Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  12 kroków12 kroków  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Sny
Autor Wiadomość
Unus
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 20:50   Sny

Co sądzicie o snach? Uważacie, że to "znak" o Boga?
Proszę, wciąż proszę o znak, natchnienie .... obojętnie co byle bym wiedział co dalej robić, w którą strone pójść. Rozwód? Zawieszenie - jak do tej pory? Miałem dziwny sen. Dlatego o to pytam.
 
     
lena
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 21:02   

Unusie......sny zinterpretować bardzo trudno.
Jak wiemy.....Bóg działa na różne sposoby, przemawia do nas w różny sposób,również przez sen,ale ...czy tylko Bóg?
Jeśli "przekaz" zgodny jest Pismem Świętym...to myslę,że tak...to JEGO słowo.
W takim wypadku ze spokojem z modlitwą na ustach należy zastanowić się, czego od nas, ode mnie oczekuje.

[ Dodano: 2009-03-20, 21:20 ]
Unusie......dla lepszego zrozumienia musze coś dodać.
Zdarza sie ,ze dobre sny są tylko pozornie dobre.....pochodzą od złego.
Dlatego do snów należy podchodzić z rozwagą., a najlepiej zapytać osoby duchownej
 
     
bajka
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 21:28   

...
Ostatnio zmieniony przez bajka 2009-04-18, 09:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 21:30   Re: Sny

Unus napisał/a:
Co sądzicie o snach? Uważacie, że to "znak" o Boga?
Proszę, wciąż proszę o znak, natchnienie .... obojętnie co byle bym wiedział co dalej robić, w którą strone pójść. Rozwód? Zawieszenie - jak do tej pory? Miałem dziwny sen. Dlatego o to pytam.


Dziś przeczytałam fragment o Eliaszu w 2 Król 1 rozdział...Przeczytaj Unusie...
I odpowiedz sobie na pytanie...Kogo zapytasz: :evil: , czy Boga?
Idź do konfesjonału i zapytaj Chrystusa :mrgreen: , 100% JASNOŚCI , poproś o rozeznanie:)
A przy okazji...Pan , Bóg Miłości nie sugeruje znakami rozwodów, braku miłości...NIEPRAWDZIWY TAKI bóg co to Kłamie...i Cierpienie sieje...śmiejąc się w oczy.
Pozdrawiam...
 
     
bozka
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 21:35   

Ja mam przeświadczenie, że przez sny daje mi ostrzeżenia mój Anioł Stróż lub inna jasna siła.
Gdy 1,5 roku temu mąż się ode mnie odsunął wyraźnie, od razu intuicja podpowiedziała mi, że jest inna kobieta. Pytała, ale on standardowo zaprzeczał.
W nocy sylwestrową byliśmy na placu w mieście. Po [powrocie połozyłam się spać około godz. 4.00. Już o 7.00, gdy cały dom spał, przysniła mi się moja młodsza córka. Mówiła do mnie:
- Mamo wstawaj, ojciec ma kochankę i rozmawia z nią przez telefon komórkowy!
Mąż dotąd nie chciał mieć komórki, Nie miał. Był w tym wręcz ewenementem...
Obudziłam się rzeźka jak nigdy, jakbym spała z 10 godz. Prosto z łóżka bez zastanowienia zeszłam na dół. Bezmyslnie podeszłam do okna w kuchni. Na parapecie stała misa z owocami. Nie wiem dlaczego, jakby bezmyślnie, odsunełam ją i zobaczyłam telefon...
Wczesniej, w innej sprawie też zostałam ostrzezona w snie. I też zagrożenie się potwierdziło...
Chcę dodać, że jestem osobą, której prawie nigdy nic się nie śni... a te sny były sugestywne, dokładne i nie zacieraja się w pamięci...
 
     
Unus
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 21:58   

Mirela napisał/a:
A przy okazji...Pan , Bóg Miłości nie sugeruje znakami rozwodów, braku miłości...NIEPRAWDZIWY TAKI bóg co to Kłamie...i Cierpienie sieje...śmiejąc się w oczy


Nie sugeruje? Inaczej nas niczego nie nauczy...tylko przez cierpienie.

