Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Pullo....zacznij od małych rzeczy.......od pogody ducha,a nie z "grubej rury",o uzdrowienie,o zanik kryzysu.Módl się o świoatło Ducha Św. przy podejmowaniu decyzji..........i nie podejmuj tych decyzji w stanie silnego wzburzenia
kinga2 [Usunięty]
Wysłany: 2009-09-04, 22:37
Witaj pullo,
tak sobie myślę, że może byś poczytał nieco. Będzie Ci łatwiej zrozumieć i żonę i siebie.
Może znajdziesz też adekwatną pomoc.
Podaję Ci też modlitwy do wykorzystania wedle potrzeb:
Modlitwa o uzdrowienie relacji w rodzinie:
Duchu Święty, potrzebuję Twojej pomocy. Przyjdź do mnie i oświeć mnie. Proszę Cię o uzdrowienie naszego życia rodzinnego. Pomóż nam przebaczyć sobie wszystko, co nas zabolało. Zobacz nasze rany i ulecz je. Uwolnij nas od przykrych uczuć i niedobrych doświadczeń. Pomóż nam, Duchu Święty, otwierać się na siebie nawzajem. Naucz nas akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Przytul całą moją rodzinę do Bożego Serca. Przynieś nam wszystkim wewnętrzne ukojenie. Ogarnij nas swoją nieskończoną miłością. Prowadź nas drogą zgody, zrozumienia i przebaczenia. Amen.
Modlitwa o uzdrowienie z lęków, obaw i odrzucenia:
Duchu Święty, Duchu mojej duszy…
We wnętrzu mojego serca odżywają ciągle lęki i obawy. Stale boję się odrzucenia. Brak mi akceptacji. Zabierz to, co mnie obciąża i niepokoi. Wierzę, że możesz mnie uzdrowić. Uczyń to, przychodząc do mnie ze swoją łaską i umocnieniem.
Duchu Święty, Duchu mojej duszy…
Umocnij moje wnętrze i przypominaj mi, że Bóg mnie nieskończenie kocha i zawsze akceptuje. To Bóg napełnia mnie prawdziwą miłością, która podnosi z największych upadków. On leczy moje lęki, obawy, odrzucenie oraz inne rany duszy. Napełniaj mnie, Duchu Święty, męstwem i odwagą. Wlewaj w moją duszę nadzieję. Amen.
Ciągle szukam ... tej postawy którą powinienem przyjąć.
Jak coś się nie udaje moimi siłami zostawiam to Bogu.
Buduje na skale - przynajmniej tak mi się wydaje.
Chcę pomóc mojej żonie również w depresjach i zmianach nastrojów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum