Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak ?
Autor Wiadomość
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-07, 16:00   

bywalec napisał/a:
Mirela napisał/a:
Tak raczej to lek przed nieznanym..


w temacie masz jak? jak poradzić sobie z problemem. A ja postawiłabym sobie najpierw pytanie z czym mam problem, a dopiero jak sobie z nim radzić. Zatem Mirelo przyjrzyj sie sobie, ocen co jest problemem a dopiero potem rozważaj jak sobie z tym poradzić, czy może to strach realny, czy może leki z głowy naszej wyobrazni....

pozdrawiam gorąco


Cytat:
Mirelo, musisz sama w sobie dokonac wyboru co dla ciebie w obecnej sytuacji i dzieci będzie najlepszym rozwiązaniem. Niestety uwzględniasz też i w takim rozwiązaniu męża.
Do momentu jak nie odzielisz rozwiązania dla siebie od męża bedziesz tkwić w problemie i lęku to nic nie da.


Samo meritum...jeśli chodzi o problem...
 
 
delirium
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-07, 16:45   

Witaj Mirelo!
Bardzo dobrze Ciebie rozumieim. To, że musisz prztrwić po swojemu. To co jest jasne dla wszystkich, że tak powinno być. Tylko Tobie brakuje tej pewności, że tak w tym przypadku jest słuszne.
Myślę, że chodzi tu (ja tak pojmuję), takiego przekonania, czy w Twoim małżeństwie taka decyzja jest zgodna z Wolą Bożą. Ze musisz to przemysleć, przetrawić, przemodlić. Mieć tą pewność, że (chociaż u innych jest słuszne), ale że w relacji Twojej i Twojego męża takie rozwiązanie jest również najlepsze.
Myślę, że jeśli będziesz takie poszukiwanie rozwiązania robiła bardzo uczciwie, w prawdzie, w całkowitym otwarciu się na natchnienia Ducha Świętego, Jego podpowiedzi to taką pewnośc co do decyzji uzyskasz. nie wiem jakiej decyzji, ale na pewno słusznej. Bóg wie co jest dla Was najlepsze. A Ty potrafisz zaufać.
Również co do przyszłości męża. (Tej dalszej. Po drodze może być różnie).
Bóg bardzo dobrze wie co dla każdego z bas jest najlepsze. Dla Twojego męża też. jest też największą Miłością. Z pewnością chce najlepiej. Bardziej niż potraqfimy sobie wyobrazić. i zawsze będzie dla każdego tego pragnął.
Co do tego jak będzie?
No cóż. Bóg zna najlepsze rozwiązania.Chociaż ciężko nam często w to uwierzyć . On może najwięcej. Nasze działania, wysiłki, nawet te najlepsze i najszlachetniejsze. Są tylko o tyle słuszne i na tyle skuteczne o ile są zgodne z Wolą Bożą. Nasze działania mogą tylko wspierać Boże działanie, jakoś uzupełniać. Bóg się może nami posługiwać o ile jesteśmy ulegli w Jego rękach.
Myślę, że tylko wtedy nasze działania będą prawdziwie skuteczne.

To takie moje myśli, które nasunęły mi się.

Serdecznie pozdrawiam.
 
 
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-08, 09:28   

delirium napisał/a:
Witaj Mirelo!

Myślę, że chodzi tu (ja tak pojmuję), takiego przekonania, czy w Twoim małżeństwie taka decyzja jest zgodna z Wolą Bożą. Ze musisz to przemysleć, przetrawić, przemodlić. Mieć tą pewność, że (chociaż u innych jest słuszne), ale że w relacji Twojej i Twojego męża takie rozwiązanie jest również najlepsze.
Myślę, że jeśli będziesz takie poszukiwanie rozwiązania robiła bardzo uczciwie, w prawdzie, w całkowitym otwarciu się na natchnienia Ducha Świętego, Jego podpowiedzi to taką pewnośc co do decyzji uzyskasz. nie wiem jakiej decyzji, ale na pewno słusznej. Bóg wie co jest dla Was najlepsze. A Ty potrafisz zaufać.

Są tylko o tyle słuszne i na tyle skuteczne o ile są zgodne z Wolą Bożą. To takie moje myśli, które nasunęły mi się.
Serdecznie pozdrawiam.


Witam :)
Bardzo dziekuję... WIELE USŁYSZAŁAM z tego tekstu...
Wczoraj były takie cudowne czytania...pokazujące całą prawdę o człowieku i o Bogu..kiedy tylko człowiek traci obraz Boga ...tonie...Prosze o modlitwę ,o wiarę ...o jej pomnożenie...
Chwała Panu za myśli które Ci dał...

A dziś tak cudownie... :mrgreen:
Niech nam Pan błogosławi!
 
 
delirium
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-08, 12:25   

Witaj!
Bardzo się cieszę, że coś, wiele usł;yszałaś.
Masz rację "CHWAŁA PANU" . Tylko ON JEST WIELKI.
Będę pamiętać, żeby w modlitwie wzdychać również w Twojej sprawie.

POWODZENIA :-)
 
 
mallgos
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-22, 00:48   

Mirelko wspieram modlitwą
 
 
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-22, 09:42   

Bardzo dziękuje
http://www.youtube.com/watch?v=-Mj8I1chdB0

pozdrawiam serdecznie
zabieram Was przed grób Jana Pawła II
http://www.youtube.com/watch?v=-Mj8I1chdB0

PS. Marzenko zdążymy się spotkać u Jezuitów w Krakowie o 6 rano na Mszy jutro :)
do zobaczenia :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8