Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat  PolczatPolczat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Piękna MODLITWA
Autor Wiadomość
Chmurka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-05, 22:02   Piękna MODLITWA

O Panie, uczyń z nas narzędzie Twojego Pokoju,
abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść,
wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda,
wiarę tam, gdzie panuje zwątpienie,
nadzieję tam, gdzie panuje mrok,
radość tam, gdzie panuje smutek.
Spraw, byśmy mogli nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać,
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć,
nie tyle szukać miłości, co kochać.
Albowiem dając - otrzymujemy,
wybaczając - zyskujemy przebaczenie,
a umierając - rodzimy się do wiecznego życia.
AMEN.

(św. Franciszek z Asyżu)
 
     
Elik
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-06, 15:13   

Znam Ta modlitwę :-) też mi się spodobała, gdy czytałam ja po raz pierwszy
 
     
Elżbieta
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-08, 09:38   

Modlitwa to rozmowa z Bogiem.

Porozmawiaj DZIŚ z Bogiem.

Jeśli nie będziesz zjednoczony z Bogiem przez modlitwę, natura weźmie przewagę nad tobą. Iluż to ludzi, przyłożywszy rękę do pługa, wycofało się z powodu zaniedbania modlitwy! (por. Łk 9,62).

Bez modlitwy nie będziesz mógł otrzymać koniecznych środków do zbawienia. Zagaś płomienie twych złych przyzwyczajeń łzami modlitwy.

Jeśli nie chcesz popaść w swe grzechy, uchwyć się trwałej kolumny modlitwy.

Nie łudź się, że będziesz miał wielki pożytek w życiu duchowym i że będziesz podobał się Bogu, jeśli nie będziesz duszą rozmodloną i umartwioną.

Miej zaufanie bardziej do modlitwy, niż do swej bystrości. Jeśli pragniesz dojść do światła, modlitwa jest bardziej potężna niż rozum.

Modlitwa jest oddechem duszy; dokonywana z uwagą i miłością bardzo podoba się Bogu. Praktykuj modlitwę, jeśli chcesz mieć siłę do służenia Panu.

Dopóki się modlisz, nie zagubisz drogi doskonałości, jeśli nawet, upadając i powstając, posuwał się będziesz powolnym krokiem. Miej zaufanie w wartość modlitwy. Jezus, najwyższa prawda, obiecał: „Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie” (Mk11,24). Pamiętaj, że Jezus, obiecując, stał się dłużnikiem.

To, czego nie mogłeś otrzymać ze względu na swą niemoc, osiągniesz na skutek wytrwałości.

Jeśli chcesz, aby twoja modlitwa nie była podobna do modlitwy pogan, módl się przez pośrednictwo Jezusa, który zapewnia cię, że zostaniesz wysłuchany (Hbr 4,14nn; J 16,24).

Modlitwa jest dla twej duszy tym, czym jest deszcz dla ziemi.

Bóg zwróci ci czas poświęcony na modlitwę w postaci wielu błogosławieństw w twych czynach.

Aby powstać, musisz wpierw uklęknąć. Nigdy nie jesteś tak wielki, jak wówczas, gdy klęczysz przed Bogiem. Modlitwa jest rozmową dziecka Bożego z Ojcem niebieskim. Jest kluczem otwierającym Boże skarby.

Modlitwa pozwala ci zasmakować nieba, poszerza twe serce i czyni go zdolnym do miłowania Boga. Najpiękniejszym obowiązkiem człowieka jest obowiązek modlitwy i miłowania Boga. Gdy się modlisz, rozmawiasz z Bogiem. Modlitwa ma charakter boski, gdyż modlił się sam Pan.

Autentyczna modlitwa pełni rolę posłannika wobec Boga, jest intymną komunią z Nim, jest światłem duszy, niebieskim pokarmem, który zaspokaja głód duszy i przekształca ją w świątynię obecności Boga.

Rozmawiaj z Bogiem w ukrytej modlitwie, a nie manifestując wiarę (por. 1Sm 1,13); Bóg, który wysłuchuje pokornych, usłyszy i twoją modlitwę.

Modląc się, stajesz się godnym otrzymania darów, jakie Bóg zamierza ci ofiarować. Modlitwa jest mocą człowieka i słabością Boga. Jest więzią tego, który nie jest z tym, który jest.

