Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Oglądaliście transmisję z Łagiewnik? Ja się popłakałam. Po pierwsze dlatego, że po raz kolejny stwierdziłam, że moje nieszczęście jest niczym pośród tylu nieszczęść , jakie dotykają innych. A po drugie : czułam jakby Papież mówił też o mnie, choć poniższe słowa dotyczyły przede wszystkim chorych. Ale przeciez nie tylko.
poniżej cytat z wp
Papież swoim przemówieniem starał się dodać otuchy cierpiącym. To wy, mówiąc w zaciszu serca: "Jezu, ufam Tobie", uczycie nas, że nie ma innej głębszej wiary, innej, żywszej nadziei, innej gorętszej miłości od tej, jaką żywi człowiek, który w nieszczęściu zawierza siebie pewnym dłoniom Boga. A ręce ludzi, którzy wam pomagają w imię miłosierdzia, niech będą przedłużeniem tych Bożych dłoni - mówił.
Dziękuję Bogu za Was. Bo Wy też jesteście przedłużniem Jego dłoni.
Anula [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-29, 09:44
Agnieszko , pięknie napisałaś . Ja też dziękuję za to że jesteście i że mnie wysłuchujecie . Mamy siebie by nam było latwiej , byśmy nie poddawali się zgubnym radom najbliższego otoczenia , często ludzi nas kochających ale nierozumiejących prawdziwego sensu małzeństwa i odpowiedzialności .
Osobiście całą pielgrzymkę przeżylam w odniesieniu do siebie i swojej wiary . Papież natchnął mnie nowym , świeżym duchem walki o moją rodzinę . Wlał w serce nadzieję i sens tego trudu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum