataki mam wszystko udekomentowane że jestem wzorową mamą trójki dzieci.Kontroluje mnie na każdym kroku?co ja mam dalej robić jestem w psychicznym dołku od rozwodu nie miałam ani jednego dnia spokojnego.do dziecka dzwoni po cztery razy dziennie niż było ustalone,sądownie ma nakazanie kupienie dziecku telefonu bo zahaczało to już o nękanie.
Wczoraj byłam u spowiedzi w czwartek wybieram się na mszę uzdrawiającą i ksiądz mi w konfensjonale powiedział żebym poszła do sądu biskupiego bo nasze małżeństwo być może już wcale nie jest ważne.CO O TYM MYŚLICIE CZY Z MIŁOŚCI DO DRUGIEJ STRONY ROBI SIĘ TAKIE RZECZY?

Malwina i ty się pytasz jeszcze o miłość?
a co da stwierdzenie nieważności małżeństwa sakramentalnego??
skoro nawet rozwód formalny nic nie zmienił?
jedna jedyna rzecz jaką powinnaś wykonać i to bez chwili zwłoki
ZAKAZ SĄDOWY ZBLIŻANIA SIĘ.....
tylko pytanie co było powodem rozwodu??
czy zakładałaś niebieska kartę??
czy zgłaszałaś to kiedykolwiek na policję?
czy twój mąż miał prowadzone postępowania za przemoc psychiczną i ekonomiczną??

Malwina czy aby tego nie przespałaś??
 
 
Szaraczek
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-09, 23:09   

Straszne.....
 
 
hubcia576
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-10, 07:20   

Witaj Malwina na FP SYCHAR.

Jesteśmy w przestrzeni internetowej, w związku z tym pamiętaj aby pisząc nie podawać personaliów osób, w celu zachowania anonimowości i dla bezpieczeństwa, bo jest to forum ogólne, dostępne powszechnie.

Z tego co napisałaś, odczytałam, że niesiesz w sobie duży ciężar sytuacji, w której jesteście. W tym korzystasz już z pomocy ludzi z zewnątrz rodziny tj. psycholog i ksiądz, a to świadczy o Twojej dużej sile.

Ja mam doświadczenie w jakiś sposób podobne do Twojego, bo mój mąż dziś jest w stanie psychicznym, który jest określony, że "nie ma wglądu" i ma częściowy zanik uczuć wyższych. U nas jest tak, że mąż nie chce razem żyć, mieszkamy osobno, ale to ja wyprowadziłam się z domu, bo nie chciał się leczyć i sytuacja była tragiczna.

Malwina74 - dla mnie ważną wskazówką, którą dostałam na swojej drodze było, że w tej sytuacji moim OBOWIĄZKIEM jest zadbanie o własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo dzieci.

malwina74 napisał/a:
CO O TYM MYŚLICIE CZY Z MIŁOŚCI DO DRUGIEJ STRONY ROBI SIĘ TAKIE RZECZY?


Nie, zdecydowanie z miłości do drugiej strony nie robi się takich rzeczy, takie rzeczy robi się z powodu zaburzeń osobowości i choroby.
 
 
malwina74
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-13, 21:14   

Grzegorz słucham księży ale szukam osób które przeszły coś podobnego i jak z tego wyszły
 
 
malwina74
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-13, 21:16   

bałwanek 1 tak przespałam to ze strachu;(
 
 
malwina74
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-13, 21:17   

Dziękuję Wam wszystkim;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 4