[lustro]

Niech mnie ktos oświeci dlaczego w tym dziale nie mogę poprawić literówek w swoim poście, pomimo, że nie minęły jeszcze 3 minuty ??

Niech mnie ktos oświeci dlaczego w tym dziale nie mogę poprawić literówek w swoim poście, pomimo, że nie minęły jeszcze 3 minuty ??

[hubcia576]

Lustro - ja Cie nie oświecę, bo nie wiem dlaczego w tym dziale nie możesz poprawiać literówek w swoim poście przed upływem 3 minut od jego zatwierdzenie.

Jest jeszcze inny sposób, możesz przed wysłanie postu - go przeczytać, poprawić i wysłać dobrze.

Mogę na Twoją prośbę poprawić te literówki - jeżeli napiszesz dokładnie, które.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Skoro wciąż oponujesz w sprawie poglądów jakie precyzowałaś w odesłanym do Ciebie poście to proszę zapoznaj się z zamieszczonymi tutaj artykułami http://pojdzzamna.org.pl/...pcjaawiara.html - może wtedy będzie dla Ciebie jasne co dostałaś w odpowiedzi na swojego e-maila.

Lustro - ja Cie nie oświecę, bo nie wiem dlaczego w tym dziale nie możesz poprawiać literówek w swoim poście przed upływem 3 minut od jego zatwierdzenie.

Jest jeszcze inny sposób, możesz przed wysłanie postu - go przeczytać, poprawić i wysłać dobrze.

Mogę na Twoją prośbę poprawić te literówki - jeżeli napiszesz dokładnie, które.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Skoro wciąż oponujesz w sprawie poglądów jakie precyzowałaś w odesłanym do Ciebie poście to proszę zapoznaj się z zamieszczonymi tutaj artykułami http://pojdzzamna.org.pl/...pcjaawiara.html - może wtedy będzie dla Ciebie jasne co dostałaś w odpowiedzi na swojego e-maila.

[lustro]

Staram się tak robić Hubcia.
Szczególnie po prośbie Jacka, kiedyś tam, o staranne pisanie.
Ale nie zawsze wszystko dokładnie widać w tym okienku i czasem coś umknie.
Na każdym dziale i wątku można do 3 min poprawić post, ale nie tu.
Stąd moje, zupełnie techniczne, pytanie.

Staram się tak robić Hubcia.
Szczególnie po prośbie Jacka, kiedyś tam, o staranne pisanie.
Ale nie zawsze wszystko dokładnie widać w tym okienku i czasem coś umknie.
Na każdym dziale i wątku można do 3 min poprawić post, ale nie tu.
Stąd moje, zupełnie techniczne, pytanie.

[macko]

To co mnie przeszkadza w sprawie zamkniętego wątku (poza małymi sprawami jak np zwykła ściema podana jako powód jego zamknięcia), to jest to, że nie puszczono argumentów, które były najprostszym możliwym odbiciem argumentów, które się w tym wątku pojawiły.
To, że te argumenty się nie pojawiły nie znaczy, że ich nie ma. Pojawiają się w głowie każdego kto ma podstawową umiejętność logicznego myślenia.
Nie pozwolenie na wyartykułowanie tych argumentów niczego nie rozwiązuje. Wręcz przeciwnie - daje podstawy do myślenia, że ktoś się tych argumentów boi, może, że nie ma na nie odpowiedzi, a więc ma się rację myśląc w ten sposób.
Zostawienie tego w tym stanie, z odpowiedziami które tak łatwo można podważyć, to nie jest dobra robota dla idei, których chce się bronić :(

To co mnie przeszkadza w sprawie zamkniętego wątku (poza małymi sprawami jak np zwykła ściema podana jako powód jego zamknięcia), to jest to, że nie puszczono argumentów, które były najprostszym możliwym odbiciem argumentów, które się w tym wątku pojawiły.
To, że te argumenty się nie pojawiły nie znaczy, że ich nie ma. Pojawiają się w głowie każdego kto ma podstawową umiejętność logicznego myślenia.
Nie pozwolenie na wyartykułowanie tych argumentów niczego nie rozwiązuje. Wręcz przeciwnie - daje podstawy do myślenia, że ktoś się tych argumentów boi, może, że nie ma na nie odpowiedzi, a więc ma się rację myśląc w ten sposób.
Zostawienie tego w tym stanie, z odpowiedziami które tak łatwo można podważyć, to nie jest dobra robota dla idei, których chce się bronić :(

[lustro]

Zapoznałam się z zalinkowanym artykułem.
Jakoś nie widzę w sobie nic sprzecznego z tym, co jest w nim napisane.

