To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Zagrożenia dla Twojej duchowości - sztuki, sporty walki szkodliwe czy nie

Anonymous - 2016-06-14, 06:21

A to gdzie wyprodukowany jest medalik naprawdę nie ma znaczenia. Po zakupie dewocjonalia najczęściej zostają poświęcone. A diabeł boi się wody swieconej.
Anonymous - 2016-06-14, 07:18

Jacek-sychar napisał/a:



Wiesz Meg-pl, co żołnierze mówią o bohaterach? Bohaterowie leżą na cmentarzach.
Życzę Ci, żebyś Ty nie była takim bohaterem. :-(

Bez bohaterów nie było by Polski,niepodległości: zrywów,powstań,walki o nasz byt.
Lepiej być biernym,bać się wszystkiego??
Mój syn uczony był innej postawy-postawy jaką wykazał kiedyś w warszawskim metro.
Gdy to kobieta była zaczepiana przez chuligana.
Jako pierwszy wstał w jej obronie,za nim inni poszli w odwagę.
Strach ma wielkie oczy Jacku-ale strach pokazuje słabość,słabość jakiej się obawiam i dobrze wiem że jestem słaby.
Pisząc o złu nie masz doświadczenia,zapewne nigdy nie byłeś po złej stronie,nie doświadczyłeś,nie miałeś styczności.
Siła jest w tym że będąc tam umieć wrócić na tą drogę jaka jest prawidłowa .....

Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, Pslam 23
A skoro się boję to wiara we mnie mizerna,ulotna jak pył na wietrze.

Anonymous - 2016-06-14, 07:43

monis napisał/a:
A to gdzie wyprodukowany jest medalik naprawdę nie ma znaczenia. Po zakupie dewocjonalia najczęściej zostają poświęcone. A diabeł boi się wody swieconej.

Przez kogo i gdzie??
bo jeżeli sami nie damy do poświęcenia to nie są poświęcone.
Sprowadzane są zazwyczaj bezpośrednio przez firmy i sklepy handlujące tym towarem.
Tym towarem sa wypełnione wszystkie stragany przed Jasna Górą i większość innych sanktuariów.
Kto niby to święci??

Zło wykorzystuje: słabość,naiwność ,chorobę.
Siły się obawia...bo siła to Bóg

Anonymous - 2016-06-14, 09:02

balwanek1 napisał/a:
Strach ma wielkie oczy Jacku-ale strach pokazuje słabość,słabość jakiej się obawiam i dobrze wiem że jestem słaby.
Pisząc o złu nie masz doświadczenia,zapewne nigdy nie byłeś po złej stronie,nie doświadczyłeś,nie miałeś styczności.


Jak to dobrze, że na naszym forum jest Balwanek1, bo inaczej bym nie wiedział co piszę i co mam na myśli i w jakim temacie pisałem o bohaterstwie. :-(

Anonymous - 2016-06-14, 09:14

A czy to jest wątek Jacka-Sychar???

Jacek...a gdzie posty innych użytkowników?
Trzymasz 4 posty w zawieszeniu a pod nimi sam piszesz. W tym wątku robisz to juz kolejny raz.
Fajnie...ale moze inni tez piszą wartościowe i ciekawe rzeczy, nie tylko Jacek?

Anonymous - 2016-06-14, 09:20

Jacku , pozwolisz, że pozostanę przy swoim podejściu do wiary. Nie nazwałabym tego bohaterstwem tylko zaufaniem w moc Bożą.
Moje podejście jest inne niż Twoje ale czy to oznacza, że złe? czy naprawdę na tym forum każdy, kto myśli inaczej musi być ściągany do parteru?

Anonymous - 2016-06-14, 09:23

balwanek1 napisał/a:

Pisząc o złu nie masz doświadczenia,zapewne nigdy nie byłeś po złej stronie,nie doświadczyłeś,nie miałeś styczności.
Siła jest w tym że będąc tam umieć wrócić na tą drogę jaka jest prawidłowa .....

Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, Pslam 23
A skoro się boję to wiara we mnie mizerna,ulotna jak pył na wietrze.


