[administrator]

Wyslane przez: Tadeusz
Email:

Kiedyś padło takie pytanie dlaczego chodzisz na mszę św. ? odpowiedzi były różne – bo mama i tata kazali, bo jestem chrześcijaninem itp.
W naszym małżeństwie pierwszą mszą św. Była na ślubie i po 11 latach w kryzysie zamówiłem drugą mszę o błogosławieństwo Boże. I po tej drugiej mszy przez jakieś pół roku było bardzo dobrze ale znowu zło atakuje. Napiszcie jakie macie doświadczenia w kwestii Mszy św o odnowienie małżeństwa. Wyczytałem w książce że:
„Dzięki jednej mszy św. w której uczestniczymy w stanie łaski uświęcającej, sprawiamy Bogu większą przyjemność, odnosimy więcej korzyści i otrzymujemy więcej łask niż poprzez najdłuższe i najuciążliwsze pielgrzymki.”

Pozdrawiam

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Julia

Msza św. na na pewno ogromną wartośc w oczach Boga, nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ile łask spływa na nas dzięki Niej. Myślę, ze nie tylko warto, ale nawet trzeba i to często prosić o odprawienie Mszy w intencji chorego małżeństwa, rodziny. I jeszcze w niej uczestniczyć, przyjmując Chrystusa.

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Andrzej
Email:

Tak się dobrze składa, że jutro tj. w sobotę o g. 8.00 rano zostanie odprawiona Msza św. w intencji uzdrowienia duszy mojej sakramentalnej małżonki KAMY oraz w intencji jej powrotu do mnie.
Proszę i z góry dziękuję za wsparcie modlitewne w tym czasie. )

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: zagubiona
Email:

Dołączam się do modlitwy.

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Tadeusz

I jeszcze jeden urywek wyczytany w książce Cuda Mszy św. - „Nie możemy zrobić nic lepszego dla nawrócenia grzeszników od ofiarowania za nich Najświętszej Ofiary Mszy św. Gdyby matki zechciały tylko słuchać i zamawiać Msze ś. Za błądzące dzieci , a żony za mężów, jak szczęśliwe były by ich rodziny.”
Pozdrawiam