Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Już nie wytrzymuję...
Autor Wiadomość
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-06, 04:02   

Wiem. Ostatnio powiedziałam mu, że daję mu całkowitą wolność - chyba przyjął to do serca, bo się nie odzywa, nawet "wziął" sobie wolność od dziecka. Wczoraj, kiedy szłam do pracy, widziałam go - akurat jechał samochodem - i zero reakcji - popatrzył tylko na mnie takim pustym wzrokiem, nawet się nie uśmiechnął, nie machnął ręką. Tak, jakby mnie nie znał...
 
     
Elżbieta
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-06, 09:29   

Twoja miłość do męża jest jak miłość Boga do ludzi.
Dałaś mu wolność, a więc dałaś mu to, co Pan Bóg daje ludziom.
Wanboma, Pan Bóg stworzył nas na obraz i podobieństwo Swoje.
Uwierz, że zrobiłaś dobrze, odzwierciedliłaś to, "co robi z nami Bóg" - zrobiłaś piękną rzecz.
Wanboma, teraz tylko trzymaj się swojej wiary. Trzymaj się wiary i nadziei, że Bóg jest i czuwa nad Tobą! i nad innymi.
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-06, 12:50   

Znowu go widziałam i znowu tak, jakby mnie nie znał - tylko tępy wzrok, bez wyrazu, żadnego gestu, jakby mnie nie znał...Ja też nie machnęłam - zareagowałam identycznie - czy to Dobson w praktyce? Już chyba i na Dobsona za późno...
 
     
Anula
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-06, 12:54   

Mnie się wydaje że Dobson byłby jakbyś mu pomachała jak jakiemuś koledze . Bez wyrazu smutku i cierpienia . Po prostu zastanowiłby sie co Ci sie stało . Zwariowalaś czy co ? Tak mi sie wydaje . Ale łatwo mówić a nasze reakcje sa bezwarunkowe często- w takich sytuacjach . Dopiero potem myślimy co można było zrobić . Jak już jest za późno . Ale to nie była ostatnia okazja . Napewno będą inne i mozesz wypróbowywać na nim różne twoje reakcje .
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8