Kiedyś już mówiłem, że Ona chce naszego szczęścia.
Zastanawiam się czy żona może być szczęśliwa z kochasiem i może Bóg tego chce. Może to mi daje do zrozumienia.
Ja pocierpie ale będę silniejszy a żona będzie szczęśliwa z tym chłopaczkiem.
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 22:07   

BÓG TEGO NIE CHCE!!!! Mnie nie musisz wierzyć, uwierz Chrystusowi i zapytaj w KONFESJONALE ;)100 % jasności, po co się będziesz dręczył...Pytaj Boga TAM...przy kratkach...
 
     
lena
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-20, 22:49   

Unusie...jaka jawa taki sen....
Rozdarcie, wewnetrzne rozbicie, niepokój, żal,złość...itp.emocje.....nie sprzyjają właściwemu rozeznaniu.
Nade wszystko....spokój....czystośc serca, duszy i umysłu....ale i to wymaga odpowiedniej "konsultacji".
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-21, 08:04   

Unusie - ja Ci napiszę tylko o moich snach - miałam rózne. M. in. o powrocie męża - te się nie spełniły - myslę, że były odzwierciedleniem intensywnego myslenia. Ale miałam tez tzw. sny prorocze - ale o tym, że takie były, moge powiedzieć teraz - z perspektywy czasu. Trudno więc, akurat w moim przypadku, rozeznac, które sny jaki mają charakter. Więc chyba, tak uważam, nie można kierowac się tym, co nam się śni.

Wydaje mi się, Unus, że jestes wewnetrznie rozdarty i szukasz rozwiązania tej sytuacji. Jesli chcesz, napisz do mnie na priva - może cos Ci poradzę, bo wydaje mi sie, że wiem, co jest przyczyną takich rozmyslań.
 
     
fraszka33
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-21, 08:49   

Jakiś miesiąc tem zanim mąż powiedział, ze odchodzi i że mnie nie kocha śniły mi się nasze połamane obrączki. Nie wiem, nigdy nie wierzyłam w sny ale może to był jakiś znak??
 
     
wito
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-21, 08:51   

kiedyś usłyszałem z ust 13 letniej dziewczynki, że "dziadziuś przyszedł do mnie w nocy i kazał przebaczyć (komuś kto tego dziadka zabił w wypadku samochodowym) i ja nie mogę nie przebaczyć".

Unas a może to jest tak, że ta dziewczynka czuła, wierzyła, że nie można żyć w takim stanie? Może ciągle o tym myślała, że wiara, że należy wybaczyć, sumienie jej podpowiadało? Może to było powodem tego że i w snach nie zaznała spokoju.

Nie wiem Unus - może i u Ciebie jest podobnie.
Unus napisał/a:
Kiedyś już mówiłem, że Ona chce naszego szczęścia.
Zastanawiam się czy żona może być szczęśliwa z kochasiem i może Bóg tego chce. Może to mi daje do zrozumienia.
Ja pocierpie ale będę silniejszy a żona będzie szczęśliwa z tym chłopaczkiem.

Być może gdyby byliście dalej razem doszłoby do jeszcze większej tragedii, a być może pogodzilibyście się. Tego nie wiesz.
Pozdrawiam.
 
     
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-22, 20:16   

Moim zdaniem wszystko co pochodzi od Boga daje nam ciszę, spokój serca !
Wszystko co od czegoś innego daje niepokój, dyskomfort, lęk, zamieszanie , chaos, dezorientację i

Nawet, jeżeli Bóg mówi - jeżeli chcesz mnie naśladować, to weź swój krzyż......nie daje w nas lęku....ale ciszę, decyzję, spokojne godzenie sie z nią.

Jeżeli szukamy znaków od Boga...a nie jesteśmy pewni....to modlitwa i prośba o jasność....Kiedyś słyszałam, że Bóg powtarza do nas swoje znaki kiedy nie reagujemy. To nie jest tak, że raz....wiele razy nam to pokazuje.....ale Bóg przychodzi w ciszy serca...a nie w burzy emocji. Więc najpierw cisza...modlitwa....a potem bądźmy uważni.