Zgadzam się z tym, co piszesz o bohaterstwie Bałwanek.
Też tak uważam - gdyby nie bohaterstwo i heroizm naszych przodków nie było by nas jako Polski.

Ale dalej już...to nie za bardzo.
Są siły większe od wroga na wojnie. Od wroga bez wojny...
Zetknięcie się z szatanem i jego sługami nie jest próbą bohaterstwa, bo raczej nie ma na celu ratowania ojczyzny, czy nawet bliźnich. To igranie z ogniem skazane niemal zawsze na porażkę ze strony człowieka.
Bo to siły, o mocy których nie mamy pojęcia. I rzeczywistość, z którą nie potrafimy sobie poradzić.
Gdyby zabezpieczenie dawały modlitwy i życie sakramentalne, to nie było by opętań pośród księży...choćby egzorcystów. A przecież są.
Tak naprawdę nie ma dla nas 100% zabezpieczenia oprócz trzymania się z daleka i daleko posuniętej ostrożności w tych sprawach. Wzmocnionych o modlitwę i sakramenty.
My ludzie jesteśmy otwarci grzechem i swoimi słabościami na działanie złego.
Więc...może jednak lepiej na zimne dmuchać?

Jacek...a kiedy puścisz jakieś inne posty?

Anonymous - 2016-06-14, 09:35

Jacek-sychar napisał/a:
balwanek1 napisał/a:
Strach ma wielkie oczy Jacku-ale strach pokazuje słabość,słabość jakiej się obawiam i dobrze wiem że jestem słaby.
Pisząc o złu nie masz doświadczenia,zapewne nigdy nie byłeś po złej stronie,nie doświadczyłeś,nie miałeś styczności.


Jak to dobrze, że na naszym forum jest Balwanek1, bo inaczej bym nie wiedział co piszę i co mam na myśli i w jakim temacie pisałem o bohaterstwie. :-(

Filozofie twoja znam-ale daleka jest od moich ideałów...
No cóż świat dzieli się na bałwanków i Jacków :mrgreen: :mrgreen:
A ludzie oceniają czy wola być walecznym bałwankiem czy lękliwym Jackiem
tylko nie kasuj i nie wstrzymuj moich postów Jacku(bo tez słabość)....twoja :-P :-P

Anonymous - 2016-06-14, 11:58

lustro napisał/a:
A czy to jest wątek Jacka-Sychar???

Jacek...a gdzie posty innych użytkowników?
Trzymasz 4 posty w zawieszeniu a pod nimi sam piszesz. W tym wątku robisz to juz kolejny raz.


Wybacz lustro, ale to jest normalna manipulacja z Twojej strony.
Doskonale wiesz, że Jacek sam nie decyduje o akceptacji postów, więc nie ma możliwości "trzymać" postów.
Moderatorzy, to też ludzie. Pracują, mają inne obowiązki. Nie siedzą cały dzień na forum i czekają kiedy tylko będzie nowy post.
Sugerując, że Jacek "trzyma" te posty, postępujesz nieuczciwie w stosunku do niego.

lustro napisał/a:
Jacek...a kiedy puścisz jakieś inne posty?


I znowu to samo :-(
.

Anonymous - 2016-06-14, 13:53

balwanek1 napisał/a:
monis napisał/a:
A to gdzie wyprodukowany jest medalik naprawdę nie ma znaczenia. Po zakupie dewocjonalia najczęściej zostają poświęcone. A diabeł boi się wody swieconej.

Przez kogo i gdzie??
bo jeżeli sami nie damy do poświęcenia to nie są poświęcone.
Sprowadzane są zazwyczaj bezpośrednio przez firmy i sklepy handlujące tym towarem.
Tym towarem sa wypełnione wszystkie stragany przed Jasna Górą i większość innych sanktuariów.
Kto niby to święci??

Zło wykorzystuje: słabość,naiwność ,chorobę.
Siły się obawia...bo siła to Bóg


Kto święci ?
A no psze pana...wierni idą poświęcić.
A jak ktoś głupi i nie święci, to juz nie ma nic wspólnego z importem tylko z głupotą :-P

Anonymous - 2016-06-14, 14:10

lustro, dokładnie tak jest.

Święci się po zakupie i kto mądry tak zrobi.

