Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat  PolczatPolczat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Poszukiwana przez Miłość...
Autor Wiadomość
miriam
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-07, 16:50   Poszukiwana przez Miłość...

Poszukiwana przez Miłość...

Pojawiła się znikąd. Całkiem niespodzianie. Kiedy słońce zachodziło, a ja zamykałam oczy, jeszcze Jej nie było.
A kiedy obudziły nie pierwsze,delikatne promienie światła... odczułam pierwszy... Jej dotyk... Od tego czasu moje serce
okryła tęsknota... Biegłam za tym tajemniczym pragnieniem...
Szukałam... bliskości... Szukałam, a jednocześnie sama byłam poszukiwana przez Miłość... Kiedy w chwilach samotności,
w głębi siebie słuchałam wiatru pytań... mój wzrok napotkał utkwione we mnie z tęsknotą spojrzenie Miłości... spojrzenie Jezusa. Wyczytałam wtedy z Jego oczu...obecność
gotową oddać wszystko, by nic nas już nie rozdzieliło, oczekującą w zamian jedynie zaufania, że jest zawsze tak blisko... choć nie da się dotknąć... To była Miłość zupełnie inna, niż ta, którą znałam.
To była Miłość którą bolał mój ból. Miłość, która była gotowa sama się poranić, aby mnie ochronić, która... wszystko przetrzyma... nigdy nie gaśnie... zawsze trwa... Ta Miłość... zamieniła mój świat w tajemniczy ogród pragnień... gdzie nie ma już miejsca na łzy goryczy, gdyż osłodziła je swoim sercem. Nie ma w nim smutku,
bo swym spojrzeniem rozpromienia każdy nowy dzień.
Nawet zimne dotąd krople deszczu opadające na moją twarz zmieniły się w ciepły dotyk dłoni Miłości.To była Miłość,
z którą chciałam być. Chciałam się przeglądać często w tych oczach Miłości, ponieważ tam odnajdywałam swoją wartość,
nie dlatego, że byłam kimś, ale dlatego, że Jezus mnie kocha...
i zawsze będzie kochał...


Jesteś zawsze tak blisko...


Tak blisko, nawet wtedy gdy zdaje mi się,
że mnie opuściłeś i staję samotna w deszczu moich łez.


Tak blisko, wtedy też, kiedy moje serce uśpione czeka
na chwilę, gdy je obudzisz.


Tak blisko, nawet wtedy, kiedy wchodzę w noc
i boję się spojrzeć Ci w oczy.

Tak blisko, nawet wtedy, gdy wybiegłam z Twoich objęć
szukając innego przytulenia...

A Ty? Jesteś zawsze tak blisko.


www.dar.religia.net
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8