Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - niskie poczucie wartosci- separacja
Anonymous - 2014-08-20, 21:32
No własnie... samo sedno!
Pól roku albo i więcej...a kobieta dostaje na głowę.
I przy pierwszej lepszej awanturze...i to zostaje wypomniane.... Że nawet tego czy tamtego nie mozesz zrobić,,,, I coś czego faceci nie znoszą.... w tym momencie pada atak w slowach: Ty NIGDY...ale Ty ZAWSZE...
Mój mąz po takich słowach juz ze mna nie rozmawia...Twierdzi, że znowu zaczynam.... I uciekał do pokoju, no i tak zostało..
Już przestał z Niego wychodzić, bo przecież za wszystko może oberwać... Tak mi mówił...straszny... pies kocha swojego pana, ale jak ileś razy dostał kopa to juz nie podchodzi....
Anonymous - 2014-08-20, 21:42
DHL1 napisał/a: | No to aby do końca zrozumieć już mężczyzn-napisze to:
Jeżeli facet obieca że cos pomaluje, wyremontuje, naprawi
to wiadomo że to zrobi
i naprawdę nie ma potrzeby by co pół roku mu o tym przypominać
pozdrawiam |
Tez to juz tlumaczylem zonie. Wszystkie obietnice spelnie, ale daty nie podalem. :D Aczkolwiek, jakby prosila, to bym ja tez sprecyzowal i bym wszystko spelnil.
Anonymous - 2014-08-20, 21:44
mmm napisał/a: | Ty NIGDY...ale Ty ZAWSZE... |
Bo widzisz mmm, to tak jak mowilem. Ubierz to w inne slowa, to bedzie innaczej brzmialo, a to samo powiesz. Czy lepiej nie powiedziec n.p.:
Wiesz, jakis czas temu wspominales, ze pomalujesz drzwi. Moze pomozesz mi z tym w przyszlym tygodniu?
Albo:
Wiesz Kochanie, te drzwi naprawde okropnie wygladaja, czy nie czas aby je wymalowac meska reka?
Troche moze przesadzam, ale wlasnie roznica w doborze slow, ta sama tresc, a rozne zdania potrafia zdzialac cuda.
|
|
|