To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Kryzys małżeński.

Anonymous - 2016-11-13, 23:53

Przede wszystkim zastanawia mnie psycholog ktora "kaze" cos zrobic, zwlaszcza tak stanowcze kroki.

Aby postawic takie granice, wypada byc gotowym na przyjecie konsekwencji OBU mozliwych scenariuszy. Jestes?

Anonymous - 2016-11-14, 19:40

Ula nie pracuje 1800zl to pieniądze 1000zl na dzieci z programu plus 400-500zl na strsza córkę alimentów plus moje na moją córkę. Wiesz ja tej kobiecie wierzę bo pracuję z takimi małżeństwami od 25lat plus jest bardzo wierząca. Zresztą już kochanek po tym jak dziś ostatecznie zapytałem czy idzie że mną na te warsztaty dla małżeństw w kryzysie oczywiście odpowiedz była negatywna i powiedziałem że mam numer do kochanka ojca i do końca roku będę miał adres i nr żony po maksymalnie 15minutach kochanek się odezwał podała żona mój numer ja już go wcześniej mialem. I właśnie dzięki temu co ona powiedziała żeby być stanowczym bo ona cię szantażuje w tej chwili. Bo ona chce mieć męża do utrzymania rodziny dzieci żeby nie musiała pracować a kochanka chce do seksu.
Anonymous - 2016-11-14, 19:49

W odpowiedzi utka na Twoje pytanie ciężko będzie odciąć ja od kasy ponieważ na jej konto pieniądze z programu wpływają. Bo gdybym ja złożył bym nie mógł otrzymać pieniędzy na drugą córkę żony z przed slubu
Anonymous - 2016-11-14, 20:05

d.kozik napisał/a:
Ula nie pracuje 1800zl to pieniądze 1000zl na dzieci z programu plus 400-500zl na strsza córkę alimentów plus moje na moją córkę. Wiesz ja tej kobiecie wierzę bo pracuję z takimi małżeństwami od 25lat plus jest bardzo wierząca. Zresztą już kochanek po tym jak dziś ostatecznie zapytałem czy idzie że mną na te warsztaty dla małżeństw w kryzysie oczywiście odpowiedz była negatywna i powiedziałem że mam numer do kochanka ojca i do końca roku będę miał adres i nr żony po maksymalnie 15minutach kochanek się odezwał podała żona mój numer ja już go wcześniej mialem. I właśnie dzięki temu co ona powiedziała żeby być stanowczym bo ona cię szantażuje w tej chwili. Bo ona chce mieć męża do utrzymania rodziny dzieci żeby nie musiała pracować a kochanka chce do seksu.


troche zrozumiałam, ale pisz proszę z jakimiś znakami interpunkcyjnymi

Anonymous - 2016-11-14, 21:52

Ok. I teraz najważniejsze pytanie do was, bardzo dla mnie ważne. Jeśli żona twardo doprowadzi do rozwodu czy mam jakieś szanse aby córka moja została pod opieką przy mnie?
Anonymous - 2016-11-14, 22:15

po co sie tym zajmujesz? po co tworzysz scenariusze, które może nie będą w ogóle miały miejsca?
Anonymous - 2016-11-15, 00:10

Bo czuję że póki co żona nie chce żadnej zmiany jej teraz jest dobrze ja do utrzymania jej i dzieci i kochanek wiadomo do czego
Anonymous - 2016-11-15, 07:24

No to doprowadzi do rozwodu czy nie chce zmiany? Bo to są dwie różne sprawy
Anonymous - 2016-11-15, 08:21

Utka narazie póki co to nie ma żadnej wzmianki o rozwodzie. Po prostu chce mieć kochanka z nim pisać uprawiać seks. A że mną chce mieszkać abym ja utrzymywał płacił za mieszkanie, żeby mieć bezpieczeństwo, choć w ogóle nie rozmawia ze mna. A ja już tak nie daje rady. Nie odpowiada mi życie że tak powiem w trójkącie. Zobaczymy co stanie się po rozmowie z kochankiem w środę lub czwartek co on powie. Bo się boi o swoją rodzine albo kłamie
Anonymous - 2016-11-22, 08:54

A myślałeś o tym, żeby się wyprowadzić z dziećmi? Niech ona sie sama utrzymuje....
Anonymous - 2016-11-23, 19:23

Ona by się na to nie zgodziła. No ale jest przełom płacząc po moim pytaniu czy próbujemy to naprawić czy się rozchodziły bo ja nie będę żył tak jak teraz stwierdziła że jednak chce naprawić wszystko zgodziła się na pójście do psychologa rodzinnego na codzienną modlitwę oraz co niedzielna msze święta. Jest mały krok do przodu.
Anonymous - 2016-11-24, 07:41

d.kozik napisał/a:
Ona by się na to nie zgodziła. No ale jest przełom płacząc po moim pytaniu czy próbujemy to naprawić czy się rozchodziły bo ja nie będę żył tak jak teraz stwierdziła że jednak chce naprawić wszystko zgodziła się na pójście do psychologa rodzinnego na codzienną modlitwę oraz co niedzielna msze święta. Jest mały krok do przodu.



a czy przede wszystkim zerwała kontakt z kowalskim??????

Bo chyba od tego trzeba zacząć, prawda?

Psycholog, modlitwa i msza - sa na pewno ważne i bezcenne. Ale to tylko działania zewnętrzne, ma nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi.

Można krzyzem leżeć w kościele, a po wyjściu wieść "radosne" życie bez Boga.

Więc najważniesze - czy chce wyjść z tamtej relacji?

Anonymous - 2016-11-24, 08:58

Tak. Żona powiedziała że z nim nie pisze zresztą on też. I widać to. Wcześniej siedziała non stop w telefonie i nawet do łazienki zabierała. Teraz wychodzi z domu i zostawia telefon i nie ukrywa go jak siedzę obok tak jak było to wcześniej. No i pań Kowalski ma się zaraz spotykać że mną. Pogadać się dogadać udowodnić że nie pisze


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group