Poniżej zamieszczam swoją wypowiedź z zamkniętego wątku o antykoncepcji.

Wysłany: 2015-12-03, 14:18

Ale ja juz o tym pisałam
nie jestem eklspertem, ale myśle, że w tej kwestii zasadniczo sie nie mylę

Powstrzymywanie się od współżycia w okresie płodnym jest postępowaniem zgodnym z Bożym porządkiem rzeczy, uwzględniającym w sposób naturalny dzieło Stwórcy.
Wprowadzanie sztucznych metod ubezpładniający akt jest niezgodne z tym, co powyżej.
Jest nieposłuszeństwem, niezgodą, brakiem szacunku dla Stwórcy, arogancką pychą dążącą do złudnego pomijania Boga w naszych planach.

Tak ja to czuje i rozumiem.

Dla jasności - ten temat akurat mamj przemyslany dośc mocno, na swój osobisty uzytek.
Wiem i rozumiem dlaczego antykoncepcja jest złem w oczach Boga...a co za tym idzie KK.

Potrafić określić zło, a konsekwentnie go unikać to niestety dwie różne rzeczy
jesteśmy ludźmi...tylko i aż...upadek, słabość, błąd to nasi nieodłącznym towarzysze.
I to nie jest fajne

Takie mam poglądy, rzecz jasne w pewnym skrócie, ale sedno jest.
I bardzo proszę mi nie wmawiać, że gdziekolwiek pisałam inaczej.

Zapoznałam się z zalinkowanym artykułem.
Jakoś nie widzę w sobie nic sprzecznego z tym, co jest w nim napisane.

Poniżej zamieszczam swoją wypowiedź z zamkniętego wątku o antykoncepcji.

Wysłany: 2015-12-03, 14:18

Ale ja juz o tym pisałam
nie jestem eklspertem, ale myśle, że w tej kwestii zasadniczo sie nie mylę

Powstrzymywanie się od współżycia w okresie płodnym jest postępowaniem zgodnym z Bożym porządkiem rzeczy, uwzględniającym w sposób naturalny dzieło Stwórcy.
Wprowadzanie sztucznych metod ubezpładniający akt jest niezgodne z tym, co powyżej.
Jest nieposłuszeństwem, niezgodą, brakiem szacunku dla Stwórcy, arogancką pychą dążącą do złudnego pomijania Boga w naszych planach.

Tak ja to czuje i rozumiem.

Dla jasności - ten temat akurat mamj przemyslany dośc mocno, na swój osobisty uzytek.
Wiem i rozumiem dlaczego antykoncepcja jest złem w oczach Boga...a co za tym idzie KK.

Potrafić określić zło, a konsekwentnie go unikać to niestety dwie różne rzeczy
jesteśmy ludźmi...tylko i aż...upadek, słabość, błąd to nasi nieodłącznym towarzysze.
I to nie jest fajne

Takie mam poglądy, rzecz jasne w pewnym skrócie, ale sedno jest.
I bardzo proszę mi nie wmawiać, że gdziekolwiek pisałam inaczej.

[Bety]

lustro dostajesz uczciwe odpowiedzi na swoje pytania, lecz z jakiegoś względu ich nie przyjmujesz, stąd moje sugestia (i nie tylko moja), byś spokojnie to przemyślała, w pokorze

lustro dostajesz uczciwe odpowiedzi na swoje pytania, lecz z jakiegoś względu ich nie przyjmujesz, stąd moje sugestia (i nie tylko moja), byś spokojnie to przemyślała, w pokorze

[Jacek-sychar]

[monis]

Lustro, Hubcia, Jacek dajcie już spokój.....

