[rmw]

Witam
Mamy z małżonką od jakiegoś czasu kryzys a konkretnie żona znalazła sobie kolege.
Nie wiem jak to daleko między nimi zaszło ale jest nieprzyjemnie.
Mieszkamy nadal razem i widzę że żona jest w emocjonalnych tarapatach (dba o mnie a zarazem jest ten drugi)

Jest bardzo podatna na sugestie, ten gosc to prawie 10 lat starszy kawaler i zauwazylem ze stał sie takim mentorem w naszym małżeństwie.

Chciałbym sie dowiedziec czy osoba taka jak on krtora rozbija malzenstwo moze zostac pociagnieta do odpowiedzialności karnej lub cos w tym stylu?

Mam zamiar sobie z nim porozmawiac a chce miec jakias podpore rowniez prawna.

Dziekuje i pozdrawiam

Witam
Mamy z małżonką od jakiegoś czasu kryzys a konkretnie żona znalazła sobie kolege.
Nie wiem jak to daleko między nimi zaszło ale jest nieprzyjemnie.
Mieszkamy nadal razem i widzę że żona jest w emocjonalnych tarapatach (dba o mnie a zarazem jest ten drugi)

Jest bardzo podatna na sugestie, ten gosc to prawie 10 lat starszy kawaler i zauwazylem ze stał sie takim mentorem w naszym małżeństwie.

Chciałbym sie dowiedziec czy osoba taka jak on krtora rozbija malzenstwo moze zostac pociagnieta do odpowiedzialności karnej lub cos w tym stylu?

Mam zamiar sobie z nim porozmawiac a chce miec jakias podpore rowniez prawna.

Dziekuje i pozdrawiam

[Nirwanna]

Obawiam się, że na to nie ma paragrafu. Mógłbyś powołać się w sądzie na art z kodeksu cywilnego o zasadach współżycia społecznego, ale to są tak płynne sprawy, że mogłoby się to ciągnąć latami. Bez sensu zupełnie.
Każdy sąd zakładać będzie wolną wolę Twojej żony, skoro chce być z tym kolegą emocjonalnie związana, to nikt jej tego nie jest w stanie zabronić. Dopóki tenże kolega nie naruszy jej dóbr osobistych, i ona sama nie poczuje się pokrzywdzona i spróbuje się od niego uwolnić - to Ty prawnie nic nie jesteś w stanie zrobić.

Obawiam się, że na to nie ma paragrafu. Mógłbyś powołać się w sądzie na art z kodeksu cywilnego o zasadach współżycia społecznego, ale to są tak płynne sprawy, że mogłoby się to ciągnąć latami. Bez sensu zupełnie.
Każdy sąd zakładać będzie wolną wolę Twojej żony, skoro chce być z tym kolegą emocjonalnie związana, to nikt jej tego nie jest w stanie zabronić. Dopóki tenże kolega nie naruszy jej dóbr osobistych, i ona sama nie poczuje się pokrzywdzona i spróbuje się od niego uwolnić - to Ty prawnie nic nie jesteś w stanie zrobić.