Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
APEL |
Autor |
Wiadomość |
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 08:41 APEL
|
|
|
Czytam nasze ogólne forum i nie mogę uwierzyć jak bardzo się zmieniło. To zwykła TARGOWICA, gdzie kto głośniej i dobitnymi słowami krzyczy ten jest ,,najlepszy ,,... Ilu naroiło się tu tzw. samozwańczych doradców, samozwańczych ekspertów od wszystkiego, samozwańczych psychologów. Dosłownie alfy i omegi. Szkoda,że nikt nad tym nie panuje. Przecież wspólnota to jak rodzina. Nie wspomnę już ,że katolicka.
Szczerze mówiąc ,, podziwiam,, odwagę niektórych osób , którzy tak stanowczo doradzają innym, kierują innymi, wytyczają tzw.właściwą drogę... Chociaż słowo właściwą powinnam ująć w gruby cudzysłów. Czy pycha i duma zagłuszyła całkowicie Wasze sumienie ?...
Macie pojęcie jak bardzo wchodzicie w życie innych ludzi? Jak Wasze zdania , słowa , rady mogą stać się zamiast wyzwoleniem to mocnym ich upadkiem? Znam to ze swojego doświadczenia, gdy chcąc podzielić się swoimi doświadczeniami zostałam obrzucona przykrymi słowami. Sarkastycznie potraktowaliście moją chęć podzielenia się doświadczeniami tak bardzo ciężkimi dla mnie, bo połączonymi nie tylko z cierpieniem duchowym, kryzysem małżeńskim ale i walką o życie w obliczu ciężkiej choroby. A przecież nie o to chodziło mi by zdobyć grono współczujących i litujących się nade mną osób. Sam Paweł II mówił - nawoływał wręcz by nie wstydzić się bólu i cierpienia . By mówić o tym, bo może to być otrzeźwieniem dla innych, wsparciem dla współcierpiących oraz uwolnieniem własnych emocji.
Założyłam na forum temat ,, MOJE ŚWIADECTWA REKOLEKCJI,, . Bardzo lubiłam tam pisać , dzielić się moim życiem... Przez takich , mądrali,, zrezygnowałam z tego- skasowałam wszystkie wpisy. Powiem tylko ,że bardzo mnie zraniliście. Tak ZRANILIŚCIE , bo to pisanie , ten kontakt był moją ucieczką od trudnego życia. Jednak Wasza złośliwość i chęć wyższości uzmysłowiła mi,że to nie miejsce dla mnie wśród pysznych dumnych ludzi, którzy tak zapędzili się w swojej wyniosłości ,że weszli w miejsce samego Boga . Piszę to nie dla skargi , ale by uzmysłowić co niektórym ile przykrości i zła mogą uczynić przez swoje słowa...
Chodzi o zmianę formy przekazu, która staje się tu coraz mocniejszym naciskiem na czyjeś życie , postępowanie... Szkoda mi tylko kontaktu z ludźmi na forum, których znam i bardzo lubię. Przepraszam Was z nadzieją ,że zrozumiecie moje odczucia i decyzję.
Nie wiem, dlaczego administratorzy nie dostrzegają, że wiele tych przepychanek słownych sprowadza się tylko do udowodnienia swoich racji, swojej prawdy,walki o wypowiedzenia ostatniego słowa... Tylko ,że ta prawda nie zawsze sprawdza się w sprawach, życiu, małżeństwach innych. Ta prawda nie zawsze zgadza się z ideą i założeniami tej wspólnoty. Chodzi o zmianę formy przekazu, która staje się tu coraz mocniejszym naciskiem na czyjeś życie , postępowanie.. ... Nasze doświadczenia nie muszą pomóc innym. Więc zastanówcie się wypisując tak stanowczo co i jak mają robić inni...Najdziwniejsze jest to ,że większość wypowiadających się ,, znawców,, nigdy nawet nie stanęli w obliczu spraw i sytuacji , w których tak stanowczo się wypowiadają. A nawet jak zetknęli się z tym byli jedynie świadkami - to naprawdę ogromna różnica.
Może warto wprowadzić na forum zwroty
- zamiast :doskonale wiem- to : przeszłam/przeszedłem podobnie
- zamiast :powinieneś/ powinnaś zrobić tak i tak - to :mnie pomogło gdy.....
=====================================================================================================
APELUJĘ do administratorów by zwrócili wreszcie uwagę , że nie takie założenia miała wspólnota katolicka. Wspólnota, w której podstawową zasadą jest szacunek dla człowieka , uszanowanie jego woli, zasad, życia, przeszłości i prawa do własnego zdania.
