Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Mówienie dziecku, ze miłość do niego ze strony ojca jest uzależniona od tego, czy i jak kocha jego matkę jest jak dla mnie ryzykowne.
ani ojciec, ani matka nie powinni traktować w swej złości, czy żalu dziecka, jako elementu rozgrywek miedzy sobą i grac na jego uczuciach.
:(
Tak jak przeczytałem wypowiedź Halszki to nie napisała ona iż miłość jest uzależniona jest od tego czy i jak kocha Matkę Dziecka, tylko iż w miłosci i dodałbym szacunku do Matki ) objawia się również miłość do Dziecka.
Taj jak piszesz dalej powinno być tylko też jest prawdą iż jeśli się nie potrafili być razem to najczęściej oznacza iż tacy doskonali w miłosci nie są. Taka rzeczywistość.
Uwaga Oli jest bardzo celna - jeśli nie będzie reakcji to można liczyć iż się ta manipulacja znudzi.
Konia z rzędem kto w takiej sytuacji nie będzie miał wątpliwości i nie popełni pomyłek. Ale modlitwa do Ducha Świętego o dar umiejętnosci i rady - jest dobrym drogowskazem.
Halszka [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-24, 13:35
MKJ napisał/a:
Tak jak przeczytałem wypowiedź Halszki to nie napisała ona iż miłość jest uzależniona jest od tego czy i jak kocha Matkę Dziecka, tylko iż w miłosci i dodałbym szacunku do Matki ) objawia się również miłość do Dziecka.
Dobrze mnie zrozumiałeś, to właśnie miałam na myśli.
Kochanka mojego męża też chce być milutka dla moich dzieci, ale one są już dorosłe i widzą manipulację.
MKJ [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-24, 15:27
Cieszy mnie to Halszko, iż zrozumiałem Twoją intencję.
Takie sprawy są trudne bardzo dla wszystkich - jeśli Twoje dzieci nawet widzą manipulację. to przecież zamęt w głowie pozostaje.
Jeśli nie dziś to w przyszłości - przykład "jakiegoś kochania inaczej" poza propozycją jaką daje Jezus, raczej nie może pozostać bez śladu. Dlatego też wierność chociaż jednego z Rodziców, i przebaczenie, i przyjęcie po zdradzie z nawrócenie są takim wielkim skarbem dla Dzieci o jaki warto prosić Boga i oddać za to wszystko.
Gdy słucham modlitw Babć, Dziadków i bólów ich serca na ostatnie dni ich życia, to mam pewność, iż to nie tylko moje intelektualne wymysły.
Nie wiem czy Ojciec tróki Dzieci w niebie może do końca się tak autorytatywne wypowiadać ale świadectwo ludzi trzeciego i czwartego wieku dodało mi odwagi by napisać jak wyżej.
Pokój i dobro
Halszka [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-25, 13:56
Zdanie, które nieudolnie zacytowałam pochodzi z ksiażki "WARTO BYĆ OJCEM. Najważniejsza kariera mężczyzny" autorstwa Jacka Pulikowskiego:
"Są to rzeczywiście kluczowe sprawy dla ojcostwa: miłość i odpowiedzialność (...) Mężczyzna powinien chcieć kochać swoją rodzinę miłością ofiarną, miłością altruistyczną. Powinien chcieć być ojcem, poświęcić się ojcostwu, żeby jego ojcostwo było elementem planowanej kariery życiowej (...) Najważniejsze, co może ojciec dać swoim dzieciom, to po prostu prawdziwie, mądrze, dojrzale, wiernie, wyłącznie i dozgonnie kochać ich matkę."
Inicjatywa Wydawnicza Jerozolima Poznań 2002
MKJ [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-25, 23:16
Jak łatwo zapominamy o podstawowych sprawach. Czy mężczyźni czy kobiety!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum