[Balba]

Dziękujemy Jacku za zwiad
była tu też nasza lubelska Ania-wabra, która twierdzi, że przetrwamy
i cały turnus Sycharków dwa lata temu...
jako organizatorzy gwarantujemy wspaniałego Kapłana, wspaniałą Panią Psycholog i doborowe Towarzystwo całej reszty a wszystko inne zostanie nam dodane!!!
Pojutrze się widzimy, z Bogiem!

Dziękujemy Jacku za zwiad
była tu też nasza lubelska Ania-wabra, która twierdzi, że przetrwamy
i cały turnus Sycharków dwa lata temu...
jako organizatorzy gwarantujemy wspaniałego Kapłana, wspaniałą Panią Psycholog i doborowe Towarzystwo całej reszty a wszystko inne zostanie nam dodane!!!
Pojutrze się widzimy, z Bogiem!

[katalotka72]

byłam tu z Sycharkami 2 lata temu i nie zauważyłam warunków spartańskich
jak dla mnie all inclusive i super towarzystwo (a może Towarzystwo????)

byłam tu z Sycharkami 2 lata temu i nie zauważyłam warunków spartańskich
jak dla mnie all inclusive i super towarzystwo (a może Towarzystwo????)

[marcinekstar]

Bylo i all inclusive i super towarzystwo i wspaniale wycieczki (szczegolnie stanie w kolejkach),az zal odjezdzac.Pozdrowienia dla wszystkich wypoczywajacych i do do zobaczyska na kolejnych spotkaniach.

Bylo i all inclusive i super towarzystwo i wspaniale wycieczki (szczegolnie stanie w kolejkach),az zal odjezdzac.Pozdrowienia dla wszystkich wypoczywajacych i do do zobaczyska na kolejnych spotkaniach.

[robot321]

No wreszcie się dorwałem do kompa. Czas był napięty po powrocie.
Najważniejsze że plecy odpuściły, jak już się dowlokłem do liny i wpiąłem w nią to było tylko lepiej.

Mój Kuba w parku w Zatorze poszedł na największą karuzelę i ta mu się najbardziej podobała.
Upały mnie wykańczają, ja jednak zimowe stworzenie jestem. Jeszcze tylko 2 dni i będzie normalnie (z temperaturami).
Wszystkim dzięki za wspólny czas i do zoobaczenia za rok, jeśli dożyję oczywiście.

A z prywatnych niusów to byłem w domu u żony na obiedzie. , dziś wciąż żyję.

No wreszcie się dorwałem do kompa. Czas był napięty po powrocie.
Najważniejsze że plecy odpuściły, jak już się dowlokłem do liny i wpiąłem w nią to było tylko lepiej.

Mój Kuba w parku w Zatorze poszedł na największą karuzelę i ta mu się najbardziej podobała.
Upały mnie wykańczają, ja jednak zimowe stworzenie jestem. Jeszcze tylko 2 dni i będzie normalnie (z temperaturami).
Wszystkim dzięki za wspólny czas i do zoobaczenia za rok, jeśli dożyję oczywiście.

A z prywatnych niusów to byłem w domu u żony na obiedzie. , dziś wciąż żyję.

[katalotka72]

[Balba]

Kochani,
jeszcze raz dziękując Wam za wspólny wyjazd, zapytuję, czy ktoś nie otrzymał w Zakrzowie zdjęcia zbiorowego? Mam ich jeszcze kilka - proszę się zgłaszać i podać adres, na jaki mam je wysłać.
Bożego dnia

Kochani,
jeszcze raz dziękując Wam za wspólny wyjazd, zapytuję, czy ktoś nie otrzymał w Zakrzowie zdjęcia zbiorowego? Mam ich jeszcze kilka - proszę się zgłaszać i podać adres, na jaki mam je wysłać.
Bożego dnia