=====================================================================================================
P.S. Do wszystkich , którzy po przeczytaniu tego odczuli złość, wzburzenie .... Zanim dokonacie tu jakiegoś ostrego wpisu zastanówcie się co Was tak bardzo poruszyło, które słowa, akapity Was osobiście dotknęły i pomyślcie DLACZEGO tak zabolało ?
Zostańcie z Bogiem
Hania |
Ostatnio zmieniony przez helenast 2014-02-08, 09:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
twardy [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 09:13
|
|
|
Haniu, biję się w piersi. Tym bardziej, że jestem moderatorem.
Moderowanie forum nie jest prostym zajęciem. Moderatorzy i administrator muszą podejmować często decyzję o ingerencji w czyjąś wypowiedź lub o braku takiej ingerencji.
Sam byłem nie raz atakowany przez osobę w wypowiedź której ingerowałem lub udzielałem ostrzeżenia. Do krytyki mojej decyzji przyłączały się czasami inne osoby.
Zdaję sobie sprawę, że taka niewdzięczna jest rola moderatora i ważne aby tylko postępować zgodnie ze swoją dobrą wolą i wiedzą.
Administrator i moderatorzy pragną też nie wprowadzać cenzury na forum i najważniejsze jest, aby znaleźć ten złoty środek i zastosować go czytając wypowiedzi wszystkich.
Niestety ten złoty środek obecnie przesunął się w niewłaściwą stronę. Ja ze swej strony dołożę większej uwagi, aby przywrócić temu złotemu środkowi odpowiednie miejsce.
Musimy pamiętać, że jest to forum pomocy małżonkom będącym w kryzysie małżeńskim, w różnej jego fazie, a nie forum dyskusyjne na inne uboczne tematy.
Dziękuję Ci Haniu za zwrócenie nam na to uwagi. |
|
|
|
|
Elżbieta1974 [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 14:57
|
|
|
Hania podpisuję się pod tym co napisałaś obydwa rękami.
Jest to bardzo niebiezcene, bo wchodzą tu ludzie bardzo poranieni, pełni bólu złości i dostają obraz katolickiego forum, hhmmm?
Trudne to, nawet bardzo trudne, bo ci ludzie często zapomnieli o Bogu, albo Go szukają, a po przeczytaniu niektórych wpisów, czy będą chcieli to zrobić, czy będą mieli siłe coś naprawiać?
Szkoda Hania, że skasowałaś swoje wpisy, były bardzo cenne...
pozdrawiam cieplutko... |
Ostatnio zmieniony przez Elżbieta1974 2014-02-08, 16:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EL. [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 16:06
|
|
|
Hania, ....mocne.....
ale też....przerażające chyba dla osób nowych, które wejdą tu po pomoc....uciekną po takim tekście....przestraszą się.
Piszesz o forum ogólnym....rozumiem, ze potrzeba tam wsparcia i pomocy .
Za dwa tygodnie odbędą się rekolekcje dla moderatorów i liderów Wspólnoty - obiecuję zgłosić Twój postulat, jak bardzo ważny , do natychmiastowego rozpatrzenia.
Ale może....nie można już czekać nawet tych dwóch tygodni ??
Nie wiem....bo nie mam czasu na forum ogólne....ale jeżeli jest aż tak źle....to.....moderatorzy i liderzy.....zróbmy coś już dziś !!
Ustalmy dyżury na forum ogólnym...od dzisiaj ( ja dzisiaj nie mogę, jutro tak).
Co myślicie ?? EL. |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 17:45
|
|
|
Przede wszystkim potrzeba większej kontroli i reakcji. Sama wiem, bo wpadłam w sidła takiej dysputy. Nic mi nie dała. Został jedynie smutek, żal, przygnębienie i zniechęcenie. Gdyby nie kroki i Twoja pomoc Elu ( pamiętasz naszą otwartą rozmowę na pw) odeszłabym ze wspólnoty. Myślę ,że wiele jest takich osób, które w ciszy opuściły Sychar zniechęcone, przytłumione, zdołowane po tzw. ,, dobrych radach,, .Odeszły bo zamiast wsparcia zostały osądzone, pozbawione możliwości głosu zagłuszone przez ,, wszechwiedzących,,...
Zastanówmy się więc pisząc kolejną ,, złotą myśl,, czy na pewno jesteśmy ludźmi, którzy potrafią pomóc. Jeżeli nie to nie unośmy się honorem, dumą oraz pychą tylko poszukajmy innych metod.
