Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Błogosławieństwa Bożego, aby narodzony tej świętej nocy Zbawiciel świata, obecny w naszym życiu, zawsze napełniał nas radością i nadzieją, a Jego światłość zwyciężała w nas to, co od Boga oddala - życzy administrator
Znajdziecie tu wiele rekolekcji dla małżeństw i dla tych co przed Sakramentem i dla tych co we wspólnym życiu zostali sami.
Jest mało miejsc trzeba szybko się decydować.
kinga2 [Usunięty]
Wysłany: 2010-04-16, 19:35
Dom Prowincjalny Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny
w Katowicach-Panewnikach
ul. Panewnicka 63
40-760 Katowice-Panewniki
tel. 032/252 54 93
Terminy rekolekcji:
1 do 4 marca 2010 - Matki starsze, wdowy, panie samotne
15 do 18 marca 2010 - Matki i mężatki
22 do 25 marca 2010 - Matki starsze, wdowy, panie samotne
29 kwietnia do 3 maja 2010 - osoby stanu wolnego od 25 - 55 lat
10 do 13 maja 2010 - Matki starsze, wdowy, panie samotne
11 do 14 października 2010 - Matki starsze, wdowy, panie samotne
10 do 14 listopada 2010 - osoby stanu wolnego od 25 - 55 lat
22 do 25 listopada 2010 - Małżeństwa starsze i w średnim wieku
29 listopada do 2 grudnia 2010 - Mężczyźni: ojcowie, mężowie, wdowcy, samotni
Ośrodek Rekolekcyjny w Kokoszycach
ul. Pałacowa 53
44-373 Kokoszyce
tel. 032/ 456 14 97
Terminy rekolekcji:
8 - 10 stycznia 2010 - małżeństwa
22 - 24 października 2010 - małżeństwa
12 - 14 listopada 2010 - matki i wdowy
6 - 9 grudnia 2010 - rekolekcje adwentowe
2.Weekendy Małżeńskie w Bieszczadach; Soboty Małżeńskie w Świdniku:
- Weekendy Małżeńskie w Bieszczadach - od czwartku do niedzieli:
23 - 26.09.2010
- Soboty małżeńskie - Spotkania Odnowy Rodziny dla małżonków (Świdnik):
Zajęcia prowadzone są w soboty w godzinach 9.00 – 19.00 (z przerwą na ognisko i kiełbaski) w naszym Ośrodku w Świdniku. Grupy liczą od ok.12 do 24 osób. Koszty organizacyjne i prowadzenia zajęć za weekend wynoszą od pary małżeńskiej 140zł, od osoby pojedynczej 75zł. Zapisy pod tel. (081) 751 21 93. W cenie jest uwzględniony obiad i koszt produktów na ognisko.
A. Szkoła dla rodziców
20.03.2010
Zajęcia dla tych, którzy kompetentniej chcą radzić sobie z wychowaniem dzieci lub mają problemy wychowawcze. Jak wychowywać ku dojrzałej osobowości i zachować dobre relacje z dziećmi. Prawidłowy dialog w małżeństwie i rodzinie. Ćwiczenie komunikacji interpersonalnej. Udrażnianie kanałów porozumienia. Sposoby unikania i rozwiązywania konfliktów małżeńskich i rodzinnych. Priorytety, dążenia, spełnienia. Ewaluacja potrzeb członków rodziny. Podział obowiązków i zadań w rodzinie. Dążenie do dojrzałości - sposoby wzbogacania osobowości. Budzenie wzajemnej akceptacji.
