Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  12 kroków12 kroków  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Terapia małżeńska
Autor Wiadomość
kamakoc
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 22:37   Terapia małżeńska

Witam,
Potrzebuję pilnie pomocy psychologa. Czy korzystał ktoś z Was z poradni małżeńskiej w Warszawie i mógłby jakąś polecić, podzielic się doświadczeniem w tej kwestii. Czy taka terapia małżeńska ma sens?
Proszę o pomoc.
 
     
NORBERT
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-14, 22:57   

kamakoc napisał/a:
Czy taka terapia małżeńska ma sens?
Proszę o pomoc.

Czy ma sens??? takie pytanie i chcesz korzystac z terapii???
Działaj kobieto.ratuj puki czas -bo sknocisz i przyjda dni,miesiace lata łez!!!!!!!!!!
No dobra bes horroru.........
STOWARZYSZENIE OPTA
ul.Marszałkowska 85 lok 34
wejscie od lecznicy Inspol

pozdrawiam i Niech moc będzie z Tobą.........jak mawiali w Gwiezdnych Wojnach....
 
     
..monika..
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-15, 07:22   

NORBERT napisał/a:
kamakoc napisał/a:
Czy taka terapia małżeńska ma sens?
Proszę o pomoc.

Czy ma sens??? takie pytanie i chcesz korzystac z terapii???


a ja rozumiem taka watpliwosc..
wazne, ze padlo pytanie - to juz cos.
z terapia troche jak z dentysta - wiemy, ze musimy isc, bo bedzie tylko gorzej, jednoczesnie mamy swiadomosc, ze sama wizyta u specjalisty bedzie tez bolesna i odwlekamy ja jak dlugo sie da..

nikt nie da gwarancji, ze terapia "zadziala". albo, ze jej efekty beda dokladnie takie jak my tego chcemy.
ale... ja uwazam, ze terapia jest wazna, potrzebna, czesto niezbedna. Ty sama wiele wiele na niej skorzystasz.
odwagi!
pozdrawiam :-)
 
     
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-15, 21:55   

Polecam psychologów chrześcijańskich na Bednarskiej W-wa tam też można połączyć wizyty psychologa z pomocą duchową .Cokolwiek czynisz czyń z modlitwą w sercu, a będzie skuteczne mocą Boga. Może zaczniesz od naszej róży. Zapraszamy!!!
 
     
kamakoc
[Usunięty]

Wysłany: 2009-07-17, 20:33   

Dziękuję wszystkim za tak szybką pomoc. Dzięki Wam zmobilizowałam się i od wtorku zaczynamy z mężem terapię małżeńską. On chciał już od kilku tygodni, natomiast ja nie mogłam znalezć w sobie ani siły ani tym bardziej wiary w to, że ktokolwiek i cokolwiek może nam pomóc.
Norbert, zapytałam o sens terapii, bo nigdy nie korzystałam z pomocy żadnego psychologa i zawsze wydawało mi się, że sobie poradzę z każdym problemem.
Myliłam się i to bardzo.
NORBERT napisał/a:
Działaj kobieto.ratuj puki czas -bo sknocisz i przyjda dni,miesiace lata łez!!!!!!!!!!

Bo przyjda dni łez??? Od miesiąca nie było dnia, zebym nie płakała. W przeddzień moich urodzin (dokładnie miesiac temu)po wielu podejrzeniach i awanturach mój mąż potwierdził, że od kilku miesięcy mnie zdradzał i oszukiwał. Od tamtego dnia nie było ani chwili, w której zapomniałabym o strasznej pustce jaka pozostała, nie było dnia, żebym nie plakała, nie było nocy, żebym nie budziła się z koszmarna myśla o tym, co się stało i nie było poranka, kiedy nie myślałabym "co dalej".
Dlatego pytałam o sens terapii, bo nie wiem, co musiałoby się wydarzyć, żebym odnalazła w sobie nie tylko wiarę w nasze małżeństwo, w naszą miłość, w mojego męża, który byl zawsze najbliższym mi człowiekiem, ale, żebym odnalazła w sobie w ogóle wiarę w drugiego człowieka. Bo czego mogę oczekiwać od przeciętnego czlowieka na ulicy, jeśli człowiek, któremu oddalam całe swoje życie, tak mnie zawiódł.
Dziękuję Wam jeszcze raz za pomoc i ciepłe słowo.

[ Dodano: 2009-07-28, 22:23 ]
Witam,
chcialam tylko powiedzieć, że rozpoczęłam wraz z mężem terapię w Stowarzyszeniu Opta, poleconym przez Norberta. Uczestniczyliśmy w dwóch spotkaniach i myslę, że juz sa widoczne efekty. Nie w postaci wybaczenia czy zapomnienia ale w postaci wzajemnego dialogu. Polecam taka terapie każdemu kto przeżywa kryzys i bardzo żałuje, że nie skorzystałam z takiej możliwości wcześniej. Choć psycholog nie rozwiaże za nas problemów, to na pewno uczy nas słuchac siebie nawzajem, uczy nas po prostu dialogu. Szkoda, że przez kilka lat naszego wspólnego życia te umiejetności zatraciliśmy.
Mija własnie trzeci dzień, kiedy nie płaczę (od ponad miesiąca takich dni nie było
) i choć nie ma jeszcze we mnie gotowości do wybaczenia, to na pewno powolutku sie uspokajam i próbuję żyć dalej.
Z całego serca zachęcam wszystkich do skorzystania z terapii małżeńskiej, bo naprawde warto.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9