Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Program 12 kroków -zagrożenie duchowe pochodzące od szatana?
Autor Wiadomość
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-18, 09:13   

PawełV napisał/a:
Dyskusja na te tematy jest ważna i interesująca i moim zdaniem Kościół na ogół dość roztropnie podchodzi do różnych działań tak duchowych jak i świeckich .Najbardziej chyba miarodajne są ich owoce które w końcowym efekcie przynoszą dobro i wtedy służą Bogu i ludzkiemu prawdziwemu szczęściu lub przynoszą zło i wtedy służą szatanowi i przynoszą człowiekowi nieszczęście (lub złudzenie szczęścia) i destrukcję.Natomiast jeśli chodzi o żywą wiarę to nie każdy ma tą łaskę przeżywania jej w sposób niemal mistyczny jak zakonnicy z pustelni lub osoby duchowne którzy to właśnie zostają (może nawet nie za często ) błogosławionymi i świętymi. Musimy pamiętać że mimo wszystko wywodzimy się z pogaństwa i dzięki łasce chrystusa mamy szansę być Dziemi Bożymi ,a dzieci są różne i Chrystus oddał swe życie składając je w ofierze za nas wszystkich.......

[ Dodano: 2012-06-17, 23:39 ]
Dziećmi Bożymi oczywiście (przepraszam za błąd)


Witam serdecznie
Te "nie zawsze" oznacza nie BRAK ŁASKI , ale odmowę odebrania Łaski...albo nawet zmarnowania..., a najgorsze to zamknięcie drzwi Chrystusowi. Nie trzeba być zakonnikiem , ani osoba konsekrowaną żeby doświadczać Boga...Bóg udziela się każdemu człowiekowi...
wczorajsze czytania... z takiego ziarenka...wow...takie drzewo...wow...i sieje tak ,że nie patrzy na jaka glebę ....popatrz...nawet między ciernie rzuca, wydawało by się tam przecież to niemożliwe żeby coś wykiełkowało...ale On rzuca...zasiewa...wszędzie...każdemu daje możliwości...i plon jest obfity....tylko...czy zdolni jesteśmy mimo tak wielu cudów , mimo doświadczania Boga w życiu, chcieć zobaczyć i dziękować za mało spektakularne cuda...by móc być gotowym na przyjęcie pełni...?

Pan jest Łaskawy...nikomu nie skąpi...nawet wiary...
Niech Pan Miłosierny błogosławi nam Wszystkim i pomnaża wiarę w nas...

pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8