Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
on ciągle ucieka
Autor Wiadomość
Madzia3007
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-26, 19:32   on ciągle ucieka

W wielkanoc urodzilam synka myślalam że to coś zmieni że wróci dla niego ale się myliłam. Po porodzie miał zemną zostać i mi pomagać w nocy przydzirciach ale on poprostu uciekl. Powiedział że musi podjąc decyzje albo wróci do mnie albo będzie z nią i czekam w zawieszeniu. Dalam mu czas do 8 maja gdyż teraz nie ma tej drugiej wyjwchala i wraca wlaśnie tego dnia. Nie wiem jaką podejmie decyzje ale wiem że musze być przygotowana na najgorsze. Ufam Panu Bogu i cokolwiek postanowi będzie to dobre dlamnie i dla dzieci. Ciągle mam nadzieje że może coś się w nim obudzi przynajmniej ta miłośc do dzieci.Bardzo go kocham i zależy mi na naszym małżeństwie tylko nie wiem ile mi starczysił bo robie się coraz slabsza i obojetna. Odszedl odemnie 50 dni temu.
 
     
Anula
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-27, 06:44   

Madziu , serdecznie ci gratuluję malństwa . Bardzo proszę - nie załamuj się tylko zbieraj siły dla Was . Otrzymałaś cudowny skarb, który daje ogromnie dużo siły i wiary w dobro . Spójrz na swój malutki skarb i pomysl jak bardzo teraz jest od ciebie zależny . Ty musisz teraz walczyć o Was . A mąż , na pewno któregoś dnia zacznie gonić wasz pociąg . Trzymaj się i głowa do góry .
 
     
kasia
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-27, 10:02   

Madzik, pokaż, że nie ma potrzeby uciekać, bo go wcale nie gonisz. Zachowaj godnosć. Z Twoim udziałem dokonał się wielki cud - narodzin nowego dzieciątka. Wiesz, ktoś mi powiedział, że ten, kto porzuca w takim momencie żonę (często jeszcze w czasie oczekiwania na przyjście dziecka) jest albo bandytą, albo chorym człowiekiem - niestety i bez obrazy dla naszych małżonków. Musisz być konsekwentna. OK. dałaś czas, teraz niech zdecyduje, nie naciskaj. Teraz czas wzrastania dla Ciebie i czas na interwencję Boga. Oddaj mu to. Ściskam CIę, mam nadzieję, że masz pomoc wokół siebie.
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-29, 07:22   

Madziunia - współczuję Ci bardzo...I sobie...Ja też mam dziecko - 4,5letnie. Mój mąż też odszedł. Też jest ta trzecia...Też ufam Bogu, też modlę się...Ale tracę wiarę i nadzieję. Ale jakoś się trzymam. U Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Nie dajmy się! Bądźmy silne! Niech Twoja wiara Cię uzdrowi...I mnie też...
Ostatnio zmieniony przez 2006-04-29, 07:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Addicted
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-29, 12:43   

Gratuluje Madziu Dzidziusia! Ja właśnie sie spodziewam drugiej pociechy za miesiąc. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak trudno by mi było poradzić sobie po porodzie bez wsparcia mężczyzny :( To strasznie smutne... chciałam Ci tylko powiedzieć... tylko tak niesmiało niczego konkretnego nie sugerując... że to Ty powinnaś być dla niego ważna... przede wszystkim! Dziecko również, ale jesli wróci tylko ze względu na dziecko... to nie za dobrze by było.
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-04-29, 16:37   

No właśnie Madziu - mój mąż wrócił tylko ze względu na dziecku. Wytrzymał rok, zdradzając mnie przez ten rok jednocześnie, o czym nie wiedziałam. Powiedziałam, że może mnie traktować jak śmiecia, aby tylko był z nami, ale powiedział, że się dusi... i odszedł. Ale skoro u Was urodziło się dziecko, więc musiał Cię kochać, bo jak by ono powstało? Nie trać nadziei. Ja nie tracę, choć jest ciężko. To dziecko to cud Boży - musisz dla niego żyć. A co będzie dalej - to w ręku Boga. Módl się.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9