Tak jak pisała Elżbieta, są tu ludzie bardzo poranieni, słabi psychicznie, zdołowani. Przyszli tu by poczuć wsparcie, ukojenie emocji, nawet słowne przytulenie. Przecież z tym kojarzy się katolicka wspólnota. Z Bogiem ...Z dobrocią... Z miłością ...
Postarajmy się Kochani przekazywać sobie wzajemnie te cechy , szanujmy się tacy jacy jesteśmy... Mądrze wspierajmy ... Dla naszego i wspólnoty dobra... |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 18:29
|
|
|
Pracy dużo robotników mało - Haniu zapraszam do współpracy na tym polu a raczej ugorze |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 19:00
|
|
|
Hm ...wzięłaś Mirka to do Siebie , no cóż ....
Prawdę mówiąc nie miałam na myśli moderatorów ( chociaż....) . Poczytaj - Dział Techniczny - wpisy ... ( i inne)
Nie przyłączę się Mirka, bo zdaję sobie sprawę jak niewłaściwe słowa mogą zranić , zniszczyć kogoś. Mam tą świadomość,że nie jestem specjalistą w takich tematach, doradztwie itp.... Nie wezmę na swoje sumienie tak poranionych już osób... |
|
|
|
|
Art [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 19:30
|
|
|
Masz rację Haniu. Już nawet pobieżna lektura wpisów w dziale Technicznym może porazić bardziej wrażliwe osoby... niektóre wpisy, gdzie jedna osoba proponuje drugiej kontakt z pogotowiem sugerując jej chorobę (w domyśle psychiczną) - są nie tylko niekulturalne, co wręcz chamskie. Brakuje tam uczciwej i merytorycznej dyskusji ukierunkowanej na wyjaśnienie często trudnych zagadnień. Jest powierzchowność i odbijanie piłeczki...
Zgadzam się, taka dyskusja to strata czasu.
Rozwiązanie widziałbym takie:
1./ Zdefiniowanie zasad (w punktach) prowadzenia dyskusji na forum - co jest a co absolutnie nie może być dopuszczalne (taki kodeks etyczny i techniczny)
2./ usystematyzowanie tematyczne wpisów
3./ przyporządkowanie specjalistów/moderatorów do określonych tematów
4./ kontrola nad tematami przez osoby odpowiedzialne i MODEROWANIE
to tylko wskazówka ogólna na gorąco ale szczegóły wymagałyby omówienia profesjonalnie w zespole specjalistów....
pozdrawiam |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:16
|
|
|
Haniu nie wzięłam do siebie
tylko szukam chętnych do tej służby |
|
|
|
|
Orsz [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:17
|
|
|
Art, szkoda, że zauważyłaś mój żart i tak go oceniasz, a nie widzałaś choćby "zakutego łba" który ponoć mam ja.
Ale bronią się tylko winni. Więcej nie zamierzam nic pisać w tym temacie.
Tylko taka prośba jeszcze. Więcej wrażliwości na bezpośrednie ataki na wiarę katolicką. Nie zauważyłaś takowych? |
|
|
|
|
Art [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:38
|
|
|
Zauważyłem Orsz. Twoją walkę. ale każda nawet najchwalebniejsza walka musi mieć pewne reguły... inaczej jest chaos.... dyskusja musi być uczciwa, czyli wszyscy jej uczestnicy mają znać reguły gry i je stosować... wtedy jest szansa, że razem dojdzie się do wspólnych wniosków i na koniec do prawdy.... jeśli ktoś nie szanuje reguł to nie ma sensu dyskutować moim zdaniem.... odpowiedz sam sobie, czy dała Ci coś ta dyskusja, czy zobaczyłeś coś nowego dzięki niej...? |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:38
|
|
|
Jeżeli ostatnie zdanie piszesz do mnie to odpowiem Ci ,że nie podaję ników , ani osób... Każdy powinien rozstrzygnąć to w swoim sumieniu co robi i na ile przekroczył granicę przyzwoitości tej wspólnoty.
Art podał dobry pomysł by podzielić tematy na moderatorów, którzy będą czuwać nad przebiegiem rozmów, dyskusji .... Istotne jest utrzymanie tematu , który został zaczęty. W większości postów przepychanki słowne, uszczypliwości ( delikatnie rzecz ujmując) zagłuszają ważność i sam temat... |
|
|
|
|
Orsz [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:41
|
|
|
Art, słuszna uwaga. W pewnych warunkach traci się wrażliwość i poczucie należnej miejscu powagi, odpowiedzialności za słowo.
Przepraszam. |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-02-08, 21:53
|
|
|
To ilu waszym zadaniem powinno być na forum moderatorów ??? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|