Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Wysłany: 2006-07-12, 21:37 ja sily nie mam by dalej trwac
Wyslane przez: Olga
Email:
Juz nie wiem co robic.Maz w dalszym ciagu mnie wyzywa prowokuje do awantur.Serce mnie boli i czasem mam ochote poprostu odejsc z tego swiata i nikomu sie nie narzucac.Czym zawinilam rodzac sie, dajac milosc czlowiekowi ktory kiedys byl strasznie samotny?Terapie zaczynamy w srode ale nie wiem czy do srody wytrzymam.Ja juz nie mam sily, probuje z nim rozmawiac a on tylko wyzywa i odpycha. Chce to ratowac dla dziecka ale nie wiem jak.Mnie po prostu nie da sie kochac, juz to zrozumialam ale dlaczego mnie celowo krzywdzi?
Jestem.Maz wczoraj wrocil i zamknal pokoj nie mialam dostepu do komputera.Blekitna nikt mnie nie chce, mam tylko dziecko.Maz tez juz mnie nie chce, ma mnie dosyc.Twierdzi ze nie mam przyjaciol bo na nich nie zasluguje.Mam depresje a on daje do pieca.Chcialam wczoraj rzucic sie pod samochod ulzyc jemu, rodzicom i wszystki, dookola.Ja chce ratowac to malzenstwo, chce sie zmienic ale nie wiem jak. moj maz chce isc na terapie ale nie chce ze mna rozmawiac.dlaczego nic mi sie nie udaje?
Mam 23 lata i roczne dziecko a on 31.Ja nie widze juz sensu naprawde.mam dawac sie ponizac?
Pomoz mi co mam robic?Ja szukam pomocy ale nikt nie chce pomoc.
Olga,
Facet potrafi zdołować.
Ale pomyśl sama- jest koło ciebie ktoś kto cię chce i to bardzo- dziecko.
Popatrz na jego buzię- ono cię chce, potrzebuje i jesteś dla niego NAJLEPSZA NA ŚWIECIE, JEDYNA NAJPIĘKNIEJSZA.
Skup się na tej myśli. A z resztą problemów poradzisz sobie z pomocą dobrych ludzi.
Jestem pewna.Niestety potrzeba czasu.
Pomyśl- jesteś młoda- całe życie przed tobą dziewczyno.
Trzymaj się mocno bo warto.
Pozdrawiam.
Wlasnie czekam.Mysle ze moze dam rade.Boje sie jednak ze moj maz nie bedzie chcial sie otworzyc.Tak bardzo chcialabym zeby zrozumial ze ja wiem czego nie powinnam byla robic ale juz jest chyba za pozno.Spie.. wszystko!!!!!!!!!!!
Błękitna,
A witam w tym pięknie zapowiadającym się dniu,
Własnie rozważałam jak namówić mego zapracowanego małżonka na rekolekcje dla małżeństw w kryzysie- 2-5 kwietnia- ks. Parzyszek.
Niestety po przemyśleniach stwierdzam że nie mam żadnej szansy- będzie na szkoleniu .
dodatkowo proponowałam mu miesiąc temu wizytę u psychologa lub w poradni rodzinnej.
Powiedział że nie potrzebuje.
Trudno, molestować nie będę.Nie ponawiam takich propozycji.
Myślę nad tematem rozmów dziecięcych. Czekam jak pisałam na okazję obserwacji sytuacji w trakcie wizytacji, w niedzielę- bo tak się spodziewam że będę miała przyjemność spotkać się.
Pozdrawiam,
Miłego dnia,
Olga, najpierw wejdź na www.gadugadu.pl, kliknij pobierz i jeszcze raz pobierz na następnej stronie, po pobraniu masz exe, które musisz uruchomić. Po uruchomieniu musisz się zarejestrować. A potem dostaniesz numer i możesz do mnie pisać wpisując mój numer, który masz powyżej.
1. strona http://www.gadu-gadu.pl na tej stronie klikasz – POBIESZ
2. wchodzi druga strona też klikasz POBIERZ Gadu-Gadu 7.1 [build 06]
rozmiar: 3,7MB
3. otwiera się ramka Pobieranie pliku –klikasz zapisz
4. otwiera się ramka zapisywanie jako ( plik gg71) zapamiętaj gdzie on jest- i zapisz
Napisz czy masz już wgrany plik ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Portal
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Album
Download
Statystyki