Przez takie przepychanki ktoś nowy, zaglądający tu może tylko zobaczyć kilku kłócących się uczestników pomocowego forum. I może go to zniechęcić.

Po co się kłocić? I tak nikt nikogo nie przekona.
Podajcie sobie ręce na zgodę i zamknijcie ten wątek.

Jest bez sensu.....posty i tak wiszą.....są akceptowane lub nie po paru godzinach.....emocje opadają i się potem znowu niepotrzebnie wznoszą.

Pax miedzy chrześcijany i słuchać Szustaka:))
5 minutek!!!

Lustro, Hubcia, Jacek dajcie już spokój.....

Przez takie przepychanki ktoś nowy, zaglądający tu może tylko zobaczyć kilku kłócących się uczestników pomocowego forum. I może go to zniechęcić.

Po co się kłocić? I tak nikt nikogo nie przekona.
Podajcie sobie ręce na zgodę i zamknijcie ten wątek.

Jest bez sensu.....posty i tak wiszą.....są akceptowane lub nie po paru godzinach.....emocje opadają i się potem znowu niepotrzebnie wznoszą.

Pax miedzy chrześcijany i słuchać Szustaka:))
5 minutek!!!

[Jacek-sychar]

Odnośnie braku możliwości poprawienia literówek przed upływem 3 minut.

Był błąd w ustawieniach tego miejsca forum. Poprawione, przepraszamy.

Odnośnie braku możliwości poprawienia literówek przed upływem 3 minut.

Był błąd w ustawieniach tego miejsca forum. Poprawione, przepraszamy.

[Jacek-sychar]

Monis

Ja jestem za.
Nie staram się niepotrzebnie dyskutować. Staram się jednak odpowiadać, gdy jestem "wywoływany do tablicy".
Ja nie mam siły i czasu na niepotrzebne rozmowy. Wolę pisać do naprawdę potrzebujących.

Lustro
Uważasz, że Ciebie nie puszczamy. Zobacz, ile postów napisałaś na naszym forum. Miej litość nad moderacją.

Monis

Ja jestem za.
Nie staram się niepotrzebnie dyskutować. Staram się jednak odpowiadać, gdy jestem "wywoływany do tablicy".
Ja nie mam siły i czasu na niepotrzebne rozmowy. Wolę pisać do naprawdę potrzebujących.

Lustro
Uważasz, że Ciebie nie puszczamy. Zobacz, ile postów napisałaś na naszym forum. Miej litość nad moderacją.

[lustro]

[zenia1780]

macko, moderacja zamknęła wątek o antykoncepcji, bo przestały w nim być poruszane dylematy moralne z tym związane, lub problemy, które stosowanie lub nie stosowanie antykoncepcji wprowadza do małżeństw (ze szczególnym uwzględnieniem kryzysów), a wątek ten zaczął być omawianiem technicznych spraw antykoncepcji. Ponieważ antykoncepcja jest uznawana przez Kościół Katolicki za zło, tym samym uznaliśmy, że jest to (zgodnie z regulaminem) za sprzeczne z nauką kościoła i tym samym zakończyliśmy dyskusję w tym temacie. Nie my ustalamy naukę kościoła, jego dogmaty i przykazani. My tylko do tego się stosujemy.

macko, moderacja zamknęła wątek o antykoncepcji, bo przestały w nim być poruszane dylematy moralne z tym związane, lub problemy, które stosowanie lub nie stosowanie antykoncepcji wprowadza do małżeństw (ze szczególnym uwzględnieniem kryzysów), a wątek ten zaczął być omawianiem technicznych spraw antykoncepcji. Ponieważ antykoncepcja jest uznawana przez Kościół Katolicki za zło, tym samym uznaliśmy, że jest to (zgodnie z regulaminem) za sprzeczne z nauką kościoła i tym samym zakończyliśmy dyskusję w tym temacie. Nie my ustalamy naukę kościoła, jego dogmaty i przykazani. My tylko do tego się stosujemy.

[macko]

[zenia1780]

Dziękuje za podzielenie się swoimi odczuciami.

Dziękuje za podzielenie się swoimi odczuciami.