Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Mój powrót z rekolekcji. |
Autor |
Wiadomość |
twardy [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-22, 23:06 Mój powrót z rekolekcji.
|
|
|
Nie wiedziałem gdzie to napisać, więc gdyby to było nieodpowiednie miejsce, to proszę o przeniesienie tego tematu.
Chciałem podzielić się z Wami tym co spotkało mnie w niedzielę podczas powrotu z rekolekcji-warsztatów dla liderów, moderatorów i opiekunów duchowych w Głębinowie.
Przed wyjazdem w drogę powrotną do domu prosiłem Ducha Świętego o opiekę nade mną w czasie tej drogi powrotnej.
Wracając, jadąc w obszarze zabudowanym (oczywiście 50 km/h ), nagle jadący z naprzeciwka motocykl chcąc ominąć kota, który wybiegł mu na drogę, zaczął hamować i wpadł w poślizg.
Wywrócił się. Kierowca spadł z tego motoru, a motor zaczął się palić i taka kula ognia ślizgiem posuwała się prosto na mój samochód. W jednej chwili oceniłem, że najlepiej jak zjadę maksymalnie na lewy pas i tak zrobiłem. Motocykl dotknął mojego samochodu o oponę, odbił się i posunął drogą dalej.
Kierowca wstał i zaczął iść w kierunku motoru. Na pewno był w szoku, ale był cały. Ludzie którzy jechali za mną zajęli się zaraz jego motorem (bo do nich dotarł tym ślizgiem) i samym kierowcą.
Nikomu się nic nie stało.
W tym wszystkim zastanawia mnie tylko jedno. Gdy ten palący się motocykl zbliżał się do mnie, to mnie nawet nerwy nie drgnęły, tylko tak jakbym zakręcał na jakimś zakręcie, skręciłem spokojnie na lewy pas i zatrzymałem się na poboczu. Zero nerwów. Zrobiłem to tak jakbym wiedział, że mi nic nie grozi. Zaraz po zatrzymaniu pomyślałem "Dzięki Ci Duchu Święty" i ogarnęła mnie ogromna radość. To nie była moja radość. Ja ją odczułem jako daną mi. Wręcz czułem jakby przyszła do mnie z zewnątrz. Nigdy w życiu czegoś takiego nie czułem.
Warto przypomnieć, że w tą niedzielę przypadało Święto Zesłania Ducha Świętego.
Panie, dziękuję za nieustającą opiekę. |
|
|
|
|
katalotka72 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-22, 23:18
|
|
|
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-23, 01:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Isia [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-23, 10:08
|
|
|
:) |
|
|
|
|
zenia1780 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-23, 10:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika36 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-23, 14:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-23, 14:48
|
|
|
Chwała Panu |
|
|
|
|
Pastylka [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-24, 14:43
|
|
|
Tak to z pewnością opieka Ducha Św. nad Tobą. Ja przynajmniej tak to postrzegam. |
|
|
|
|
Darius [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-25, 16:42
|
|
|
A to tak to było ! Zaskakujące i bym się nie spodziewał.
Twardy wie o co chodzi. Wyjaśnie więc czytającym.
Na naszej wspólnej modlitwie. Każdy z naszej grupy. Jeśli ma ochote podzielić sie jakims przeżyciem z dnia, może to zrobić.
Akurat tak się zdarzyło że opowiedziałem o działaniu Ducha Świętego , o spokoju i radości.
I jakoś tak nie myśląc czemu, powiedziałem do Twardego :
Ty wiesz o co chodzi
Po czym Twardy powiedział o świadectwie zamieszczonym na tym forum, którego wcześniej nie czytałem ani nie słyszałem o tym.
Czyz to nie cudowne ? |
|
|
|
|
Aniołek5 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-06-16, 23:26
|
|
|
no cóż, Duch Święty widać działał już w Tobie podczas rejestracji na tym forum i przy wybieraniu nicku Twardy jesteś |
|
|
|
|
twardy [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-06-17, 13:26
|
|
|
Aniołek5 napisał/a: | :-D no cóż, Duch Święty widać działał już w Tobie podczas rejestracji na tym forum i przy wybieraniu nicku Twardy jesteś |
Pewnie czuwał i dlatego najpierw miałem nick "winny", a dopiero później dojrzałem do tego by być "twardym" - w determinacji ratowania małżeństwa i pracy nad sobą. |
|
|
|
|
Mirela [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-06-19, 15:21 (J 14,23)
|
|
|
Twardy ...odpowiem Ci czytaniami z dnia dzisiejszego...
"(2 Kor 9,6-11)
Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki. Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości. Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu.
(Ps 112,1-4.9)
REFREN: Błogosławiony, kto się boi Pana.
Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.
Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu,
a jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą
będzie jego potęga.
(J 14,23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy.
(Mt 6,1-6.16-18)
Jezu powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
pozdrwawiam |
|
|
|
|
twardy [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-06-19, 23:08
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|