To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Straciłam wszystko

Anonymous - 2015-11-13, 18:10

Jasiu, cieszę się razem z Tobą.

Doły, łzy, cierpienie już były ...teraz czas na wznoszenie się.

Idzie ku dobremu. :-)

Anonymous - 2015-11-14, 23:40

Obiecuję, napewno będę się modlić. :-)
Anonymous - 2015-11-16, 12:28

Kochani, dziękuję za modlitwy, słowa otuchy, za to że Wam się chciało czytać i odpowiadać :) Podnosiliście mnie na duchu. Mogę odwdzięczyć się jedynie modlitwą.
Anonymous - 2015-11-17, 14:19

Jasiu pamiętam o was w modlitwie i cieszę się z tego promyka nadziei.
Anonymous - 2015-12-14, 02:33

Zaniedbałam forum. Dawno mnie tu nie było.

Wiem, że mój problem nie jest tematem tego wątku, ale może jest ktoś, kto zchciałby podzielić się swoim doświadczeniem po śmierci kogoś bliskiego.

Śmierć taty była dla mnie ogromnym ciosem. Śmierć mamy dobiła mnie kompletnie. Boli mnie oddychanie. Tęsknota za Mamą sprawia, że tracę zmysły. Jestem bliska obłędu. Mój organizm uodpornił się chyba na leki, bo jest coraz gorzej. Tęsknotę odczuwam każdym fragmentem mojego ciała. Zamykam oczy i widzę Mamę w trumnie - zupełnie obcą mi osobę. Chcę, żeby wróciła. Chcę znów poczuć się bezpiecznie. Chcę ją przeprosić za wszystko co złego uczyniłam. Śmierć jest nieodwracalna. Świadomość, ze już NIGDY jest nieustanną torturą.

Boże, zlituj się nade mną...

Anonymous - 2015-12-14, 07:50

Jasiu bardzo ci współczuję. Brak mi słów tyle cierpienia w ostatnim czasie. Polecam cię Bogu za przyczyną wszystkich świętych.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group