Unus, na 100% to nie Bóg ma dla Ciebie informację, że może zona będzie szczęśliwsza z kochankiem....ani nie Bóg, że może Ty pocierpisz ale zycie sobie ułożysz . ....ponieważ Bóg nie depcze swojego sakramentu !! EL.
 
     
wabona
[Usunięty]

  Wysłany: 2009-03-22, 21:42   

W lekkim powiewie... - prawda, Elu?
 
     
GregS
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-22, 22:08   

EL. napisał/a:
... co pochodzi od Boga daje nam ciszę, spokój serca !
Wszystko co od czegoś innego daje niepokój, dyskomfort, lęk, zamieszanie , chaos, dezorientację i


A może jest trochę inaczej... to nie Bóg DAJE nam ciszę i spokój serca, lecz pomaga nam samym odnaleźć do Niego drogę.
Może to co się w wielu przypadkach, nam się w życiu przytrafia jest sygnałem do tego aby zmienić swoje życie? Od Ciebie zależy jak to odczytasz.
Może dotychczasowe życie musi lec w gruzach, może trzeba było kryzysu w małżeństwie, może trzeba było doznać goryczy i bólu zdrady, może trzeba było przeżyć sprawę rozwodową w której współmałżonek cały czas stara się udowodnić sędziemu, że jego małżeństwo to była pomyłka i jaki to z tej drugiej strony nie odpowiedzialny i nie dobry rodzic i małżonek, aby móc z cała odpowiedzialnością powiedzieć to co Agnieszka ma w swoim podpisie: Dziękuję Ci Panie za mój kryzys, bo on doprowadził mnie do Ciebie.

"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego" (J 3.3)
 
     
lagerg
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-23, 09:40   

lena napisał/a:
Unusie...jaka jawa taki sen....
Rozdarcie, wewnetrzne rozbicie, niepokój, żal,złość...itp.emocje.....nie sprzyjają właściwemu rozeznaniu.
Nade wszystko....spokój....czystośc serca, duszy i umysłu....ale i to wymaga odpowiedniej "konsultacji".

dokładnie, jak pisze Lena...

EL. napisał/a:
Jeżeli szukamy znaków od Boga...a nie jesteśmy pewni....to modlitwa i prośba o jasność....Kiedyś słyszałam, że Bóg powtarza do nas swoje znaki kiedy nie reagujemy. To nie jest tak, że raz....wiele razy nam to pokazuje.....ale Bóg przychodzi w ciszy serca...a nie w burzy emocji. Więc najpierw cisza...modlitwa....a potem bądźmy uważni.

bardzo mądre stwierdzenie, potwierdzam z doświadczenia...

Warto ostrożnie podchodzić do snów i nie dawać im wiary, bo a nuż nabiorą cech samospełniania się. Jeżeli wprowadzają zamęt i strach to na pewno nie są od Boga.

A Słowo Boże o snach mówi w ten sposób (Mądrość Syracha 34,1-8).

1 Mąż głupi miewa czcze i zwodnicze nadzieje,
a marzenia senne uskrzydlają bezrozumnych.
2 Podobny do chwytającego cień i goniącego wiatr
jest ten, kto się opiera na marzeniach sennych.
3 Marzenia senne podobne są do obrazów w zwierciadle2,
naprzeciw oblicza - odbicie oblicza.
4 Co można oczyścić rzeczą nieczystą?
Z kłamstwa jakaż może wyjść prawda
5 Wróżbiarstwo, przepowiednie z lotu ptaków i marzenia senne są bez wartości,
jak urojenia, które tworzy serce rodzącej.
6 Poza wypadkiem, gdy Najwyższy przysyła je jako nawiedzenie,
nie przykładaj do nich serca!
7 Marzenia senne bardzo wielu w błąd wprowadziły,
którzy zawierzywszy im upadli.
8 Prawo wypełni się bez kłamstwa,
a mądrość jest wypełnieniem tego, co mówią usta godne zaufania.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9