Tyle postów wisi drodzy moderatorz. Coz zawieraje nie można ich puścic?? Jakie straszne treści kryja??

Anonymous - 2016-06-14, 14:23

lustro napisał/a:

Siła jest w tym że będąc tam umieć wrócić na tą drogę jaka jest prawidłowa .....

Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, Pslam 23


Ale dalej już...to nie za bardzo.
Są siły większe od wroga na wojnie. Od wroga bez wojny...
Zetknięcie się z szatanem i jego sługami nie jest próbą bohaterstwa, bo raczej nie ma na celu ratowania ojczyzny, czy nawet bliźnich. To igranie z ogniem skazane niemal zawsze na porażkę ze strony człowieka.
Bo to siły, o mocy których nie mamy pojęcia. I rzeczywistość, z którą nie potrafimy sobie poradzić.
Gdyby zabezpieczenie dawały modlitwy i życie sakramentalne, to nie było by opętań pośród księży...choćby egzorcystów. A przecież są.
Tak naprawdę nie ma dla nas 100% zabezpieczenia oprócz trzymania się z daleka i daleko posuniętej ostrożności w tych sprawach. Wzmocnionych o modlitwę i sakramenty.
My ludzie jesteśmy otwarci grzechem i swoimi słabościami na działanie złego.
Więc...może jednak lepiej na zimne dmuchać?


Lustro pozostawiłem dwa wytłuszczone fragmenty(własne) własnie idzie nie dmuchanie na zimne ale świadomość nie na darmo podałem fragment psalmu 23....
dmuchanie na zimne to lęki,obawy,strach,odpychanie,trzęsionka przed wszystkim co może być złem.
Problem w tym że paranoja się poszerza psalm 23 mówi o wierze w Boga,ufności i dokładnie o tym że gdy moja wiara w niego jest silna to Bóg da mi rozsadek myślenia,rozeznania oraz siłę i zdolność odrzucenia zła.
Dysputa zaczynała się niewinnie o sztukach walki i problem w tym że do momentu aż traktujemy to tylko jako zdolność sportową jest ok-to my z tym co w nas potrafimy rozeznać co dla nas jest złem.
Dlatego napisałem wcześniej księża trenują judo,księża trenują kendo,jednym z mistrzów karate tsunami polskiego jest ksiądz.
Bo ci ludzie to jedynie trenują mają swoją wiedzę,swoją mentalność swoje zasady.
Wiedza co to dobro-a co zło.
Zła nie wybierają jako duchowni,katolicy.
Słabość człowieka-o tym wszak w różnych fragmentach głosi pismo święte...słabi,słabej wiary są pokarmem dla zła.
Dodam więcej kiedy kształtowała się moja wiara-rozpoznawałem Boga (powoli uczyłem się ufności) przeczytałem większość książek Paulo Coelho(pozycje zakazane przez kościół)

czy to zmieniło moją postawę???
czy to dało zwątpienie??
czy to zaburzyło moje myślenie?
NIE bo wybór był jasny,bo droga stała się jasna.

Nie może być we mnie siła Boska gdy tylko odwrócę się od niego plecami i trafia mnie już zwątpienie.
Cała sztuka w tym że gdy odwracam się plecami (nawet) to wiem że Bóg jest ze mną i to on jest moją siłą

Anonymous - 2016-06-14, 14:27

lustro napisał/a:
Kto święci ?
A no psze pana...wierni idą poświęcić.
A jak ktoś głupi i nie święci, to juz nie ma nic wspólnego z importem tylko z głupotą

I święcą te obrazy,figurki itd..itp.....
aż mi się nie chce wierzyć....... ;-)

Anonymous - 2016-06-14, 14:48

balwanek1 napisał/a:
I święcą te obrazy,figurki itd..itp.....
aż mi się nie chce wierzyć.......


Nie rozumiem. :shock:
To źle że święcą?
Czy sakrament chrztu to nie jest święcenie?
Czy sakrament małżeństwa, kapłaństwa to jest święcenie.

Zdecyduj się proszę balwanku, czy Ty chcesz pisać na forum katolickim, czy sobie na nim drwić z katolików, bo już nie bardzo się orientuję. :-(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group