B. Kurs metod naturalnego rozpoznawania płodności według szkoły Liga Małzeństwo Małżeństwu
24.04.2010
Zapraszamy małżonków i narzeczonych
C. Pogłębienie wiedzy o metodach naturalnego rozpoznawania płodności. Przyczyny niepłodności.
08.05.2010
W ramach zajęć: interpretacja kart ćwiczeniowych typowych, nietypowych i w sytuacjach szczególnych oraz pomoc w interpretacji własnych obserwacji (warto mieć ze sobą chociaż dwa własne wykresy cykli). Wpływ żywienia, leków, używek, telefonów komórkowych, komputera itp. na płodność i planowanie rodziny. Diagnozowanie niektórych przyczyn niepłodności. Jak zwiększyć szanse na osiągnięcie poczęcia dziecka. Planowanie płci dziecka. NPR w różnych okresach wiekowych, aż do premenopauzy, wymiana doświadczeń, Najczęstsze przyczyny trudności w osiągnięciu poczęcia dziecka. Problemy: psychiki, żywieniowe, pourazowe, pohormonalne, będące wynikiem niezachowywania czystości immunologicznej przez dziewczynę w wieku nastoletnim itp. Zasady zdrowego żywienia i stylu życia w służbie płodności i urodzeniu zdrowego dziecka. Po spotkaniu możliwość indywidualnych konsultacji
D. Sposoby radzenie sobie z konfliktami małżeńskimi osłabiającymi miłość oblubieńczą. Problematyka seksualna w małżeństwie
26.06.2010
Jak zachować atrakcyjność sfery seksualnej w służbie miłości małżeńskiej. Etyka seksualna. Akt małżeński sposobem okazywania i umacniania miłości małżeńskiej. Najczęściej popełniane błędy przyczyną antypatii do współmałżonka lub sfery seksualnej. Postawy, zachowania i wybory sprzyjające rozwojowi miłości małżeńskiej i najczęstsze przyczyny jej dezintegracj. Diagnozowanie przyczyn osłabiania się wzajemnej miłości małżonków.
3. Kurs metod naturalnego rozpoznawania płodności według szkoły Liga Małzeństwo Małżeństwu (Świdnik):
24.04.2010
4. Wczasy dla rodzin (Bieszczady):
21 - 28.08.2010
5. Wczasy dla samotnych kobiet i mężczyzn - wczasy dla singli (Bieszczady):
Lato
12 - 19.06.2010 Wszyscy chętni pragnący skorzystać z uroków Bieszczad i naszej bazy noclegowej.
Jesień
28.08 - 04.09.2010 Wszyscy chętni.
6. Obóz wypoczynkowo-formacyjny dla młodzieży pełnoletniej w Bieszczadach:
04 -11.09.2010
7. Wczasy dla rodzin w Bieszczadach:
21 - 28.08.2010
8. Wczasy dla emerytów w Bieszczadach:
11 - 18.09.2010
Zgłoszenia:
tel. (81) 751 21 93
e-mail: opior@wp.pl Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
małżonków ze stażem powyżej 3 lat
osób podzielających chrześcijański system wartości i wizję człowieka
małżeństw, które chcą się stale rozwijać i szukają nowych sposobów wzbogacania swojej miłości
osób, które obawiają się rutyny i znudzenia w swoich związkach
Dzięki tym warsztatom uczestnicy będą mogli:
zrozumieć dynamikę rozwoju miłości małżeńskiej
dowiedzieć się, w jaki sposób okazywać miłość małżonkowi, tak aby on potrafił to dostrzec
zrozumieć różnice między postrzeganiem świata mężczyzn i kobiet oraz nauczyć się je wykorzystywać do budowania ich związku
poznać najważniejsze zasady pozytywnej i efektywnej komunikacji w małżeństwie
dowiedzieć się, co zrobić, aby ich życie seksualne nie stało się nudne i nie było źródłem konfliktów, lecz pomagało im budować lepszy i bogatszy związek
Prowadzący: Anna i Janusz Wardakowie
Od 14 lat szczęśliwi małżonkowie i rodzice siedmiorga dzieci w wieku od 1,5 do 12 lat. Liderzy Akademii Familijnej, od początku zaangażowani w jej działalność w Polsce. Moderatorzy na kursach „Pierwsze kroki” i „Pierwsze litery”, a wkrótce także „Miłość małżeńska”. Autorzy licznych wykładów i prelekcji, a także kilku artykułów prasowych, poświęconych wychowaniu dzieci, miłości małżeńskiej i życiu rodzinnemu. Ania jest koordynatorem rodzin w przedszkolu „Strumienie”, prowadzonym przez Stowarzyszenie „Sternik”. Janusz pracuje w dużej firmie informatycznej.
W zależności od możliwości i potrzeb warsztaty prowadzą oboje lub jedno z małżonków.
Olsztyn, ul. Kopernika 47
(obok kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa),
tel. 600-752-452, e-mail: ofm@personahumana.pl
Ośrodek Formacji Małżeńskiej działa w ramach katolickiego Stowarzyszenia Persona Humana.
Zasadniczym celem jego działalności jest:
- wspieranie małżeństw i rodzin w pokonywaniu kryzysów;
- organizowanie konferencji dla narzeczonych.