Nie módl się z powodu tego, czego doświadczasz, ale by oddać chwałę Bogu i okazać Mu swoją miłość. Bóg jest zawsze godny tego, by Go kochać zarówno wówczas, gdy przeżywasz oschłość, jak i gdy doznajesz pociechy. Bóg kieruje światem, ale modlitwa rządzi Bogiem. Twoja modlitwa jest kluczem, który otwiera serce Boga. Tylko modlitwa zwycięża Boga.

Gdy zawiodą wszelkie inne środki uciekaj się do modlitwy; ona sama jest potężniejsza niż wszelkie inne środki. Z niej czerpiesz coś ze źródła wszechmocy Bożej, podczas gdy wszelkie inne środki bez modlitwy są jedynie słabością i niemocą.

Akty strzeliste i porywy twego ducha stanowią prawdziwą i trwałą modlitwę. Poprzez nie spływa łaska i jednoczy cię z Bogiem. W książkach szukasz Boga znajdujesz Go w modlitwie.

Gdybyś miał wiarę podobną do ziarnka gorczycy, nic nie byłoby dla ciebie niemożliwe (por. Mt 17,20). Wszystko możesz przez modlitwę; jeśli nie otrzymujesz, to dlatego, że prosiłeś o zbyt wiele lub byłoby to dla ciebie niekorzystne, gdyby modlitwa została wysłuchana.

Gdy prosisz o łaskę, uzależniaj zawsze swoją prośbę od woli Bożej, tak jak to czynił Jezus (por. Łk 22,42), gdyż nie wiesz czy to, o co prosisz, jest dla ciebie dobre i zmierza ku większej chwale Boga.

Aby twoja modlitwa błagalna była wysłuchana, ważnym jest, by nie była odosobniona, ale zanoszona w łączności z innymi, przede wszystkim z sercami proszącymi o te same rzeczy, tak by z wielu serc wychodziła ta sama prośba (por. Mt 19,19).

Jeśli nie możesz długo się modlić z powodu swej choroby, spraw, by twa choroba stała się modlitwą.

Znajdziesz w modlitwie podstawowe lekarstwo przeciw pokusom – zarówno w czasie pokusy aby ją odpędzić, jak i po niej, aby wymazać wszelkie jej ślady.

Dla dusz nie ma odległości, łączy je modlitwa. Modlitwa jest więzią dusz.

Francesco Bersini SJ
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-09, 15:01   

Elżbietko nie wiem dlaczego w tym miejscu...

Wielokrotnie oglądałam ten film...
Ten fragment również...
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Sytuacja beznadziejna...kalectwo córki, kalectwo w relacji mąż i żona, kalectwo w relacji córka i matka, kalectwo w relacji dziewczynki i konia. Brak nadziei...Można zobaczyc jak wiele musi sie zdazyc, by człowiek zostawił choc na chwilę inne sprawy dla najważniejszego priorytetu jakim jest Miłosc. W chwili tej refleksji można postawic sie w miejsce konia. Najpierw uciekał, schował się w tunelu moczac nogi w WODZIE, czekał...nawet nie wiadomo na co...z wyczerpania bólem w swej beznadziejnosci pozwolił sie zabrac pomimo stawiania oporu, który trwał tak długo...Gdyby tak tego nauczyciela konia zmienic na Mistrza...można sobie uswiadomic jak wiele razy człowiek stawia opór. Nasze zranienia czesto nie pozwalały zobaczyc nam, że "moczymy nogi w wodzie". Cierpliwosc Mistrza jest niewyczerpana. Goi rany, serce, dusze , całego człowieka. I tak jak nauczyciel liną prowadził konia w zranieniu , tak Bóg prowadzi nas w Słowie byśmy się juz nie kaleczyli. Potem wyprowadza nas na wielka łąkę ...i czeka...byśmy sami mogli postawic nogę w Bożą strone bez liny i przymusu, by stało sie to odpowiedzią na miłośc Bożą. Ten krok sprawia uzdrowienie nie tylko nasze, ale tego co nas dotyczy i jest nierozłączne w naszym życiu. Ten krok sprawia uzdrowienie relacji na płaszczyźnie maż i żona, rodzina, tak jak w tym filmie, który uświadamia jak wiele wysiłku potrzeba w relacji Bóg -człowiek, to Miłośc. Jaki podziw towarzyszy widzom tego przedsięwzięcia, które nie miało żadnych szans na powodzenie. To powodzenie nie miało by miejsca bez ufności( fragment , kiedy koń przychodzi po całym dniu stania na łące do nauczyciela i pozwala sie objąc). Nim jednak ona sie pojawia wiele czasu musiało upłynąc, by kon mógł biec...wolny..
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9