Anonymous - 2016-04-10, 23:09
Zgadzam się w 100 % . Kto się wypisuje z umowy małżeńskiej traci UDZIAŁY i ponosi konsekwencje , czyli traci wspólne dzieci i płaci alimenty . Oczywiście także matka i oczywiście "godziwe" , w końcu to przecież JEJ dzieci . 
Anonymous - 2016-04-11, 12:08
mare1966, takie pragmatyczne, wziete z umów handlowych podejście do spraw rodziny, to tylko w USA
Tam winny rozpadu małżeństwa, traci na podziale majątku, ma mniejsze szansę na opiekie nad dziecmi. Trzeba by mimo wszystko wypowiedziec wojnę Stanom i na drugi dzień sie poddać 
Anonymous - 2016-04-11, 20:28 http://info.wiara.pl/doc/...a-nad-dzieckiem co Wy na to?? Anonymous - 2016-04-11, 21:02
byłoby mniej rozwodów Anonymous - 2016-04-11, 23:23
dla mnie jest kilka punktóe które mi tu hm.."śmierdzą" - tabela alimentacyjna określana przez min. ds opieki społecznej na podstawie której miałby być określany koszt utrzymania dziecka do poniesienia przez każdego z małżonków, - zniesienie orzekania o winie w sprawach rozwodowych Dla mnie to efekt lobbingu, chyba organizacji ojców, w celu zmniejszenia obciążeń alimentacyjnych i przy okazji ugrania możliwości rozwodu ze swojego wniosku przy swojej winie (np zdradzie). Oba punkty nie do przyjęcia jak dla mnie. Poza tym, projekt jest ułomny. Nie określa warunków sprawowania opieki naprzemiennej tak, by nie miała negatywnych skutków dla dziecka. Warunków co do miejsca zamieszkania, nauki, przedszkola, warunków materialnych jakie powinni spełniać rodzice w przypadku opieki naprzemiennej itd. Jest jeszcze kwestia wieku dziecka. Inne potrzeby ma noworodek ( ), inne przedszkolak, inne dziesięciolatek, gimnazjalista czy licealista - myślę tu głównie o potrzebach relacji emocjonalnych z rodzicem.
Niedoróbka z widocznymi efektami wpływów grup lobbujących. Osobiście uważam opiekę naprzemienną za pożyteczną. Jednak musi być stosowana z głową. Ale załatwianie dla siebie czegoś "przy okazji", przekreśla czystość intencji stron wnioskujących o tą zmianę prawa rodzinnego i opiekuńczego. Anonymous - 2016-04-13, 21:35 GregAN, takie tabele alimentacyjne np w Niemczech stosują juz od lat 60 tych (waloryzowane co jakiś czas) - czyli pewnie się sprawdza, bo jeśli nie to wymyśliliby coś innego za Odrą. Wysokość alimentów zależy od dochodu netto i wieku dziecka. Moim zdaniem to ma sens. A szczegóły wiadomo ze do dogrania i doprecyzowania Anonymous - 2016-05-22, 15:55 Proszę o pomoc bo mam problem czy ktoś się orientuje jak sąd przydziela alimenty na dorosłego syna uczącego się zaocznie ,właśnie l syn złożył wniosek o alimenty bo jego ojciec płaci sam 600 złotych a stać go na wiele więcej a ,gdy syn go prosił o więcej ojciec napisał ze nie powinienem ci nic dać bo studiujesz zaocznie a gdybyś studiował dziennie to 600 ja i drugie tyle twoja matka powinna ci dać >ale ja mam 3 razy mniej niż maż czy ,sad powinien brać pod uwagę możliwości ojca i matki.Syn od tego roku chce iść na dzienne studia bo po porzuceniu mnie przez męża wspierał mnie i opiekował sie w tych trudnych chwilach a teraz brakuje nam środków ,syn wysłał do sadu rachunki faktury paragony za czesne i inne i moje i meża dochody ,Boję sie ze maż moze wymigiwać się od płacenia i będzie podpierał sie że ja mu mam dawać drugie tyle ja mu daję dwie części tego już i tak bo zapewniam mieszkanie gotuje mu i piore i opiekuję w chorobie ale chcielibyśmy więcej od meza niż te 600 zł My naprawdę nie chcemy go naciagać bo ja w kazdej chwili gotowa jestem go przyjać ale on nie interesuje sie nami choć wie jak drogi mam czynsz .No i jeszcze czy nie orientuje siektoś ćzy maż jako współwłaściciel naszego mieszkania powinien dokładać nam do czynszu? Anonymous - 2016-05-22, 16:49 Sąd weźmie pod uwagę wasze możliwości zarobkowe, zarobki, kto głównie zajmuje się opieką, określi/zbada rzeczywiste wydatki konieczne miesięczne, uwzględniając także koszty długoterminowe, ktore należy ująć. Stwierdzi, że koszty i potrzeby dziecka są takie a takie, opieka jest rozłożona na dziecko tak a tak, i ustali odpowiednio do tego. Nie denerwuj się. Tylko się obroń i dobrze uargumentuj. Jak czytam Twój wpis, to agrumentacja jest rozsądna. Uzwględnij też w domowym budżecie również to, że Ty na siebie też potrzebujesz ponosić wydatki. Anonymous - 2016-05-22, 19:51
Znajomej Sąd (w tzw biednej części Polski) zasądził 800 zł na syna w wieku 19 lat (chyba też wybiera się na studia). Ojciec jest w tej chwili bez pracy czyli dla niego dosyć sporo - podkreślam - Polska B. Anonymous - 2016-05-22, 19:59 to i ja mam pytanie ... czy ktoś się podzieli info jakie dostaje lub płaci alimenty na dziecko (powiedzmy takie np. 6-10 lat)? Anonymous - 2016-05-22, 21:13 z pierwszej ręki (widziałam dokumenty umowy rodzicielskiej) dziecko 8 lat - 2000 Anonymous - 2016-05-22, 21:36
Ale jednak to była umowa rodzicielska, a nie wyrok sądu, czyli rodzice się dogadali. Anonymous - 2016-05-22, 22:32 tak, ale to później, Sąd na wniesione 3 tysiące oddalił i przyznał tysiąc złotych ojciec odpowiedział na pismo do Sądu, że chce płacić 2000, bo tak już płaci i to zostało następnie zawarte w umowie rodzicielskiej czyli Sąd przyznał 1000, dobra wola pozwanego - 2000 Anonymous - 2016-05-28, 09:18 ja dostaję obecnie po podwyżce 500 zł na dzieci w wieku 7 i 10 lat czyli na dwójkę łącznie 1 tyś nie wiem ile dokładnie zarabia tata moich dzieci, ma własną firmę w sądzie powiedział że 5 tyś i sąd nie chciał żadnych zaświadczeń od niego ani nic , ja chciałam po 700 zł na dziecko a sąd z 400 podwyższył na 500 zł, po wcześniejszym uzyskaniu zgodny na taką kwotę od taty dzieci.... |
||||||||||||||||||