Konferencje odbywają się w cyklu 10 cotygodniowych spotkań dwa razy w roku: wiosną i jesienią. Każde spotkanie trwa ok. 1,5 godz. Prowadzą je małżeństwa, księża, psychologowie i doradcy rodzinni.
Kurs jest prowadzony metodą: wykładu i dialogu, zatem konieczna jest obecność na całości obojga narzeczonych.
Uczestnicy spotkań otrzymują zaświadczenia potrzebne przy składaniu dokumentów w kancelarii parafialnej przed zawarciem związku małżeńskiego.
Najbliższy cykl konferencji rozpocznie się 30 marca 2010 r. (wtorek)
o godz. 19.00 w Instytucie Kultury Chrześcijańskiej w Olsztynie, ul. Kopernika 47
(obok Kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa).
Tematyka spotkań:
1.Czy naprawdę się znamy?
2. Bagaż doświadczeń, perspektywy i oczekiwania /system wartości/
3. Kobieta i mężczyzna – skazani na siebie czy obdarowani sobą? /czyli o czym myśli mężczyzna, a czego pragnie kobieta/
4. Zakochanie, miłość i odpowiedzialność
5. Wiara dojrzałego chrześcijanina
6. Czystość przedmałżeńska i małżeńska
7. Odpowiedzialne rodzicielstwo/naturalne planowanie rodziny, adopcja/
8.Komunikacja i dialog
9.Małżonkowie a teściowie; rodzice i dzieci (właściwie relacje w rodzinie, kilka myśli o wychowaniu)
10.Miłość i sakrament (trwałość i wierność małżeństwa, istota przysięgi małżeńskiej)
Pytania dotyczące Ośrodka Formacji Małżeńskiej należy kierować pod numer telefonu: 600-752-452 lub na adres e-mail: czuwoj@wp.pl
13-18.07.2010 r. WAKACYJNE SPOTKANIA RODZINNE W GŁOTOWIE.
15-22.08.2010 r. WAKACYJNE SPOTKANIA RODZINNE W GŁOTOWIE.
26-30.08.2010 r. REKOLEKCJE O POJEDNANIU
27-30.08.2010 r. WEEKEND DLA MĘŻCZYZN
Mężczyzna mocny Duchem. 2 sierpnia 2010 r. Parafia Św. Elżbiety Wegierskiej we Wrocławiu. Od 18,15 do 21. Tam: Eucharystia, wykład, modlitwa o uzdrowienie. Gość specjalny Donald Turbitt. Gospodarz JezusChrystus (zapraszają).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
"Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym i naturą człowieka..."
"Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!
„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6) "To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia" (1 P 2,20b) "Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33)
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15)
To może być także Twoje zmartwychwstanie - zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!
Jan Paweł II:
Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte". Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.
Dla tych, którzy kochają - propozycja wzoru odpowiedzi na pozew rozwodowy
W odpowiedzi na pozew wnoszę o oddalenie powództwa w całości i nie rozwiązywanie małżeństwa stron przez rozwód.
UZASADNIENIE
Pomimo trudności jakie nasz związek przechodził i przechodzi uważam, że nadal można go uratować. Małżeństwa nie zawiera się na chwilę i nie zrywa w momencie, gdy dzieje się coś niedobrego. Pragnę nadmienić, iż w przyszłości nie zamierzam się już z nikim innym wiązać. Podjąłem (podjęłam) bowiem decyzję, że będę z żoną (mężem) na zawsze i dołożę wszelkich starań, aby nasze małżeństwo przetrwało. Scalenie związku jest możliwe nawet wtedy, gdy tych dobrych uczuć w nas nie ma. Lecz we mnie takie uczucia nadal są i bardzo kocham swoją żonę (męża), pomimo, iż w chwili obecnej nie łączy nas więź fizyczna. Jednak wyrażam pragnienie ratowania Naszego małżeństwa i gotowy (gotowa) jestem podjąć trud jaki się z tym wiąże. Uważam, że przy odrobinie dobrej woli możemy odbudować dobrą relację miłości.
Dobro mojej żony (męża) jest dla mnie po Bogu najważniejsze. Przed Bogiem to bowiem ślubowałem (ślubowałam).
Moim zdaniem każdy związek ma swoje trudności, a nieporozumienia jakie wydarzyły się między nami nie są powodem, aby przekreślić nasze małżeństwo i rozbijać naszą rodzinę. Myślę, że każdy rozwód negatywnie wpływa nie tylko na współmałżonków, ale także na ich rodziny, dzieci i krzywdzi niepotrzebnie wiele bliskich sobie osób. Oddziaływuje również negatywnie na inne małżeństwa.
