[elzd1]

http://www.polskieradio.p...ul.aspx?id=7998

Odszedł, odeszła. Zostałam, zostałem.
Poniedziałek, 28 maja 2007

Zadanie na dzisiejszy wieczór mamy karkołomne. I choć nie jest ono niewykonalne, to należy do bardzo trudnych. Chcemy porozmawiać z tymi, którzy z kimś się rozstali. Chcemy też porozmawiać o tych, którzy towarzyszą ludziom, których związki się skończyły.

Zadanie jest o tyle trudne, że niewiele jest rzeczy, które mogłyby złagodzić ból tych, którzy kogoś w swoim życiu stracili. Ale choć nie mamy przyspieszacza czasu, ani odkręcacza sytuacji trudnych i bolesnych, postaramy się pomóc. Bo tym, którzy się rozstali można pomóc. Postaramy się to zrobić.
My – Anna Dodziuk, psychoterapeutka i Tomek Kosiorek.




http://www.polskieradio.p...l.aspx?id=15009

Mniej małżeństw i więcej rozwodów – wydaje się, że zaczynamy się przyzwyczajać do tej tendencji. Ostatni spis powszechny z 2002 r. pokazał, że od końca lat 80. liczba rozwodów w Polsce wzrosła o 30%. W ubiegłym roku było ich prawie 80 tysięcy.

Rozwód bardzo często wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem: kiedy jedno z małżonków nie jest w stanie znosić dłużej uzależnienia drugiego, kiedy zdrada niszczy tworzone przez lata więzi, kiedy mąż i żona niszczą się wzajemnie.

Prawnie sytuacja jest dość prosta. Na pewno prostsza pod względem etycznym i religijnym. I to nie tylko w Polsce.

Co zmienia rozwód? Czego jest dowodem, o czym świadczy? Może o tym, że traci na wartości małżeństwo, a co za tym idzie – wartość dane obietnicy, umiejętność dotrzymania słowa, dojrzałość? Może o kryzysie wiary i religijności?

Do rozmowy zaprosiłem dr Grażynę Mikołajczyk – Lerman, socjologa rodziny z Uniwersytetu Łódzkiego.

http://www.polskieradio.p...ul.aspx?id=7998

Odszedł, odeszła. Zostałam, zostałem.
Poniedziałek, 28 maja 2007

Zadanie na dzisiejszy wieczór mamy karkołomne. I choć nie jest ono niewykonalne, to należy do bardzo trudnych. Chcemy porozmawiać z tymi, którzy z kimś się rozstali. Chcemy też porozmawiać o tych, którzy towarzyszą ludziom, których związki się skończyły.

Zadanie jest o tyle trudne, że niewiele jest rzeczy, które mogłyby złagodzić ból tych, którzy kogoś w swoim życiu stracili. Ale choć nie mamy przyspieszacza czasu, ani odkręcacza sytuacji trudnych i bolesnych, postaramy się pomóc. Bo tym, którzy się rozstali można pomóc. Postaramy się to zrobić.
My – Anna Dodziuk, psychoterapeutka i Tomek Kosiorek.




http://www.polskieradio.p...l.aspx?id=15009

Mniej małżeństw i więcej rozwodów – wydaje się, że zaczynamy się przyzwyczajać do tej tendencji. Ostatni spis powszechny z 2002 r. pokazał, że od końca lat 80. liczba rozwodów w Polsce wzrosła o 30%. W ubiegłym roku było ich prawie 80 tysięcy.

Rozwód bardzo często wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem: kiedy jedno z małżonków nie jest w stanie znosić dłużej uzależnienia drugiego, kiedy zdrada niszczy tworzone przez lata więzi, kiedy mąż i żona niszczą się wzajemnie.

Prawnie sytuacja jest dość prosta. Na pewno prostsza pod względem etycznym i religijnym. I to nie tylko w Polsce.

Co zmienia rozwód? Czego jest dowodem, o czym świadczy? Może o tym, że traci na wartości małżeństwo, a co za tym idzie – wartość dane obietnicy, umiejętność dotrzymania słowa, dojrzałość? Może o kryzysie wiary i religijności?

Do rozmowy zaprosiłem dr Grażynę Mikołajczyk – Lerman, socjologa rodziny z Uniwersytetu Łódzkiego.