Anonymous - 2016-11-30, 12:56
To ten sklep, co w zeszłym roku reklamował go na Święta Bożego Narodzenia niejaki Nergal? 
Nie kupuję w nim. 
Anonymous - 2016-11-30, 12:59 Patrz, chyba za mało reklam oglądam, bo nie w ogóle nie znam tematu... Anonymous - 2016-11-30, 13:24
Co za pamiętliwość! Ile lat, dekad, musi upłynąć byś odpuścił? 
Anonymous - 2016-11-30, 13:55 Pojadę do galerii może bedzie a jak nie to kupie przez Internet wersje elektroniczna Anonymous - 2016-11-30, 14:19 Tiliana
Cóż za poemat . ....... no tylko "początek nieskończoności" brzmi niematematycznie chyba Nawiasem , nowy ma nick 0:1 .......... do przerwy jakby ktoś nie zauważył Póki co gola strzeliła żona . Anonymous - 2016-11-30, 14:33
Fajny rebus, nie zauważyłam go 
... a piłka dalej w grze
Anonymous - 2016-11-30, 15:56 Zero 1 .Uwazaj co piszesz do zony , mozesz byc kiedys zdziwiony .Zycze Ci powodzenia w naprawie małzenstwa , ale nie bierz winy na siebie w smsach. Anonymous - 2016-11-30, 17:37 Zona dzwonila zapytac czy jestem w pracy i powiedziec ze jest paczka do odebrania. Mamy zaplanowany wyjazd do Zakopanego w przyszlym tygodniu. Ciagle mwi ze zobaczymy. Rozpisuje dokladny plan tych 3 dnia tak zeby cala orfanizacja byla z mojej inicjatywy. Zeby tym razem niczym sie nie musiała przejmować, niczego organizować. Doradźcie co robic zeby rozmawiają z Nią nie zaczynac sie rozkejac? Chce mi sie wyć!!!! W rodzinie nikt jeszcze nie wie. Przed chwla dzwonila Mama i opowiadala o remoncie jaki robi w domu. A ja mialem ochotę wszystko z siebie wyrzucić. Ide popracować w piwnicy bo zaraz mnie rozwali. Jaki ja bylem slepy i głupi. Oddal bym wszystko żeby cofnac czas choc o miesiac wiedząc co się dzieje. Anonymous - 2016-11-30, 21:39 Jest trochę lepiej. Ścianka pod telewizor prawie gotowa. Z wyjazdu nic pewnie nie wyjdzie bo napisała że nie chce. Że chce nad sobą popracować na urlopie bo zle się czuje .... i tak przygotuję plan zwiedzania tak na wszelki wypadek Plan na dzisiaj - poczytać informacje z forum, artykuły, znalezć książkę ( myślałem o ebooku ale zwykłą książkę będę mógł zostawić w domu. Może Żona po nią sięgnie ) Plan na jutro - iść do pracy, iść do spowiedzi ( dawno nie byłem ale czuję że właśnie tego potrzebuję- taki reset brudów jakie dodatkowo noszę ), skończyć ściankę. Muszę wytrzymać do soboty. Wtedy będziemy razem w domu ( żebym tylko się nie rozkleił muszę zapanować nad emocjami ) Niedziela samotna bo Żona w pracy. A w poniedziałek poradnia i psycholog ( modlę się tylko o to żeby Żona dała nam szansę i trochę czasu na pracę nad naszym małżeństwem ) Cały czas zastanawiam się nad tabletkami hormonalnymi które teraż bierze, na ulotce napisali że u 1 na 10 osób jako działania nieporządane może wystąpić depresja i drażliwość. Po ostatniej wizycie Żona ma jeszcze 1,5 opakowani do zażycia.....Może stąd aż taki brak jakichkolwiek emocji i niezadowolenie z wszystkiego. Dzięki Bogu że znalazłem Wasze forum, mogę tutaj wylać to wszystko .... Anonymous - 2016-11-30, 22:19
A na co są te tabletki ? Anonymous - 2016-11-30, 23:13 Ok ............ ale ciszej .
Pamiętaj , że na forum jest jeszcze opcja napisania na priv . Staraj się pisać ostrożnie . Anonymous - 2016-11-30, 23:55 Witaj 0:1, Skoro czytales watek PPD, mozesz zerknac rowniez na moj watek. Na poczatek, aby nie pogarszac sprawy i Waszych stosunkow, warto jest ogarnac swoje emocje. Nie wiem tylko, czy to jest wykonalne na etapie w ktorym jestes. Pisze o tym dlatego, ze w tym stanie latwo o klasyczne bledy ktore popelniamy w kryzysie. Bledy te moga skutkowac pogorszeniem sie Waszej relacji, mimo dobrych intencji. Poza wyciszeniem sie, radze na powaznie zajac sie na poczatek soba. Poznac siebie jako mezczyzne i zone jako kobiete. Dowidziec sie, co nie tak funkcjonowalo w Waszym malzenstwie i jak to powinno wygladac zgodnie z planem bozym. Warto rowniez przyjrzec sie swojej i zony rodzinie pierwotnej - czy byl/jest naduzywany alkohol, czy byl rozwod (prawny badz emocjonalny). ORAZ, mimo wszystko, ale DYSKRETNIE, zainteresowac sie czy kolo zony nikt sie nie kreci. Jezeli chcesz naprawiac malzenstwo korzystajac z naszych doswiadczen (daje to szanse na unikniecie wielu bledow ktore my popelnilismy), przygotuj sie na to co napisala Nirwanna - na maraton. Jest sporo ksiazek/konferencji, ktore warto jak najszybciej przerobic. Bo wbrew temu co nam sie wydaje, mamy nikle pojecie o samych sobie i malzenstwie. Te wiedze da sie zdobyc. Piec jezykow milosci juz zostalo polecone. Abys nie poplynal finansowo, proponuje darmowe konferencje Jacka Pulikowskiego. Znajdziesz je na: http://www.jacek-pulikows...rencje-mp3.html Jak juz to przerobisz i bedziesz zainteresowany, daj znac, lista jest dluga. Poza tym, polcam to: http://www.kryzys.org/viewtopic.php?t=9306 Pozdrawiam Anonymous - 2016-12-01, 07:04 Dziekuje. To wszystko dlatego ze bardzo boje sie ze ją stracę. Teraz jak analazuje ostatnie miesiące to widze jak wiele zrobiłem zeby znaleźć sie tu gdzie teraz jest nasze małżeństwo....za ile musze ja bardzo mocno prosić o wybaczenie. Cala moja nadzieja w tym ze jeszcze zechce dać mi szanse żebym mógł to zrobic.... Anonymous - 2016-12-01, 11:33
Wnioskując ze stażu małżeńskiego żona jest dość młodą kobietą, zatem obawiam się że to nie tylko tabletki są źródłem jej drażliwości lecz głównie przyczyna dla których żona owe tabletki musi brać są m.in powodem jej nastroju oraz decyzji którą wstępnie podjęła . Jej zachowanie czy egzaltowane reakcje mogą wyrażać wewnętrzny niepokój bądź nawet strach wynikający z obawy czy niewiadomej. Czy żona dzieliła się z Tobą swoim problemem? Czy Ty próbowałeś chociaż podjąć temat by dowiedzieć się co jej naprawdę dolega? Czy w ogóle rozmawialiście na ten temat? Myślę, że ona potrzebuje wsparcia. |
||||||||||||||||||