Z moją (moim) żoną (mężem) znaliśmy się długo przed zawarciem naszego małżeństwa i uważam, że był to wystarczający czas na wzajemne poznanie się. Po razem przeżytych "X" latach (jako para, narzeczeni i małżonkowie) żona (mąż) jest dla mnie zbyt ważną osobą, aby przekreślić większość wspólnie spędzonych lat. Według mnie w naszym związku nie wygasły więzi emocjonalne i duchowe. Podkreślam, iż nadal kocham żonę (męża) i pomimo, że oddaliliśmy się od siebie, chcę uratować nasze małżeństwo. Osobiście wyrażam wolę i chęć naprawy naszych małżeńskich relacji, gdyż mam przekonanie, że każdy związek małżeński dotknięty poważnym kryzysem jest do uratowania.
Orzeczenie rozwodu spowodowałoby, że ucierpiałoby dobro wspólnych małoletnich dzieci stron oraz byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dzieci potrzebują stabilnego emocjonalnego kontaktu z obojgiem rodziców oraz podejmowania przez obie strony wszelkich starań, by zaspokoić potrzeby rodziny. Rozwód grozi osłabieniem lub zerwaniem więzi emocjonalnej dzieci z rodzicem zamieszkującym poza rodziną. Rozwód stron wpłynie także niekorzystnie na ich rozwój intelektualny, społeczny, psychiczny i duchowy, obniży ich status materialny i będzie usankcjonowaniem niepoważnego traktowania instytucji rodziny.
Wysoki Sądzie, proszę o danie nam szansy na uratowanie naszego małżeństwa. Uważam, ze każda rodzina, w tym i nasza, na to zasługuje. Nie zmienię zdania w tej ważnej sprawie, bo wtedy będę niewiarygodny w każdej innej. Brak wyrażenia mojej zgody na rozwód nie wskazuje na to, iż kierują mną złe emocje tj. złość czy złośliwość. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie zmuszę żony (męża) do miłości. Rozumiem, że moja odmowa komplikuje sytuację, ale tak czuję, takie są moje przekonania religijne i to dyktuje mi serce.
Bardzo kocham moją (mojego) żonę (męża) i w związku z powyższym wnoszę jak na wstępie.
List Episkopatu Polski na święto św. Rodziny
Warto jeszcze raz podkreślić, że u podstaw każdej rodziny stoi małżeństwo. Chrześcijańskie patrzenie na małżeństwo w pełni uwzględnia wyjątkową naturę tej wspólnoty osób. Małżeństwo to związek mężczyzny i niewiasty, zawierany na całe ich życie, i z tej racji pełniący także określone zadania społeczne. Chrystus podkreślił, że mężczyzna opuszcza nawet ojca i matkę, aby złączyć się ze swoją żoną i być z nią przez całe życie jako jedno ciało (por. Mt 19,6). To samo dotyczy niewiasty. Naszym zadaniem jest nieustanne przypominanie, iż tylko tak rozumianą wspólnotę mężczyzny i niewiasty wolno nazywać małżeństwem. Żaden inny związek osób nie może być nawet przyrównywany do małżeństwa. Chrześcijanie decyzję o zawarciu małżeństwa wypowiadają wobec Boga i wobec Kościoła. Tak zawierany związek Chrystus czyni sakramentem, czyli tajemnicą uświęcenia małżonków, znakiem swojej obecności we wszystkich ich sprawach, a jednocześnie źródłem specjalnej łaski dla nich. Głębia duchowości chrześcijańskich małżonków powstaje właśnie we współpracy z łaską sakramentu małżeństwa. więcej >>
Wszechświat na miarę człowieka
Wszechświat jest ogromny. Żeby sobie uzmysłowić rozmiary wszechświata, załóżmy, że odległość Ziemia - Słońce to jeden milimetr. Wtedy najbliższa gwiazda znajduje się mniej więcej w odległości 300 metrów od Słońca. Do Słońca mamy jeden milimetr, a do najbliższej gwiazdy około 300 metrów. Słońce razem z całym otoczeniem gwiezdnym tworzy ogromny system zwany Droga Mleczną (galaktykę w kształcie ogromnego dysku). W naszej umownej skali ten ogromny dysk ma średnicę około 6 tysięcy kilometrów, czyli mniej więcej tak, jak stąd do Stanów Zjednoczonych. Światło zużywa na przebycie od jednego końca tego dysku do drugiego - około 100 tysięcy lat. W tym dysku mieści się około 100 miliardów gwiazd. To jest ogromny dysk! Jeszcze mniej więcej sto lat temu uważano, że to jest cały wszechświat. Okazało się, że tak wcale nie jest. Wszechświat jest znacznie, znacznie większy! Jeżeli te 6 tysięcy kilometrów znowu przeskalujemy, tym razem do jednego centymetra, to cały wszechświat, który potrafimy zaobserwować (w tej skali) jest kulą o średnicy 3 kilometrów. I w tym właśnie obszarze, jest około 100 miliardów galaktyk (czyli takich dużych systemów gwiezdnych, oczywiście różnych kształtów, różnych wielkości). To właśnie jest cały wszechświat, który potrafimy badać metodami fizycznymi, wykorzystując techniki astronomiczne. (Wszechświat na miarę człowieka >>>)
Musicie zawsze powstawać!
