Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat  PolczatPolczat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Kłamstwa...zdrada...porzucenie...- co robić ???
Autor Wiadomość
Krysta
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 13:17   

Dzięki Ci Elżbieto za słowa wsparcia, bo są one mi bardzo potrzebne. Jest mi tak niewymownie ciężko, że chodzę ciągle jak go nie ma i ryczę i już nie mam siły. Jestem emocjonalnym wrakiem człowieka, choć staram sie nie dac poznać tego po sobie.
Rozmawiałam wczoraj z mężem, powiedziałam mu, że wiem, że kogoś ma, prosiłam ze cztery razy żeby mi powiedział, a on prosto w oczy mi odrzekł, że nie ma nikogo. Nie chciałam mu pokazywać tego co znalazłam, ale nie wytrzymałam..... Mąż najpierw się wkurzył jakim prawem przeglądam jego rzeczy, a potem zaczął się śmiać, że to nie są żadne dowody (np. zdjecie na którym się całuje z namiętną dedykacją) i że takich zdjęć ma więcej i że "sympatyzuje" jeszcze z inną kobietą z pracy (w co ja tak naprawdę nie wierzę) i że mogę zrobić z tym co zechcę czyli pokazać wszystkim, bo mu nie zależy. A te wszystkie gorące smsy z kochanką to są tylko słowa. Oczywiście stwierdził, że w tej chwili zniszczyłam to wszystko co nas jeszcze łączyło czyli przyjaźń i od tej chwili będzie mnie zupełnie inaczej traktował: czyli tylko sprawy techniczne. Dzisiaj znowu wyjeżdża w delegację i powiedział, że po powrocie będzie chciał się przeprowadzić się do drugiego domu swoich rodziców, który stoi pusty, jeśli na to pozwolą. A decyzję o rozpadzie naszego małżeństwa i tak już podjął wcześniej.
Tymi tekstami tak mnie pogrążył, że zaczęłam go przepraszać że mu przejrzałam rzeczy.... po prostu pełny upadek....
Wie, że go kocham i że mi na nim zależy i to wykorzystuje..........
Ja już naprawdę nie wiem jak mam z nim postępowac , rozmawiać, boje się wszystkiego co mnie czeka....
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 13:21   

Krysta, Ty nie musisz za nic przepraszać. Ale rozumiem Ciebie....
 
     
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 16:25   

Krysiu....najpierw to musisz sie opanować i zamilknąć ! Ja wiem, że to najtrudniejsze !! A najgorsze dla mężaczyny, jak jego kobita płacze....i wtedy jest taka odpychająca i brzydka i tylko jej w łeb.....O tym pisała dzisiaj Agnieszka na innej stronie....a ja to słyszałam tysiące razy od mojego męża !!
Teraz męża odpychasz bo :
- płaczesz,
- przepraszasz,
- okazujesz swoja słabośc wobec niego !!

Zacznie sie Tobie przyglądać, gdy :
- przestaniesz płakać,
- zaczniesz sie usmiechać ,
- będziesz spokojna,
- zwrócona swoja uwagą w inną stronę niż mąż,
- przstaniesz Go niańczyć i ciągle kręcić się wokół Niego,
- okażesz swoja siłę - milczeniem !!!
- wtedy On naprawdę zrozumie, że cos sie stało i sam zacznie sie powoli przybliżać i zagadywać !!
Im więcej siły okażesz, tym bardziej On będzie chciał tę sprawę wyjaśnić, załatwić !

A na teraz Krysiu....zamilknij i zostaw to = męża na te kilka dni Jego delegacji !
Jutro masz opowiedzieć wszystko teściowej....i właściwie możesz powiedzieć, że Ty więcej= dłużej nie zgadzasz sie na takie życie z takim mężem !!
I od już zacznij mysleć o sobie !!!
Zaplanuj cos na wieczór...znajomych, przyjaciół....możesz im też powiedzieć....wyrzuć to wszystko z siebie !! Możesz im powiedzieć, że kochasz mężą i czekasz aż wróci do Ciebie jako mąż.....może któryś ze znajomych "doniesie" mężowi !
Jutro teściowa....potem koleżanki, makijaż, włosy, spacer z dzieckiem, ugotuj sobie cos co lubisz.
Oczyswiście różaniec w kieszeni !! Modlitwa, prośba do Boga o wsparcie Ciebie i męża !!
Sparawiaj sobie drobne przyjemności ! Kobito....Pan Cie nie zostawi...bądź spokojna !! Całuję !! EL.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 4