Możecie rozerwać swoje fotografie i zniszczyć prezenty. Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia i próbować dzielić to, co było dla dwojga. Możecie przeklinać Kościół i Boga.
Ale Jego potęga nie może nic uczynić przeciw waszej wolności. Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go, by zobowiązał się z wami... On nie może was "rozwieść".
To zbyt trudne? A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym. Miłość się staje Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.
Nie jest umeblowana mieszkaniem, ale domem do zbudowania i utrzymania, a często do remontu. Nie jest triumfalnym "TAK", ale jest mnóstwem "tak", które wypełniają życie, pośród mnóstwa "nie".
Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić! Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść. I nie wolno mu odebrać życia, które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.
Klasycznym tekstem biblijnym ukazującym w świetle wiary wartość i sens środków ubogich jest scena walki z Amalekitami. W czasie przejścia przez pustynię, w drodze do Ziemi Obiecanej, dochodzi do walki pomiędzy Izraelitami a kontrolującymi szlaki pustyni Amalekitami (zob. Wj 17, 8-13). Mojżesz to Boży człowiek, który wie, w jaki sposób może zapewnić swoim wojskom zwycięstwo. Gdyby był strategiem myślącym jedynie po ludzku, stanąłby sam na czele walczących, tak jak to zwykle bywa w strategii. Przecież swoją postawą na pewno by ich pociągał, tak byli wpatrzeni w niego. On zaś zrobił coś, co z punktu widzenia strategii wojskowej było absurdalne - wycofał się, zostawił wojsko pod wodzą swego zastępcy Jozuego, a sam odszedł na wzgórze, by tam się modlić. Wiedział on, człowiek Boży, człowiek modlitwy, kto decyduje o losach świata i o losach jego narodu. Stąd te wyciągnięte na szczycie wzgórza w geście wiary ramiona Mojżesza. Między nim a doliną, gdzie toczy się walka, jest ścisła łączność. Kiedy ręce mu mdleją, to jego wojsko cofa się. On wie, co to znaczy - Bóg chce, aby on wciąż wysilał się, by stale wyciągał ręce do Pana. Gdy ręce zupełnie drętwiały, towarzyszący Mojżeszowi Aaron i Chur podtrzymywali je. Przez cały więc dzień ten gest wyciągniętych do Pana rąk towarzyszył walce Izraelitów, a kiedy przyszedł wieczór, zwycięstwo było po ich stronie. To jednak nie Jozue zwyciężył, nie jego wojsko walczące na dole odniosło zwycięstwo - to tam, na wzgórzu, zwyciężył Mojżesz, zwyciężyła jego wiara.
Gdyby ta scena miała powtórzyć się w naszych czasach, wówczas uwaga dziennikarzy, kamery telewizyjne, światła reflektorów skierowane byłyby tam, gdzie Jozue walczy. Wydawałoby się nam, że to tam się wszystko decyduje. Kto z nas próbowałby patrzeć na samotnego, modlącego się gdzieś człowieka? A to ten samotny człowiek zwycięża, ponieważ Bóg zwycięża przez jego wiarę.
Wyciągnięte do góry ręce Mojżesza są symbolem, one mówią, że to Bóg rozstrzyga o wszystkim. - Ty tam jesteś, który rządzisz, od Ciebie wszystko zależy. Ludzkiej szansy może być śmiesznie mało, ale dla Ciebie, Boże, nie ma rzeczy niemożliwych. Gest wyciągniętych dłoni, tych mdlejących rąk, to gest wiary, to ubogi środek wyrażający szaleństwo wiary w nieskończoną moc i nieskończoną miłość Pana.
„Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że ciebie nie opuszczę aż do śmierci" - to tekst przysięgi małżeńskiej wypowiadany bez żadnych warunków uzupełniających. Początek drogi. Niezapisana karta z podpisem: „aż do śmierci". A co, gdy pojawią się trudności, kryzys, zdrada?...
„Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, zadali Mu pyta-nie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On im odpowiedział: «czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich mężczyzną i kobietą? Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i będą oboje jednym ciałem. A tak nie są już dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela»"(Mt 19, 3-5). Dwanaście lat temu nasilający się kryzys, którego skutkiem byt nowy związek mojego męża, separacja i rozwód, doprowadził do rozpadu moje małżeństwo. Porozumienie zostało zerwane. Zepchnięta na dalszy plan, wyeliminowana z życia, nigdy w swoim sercu nie przestałam być żoną mojego męża. Sytuacje, wobec których stawałam, zda-wały się przerastać moją wytrzymałość, odbierały nadzieję, niszczyły wszystko we mnie i wokół mnie. Widziałam, że w tych trudnych chwilach Bóg stawał przy mnie i mówił: „wystarczy ci mojej łaski", „Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata". Był Tym, który uczył mnie, jak nieść krzyż zerwanej jedności, rozbitej rodziny, zdrady, zaparcia, odrzucenia, szyderstwa, cynizmu, własnej słabości, popełnionych grzechów i błędów. Podnosił, nawracał, przebaczał, uczyt przebaczać. Kochał. Akceptował. Prowadził. Nadawał swój sens wydarzeniom, które po ludzku zdawały się nie mieć sensu. Byt wierny przymierzu, które zawarł z nami przed laty przez sakrament małżeństwa. Teraz wiem, że małżeństwo chrześcijańskie jest czym innym niż małżeństwo naturalne. Jest wielką łaską, jest historią świętą, w którą angażuje się Pan Bóg. Jest wydarzeniem, które sprawia, „że mąż i żona połączeni przez sakrament to nie przypadkowe osoby, które się dobrały lub nie, lecz te, którym Bóg powiedział «tak», by się stały jednym ciałem, w drodze do zbawienia".
Ja tę nadzwyczajność małżeństwa sakramentalnego zaczęłam widzieć niestety późno, bo w momencie, gdy wszystko zaczęto się rozpadać. W naszym małżeństwie byliśmy najpierw my: mój mąż, dzieci, ja i wszystko inne. Potem Pan Bóg, taki na zasadzie pomóż, daj, zrób. Nie Ten, ku któremu zmierza wszystko. Nie Bóg, lecz bożek, który zapewnia pomyślność planom, spełnia oczekiwania, daje zdrowie, zabiera trudności... Bankructwo moich wyobrażeń o małżeństwie i rodzinie stało się dla mnie źródłem łaski, poprzez którą Bóg otwierał mi oczy. Pokazywał tę miłość, z którą On przyszedł na świat. Stawał przy mnie wyszydzony, opluty, odepchnięty, fałszywie osądzony, opuszczony, na drodze, której jedyną perspektywą była haniebna śmierć, I mówił: to jest droga łaski, przez którą przychodzi zbawienie i nowe życie, czy chcesz tak kochać? Swoją łaską Pan Bóg nigdy nie pozwolił mi zrezygnować z modlitwy za mojego męża i o jedność mojej rodziny, budowania w sobie postawy przebaczenia, pojednania i porozumienia, nigdy nie dał wyrazić zgody na rozwód i rozmyślne występowanie przeciwko mężowi. Zalegalizowanie nowego związku mojego męża postrzegam jako zalegalizowanie cudzołóstwa („A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę (...) a bierze inną popełnia cudzołóstwo, I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" (Mt,19.9)). I jako zaproszenie do gorliwszej modlitwy i głębszego zawierzenia. Nasza historia jest ciągle otwarta, ale wiem, że Pan Bóg nie powiedział w niej ostatniego Słowa. Jakie ono będzie i kiedy je wypowie, nie wiem, ale wierzę, że zostanie wypowiedziane dla mnie, mojego męża, naszych dzieci i wszystkich, których nasza historia dotknęła. Będzie ono Dobrą Nowiną dla każdego nas. Bo małżeństwo sakramentalne jest historią świętą, przymierzem, któremu Pan Bóg pozostaje wierny do końca.