[Kalina85]

Kochani,nie będzie mnie przez pewien czas,muszę poukładać myśli,za dużo się wydarzyło,zabrnęłam za daleko...


W piękny jesienny ranek
odejdziesz
znikniesz nagle nie mówiąc wiele
jakby nigdy nic
odejdziesz bo już nie pamiętasz
pierwszego dnia
nigdy więcej pomiedzy Nami
już nie będzie tak
Może odkryjesz gdzieś
siebie drugi raz
w nowych ramionach
bo mnie za dobrze znasz
wieczność obiecasz jej
choć mi oddałeś ją
wieczność co krótko trwa
między nami kończy się
Jedną z wielu zaczynam być
już mnie dawno nie ma w Twoich planach
żadna ze mnie tajemnica
zawsze przecież jestem taka sama
Długo nie będziesz walczył ze sobą
bo już nigdy nie bedę Twoją nadzieją
szzerze więc powiedz mi
że tak już musi być
spojrzysz mi prosto w twarz
a głos nie zadrzy Ci
nie stracisz ani dnia
będzie tak jak chcesz
byś mogł przekonać się
że z nią tak samo jest

Czuję się winna,bo udało mi się uspokoić-paradoks....ktoś mi w tym pomógł...

Kochani,nie będzie mnie przez pewien czas,muszę poukładać myśli,za dużo się wydarzyło,zabrnęłam za daleko...


W piękny jesienny ranek
odejdziesz
znikniesz nagle nie mówiąc wiele
jakby nigdy nic
odejdziesz bo już nie pamiętasz
pierwszego dnia
nigdy więcej pomiedzy Nami
już nie będzie tak
Może odkryjesz gdzieś
siebie drugi raz
w nowych ramionach
bo mnie za dobrze znasz
wieczność obiecasz jej
choć mi oddałeś ją
wieczność co krótko trwa
między nami kończy się
Jedną z wielu zaczynam być
już mnie dawno nie ma w Twoich planach
żadna ze mnie tajemnica
zawsze przecież jestem taka sama
Długo nie będziesz walczył ze sobą
bo już nigdy nie bedę Twoją nadzieją
szzerze więc powiedz mi
że tak już musi być
spojrzysz mi prosto w twarz
a głos nie zadrzy Ci
nie stracisz ani dnia
będzie tak jak chcesz
byś mogł przekonać się
że z nią tak samo jest

Czuję się winna,bo udało mi się uspokoić-paradoks....ktoś mi w tym pomógł...

[wabona]

Kalinko, czujesz się spokojna - to dobrze. To chyba lepiej niż miałabyś czuć się jak jeszcze niedawno się czułaś.

Kalinko, czujesz się spokojna - to dobrze. To chyba lepiej niż miałabyś czuć się jak jeszcze niedawno się czułaś.

[lena]

Kalinko.......odpocznij sobie od forum jak musisz, czasami i tak trzeba,
ale proszę...... nie czytaj takich wierszy, nie słuchaj tego typu piosenek....one Cię dołuja, rozczulają,
wywołują negatywne emocje. Nie teraz Kalinko!
Rozumiem, że w ten sposób wyrażasz swoje uczucia, tak się czujesz i pewnie masz do tego prawo.
Rozumiem ,bo sama przez to przechodziłam i pogrążałam się w swoim smutku jeszcze bardziej.
Kalinko........ Ty sama się krzywdzisz, a tego robić Ci nie wolno!!!
Dla równowagi.......

Mogę postanowić...

Mogę postanowić
że będę szczęśliwy w tym szarym dniu.

To nieistotne, czy dzisiaj pada deszcz,
czy świeci słońce. Nieważne, czy cieszę się
chwilą wolnego czasu, czy też mam przed sobą
dzień pełen obowiązków.

Wiem, że dzisiejszy dzień
Bóg stworzył z myślą o mnie.

Pragnę więc przyjąć ten dzień
z wdzięcznością i chcę cieszyć się nim,
a to, czego nie będę umiał zmienić,
pragnę z ufnością zawierzyć Bogu.

Rainder Haak

Przyjmij więc Kalinko ten i każdy kolejny dzień jako dar....dar dla Ciebie,
wykorzystaj go , ciesz się , nie wspominaj, nie roztrząsaj, nie marnuj czasu......
Nie warto odbierać radości każdemu dniu,nie warto spędzac życia na zamartwianiu się,
ale warto postanowić....na przekór wszystkiemu,
bedę szczęśliwa.............potrafisz i będziesz !!!
Głowa do góry, nie jesteś sama.

Pozdrawiam
lena

Kalinko.......odpocznij sobie od forum jak musisz, czasami i tak trzeba,
ale proszę...... nie czytaj takich wierszy, nie słuchaj tego typu piosenek....one Cię dołuja, rozczulają,
wywołują negatywne emocje. Nie teraz Kalinko!
Rozumiem, że w ten sposób wyrażasz swoje uczucia, tak się czujesz i pewnie masz do tego prawo.
Rozumiem ,bo sama przez to przechodziłam i pogrążałam się w swoim smutku jeszcze bardziej.
Kalinko........ Ty sama się krzywdzisz, a tego robić Ci nie wolno!!!
Dla równowagi.......

Mogę postanowić...

Mogę postanowić
że będę szczęśliwy w tym szarym dniu.

To nieistotne, czy dzisiaj pada deszcz,
czy świeci słońce. Nieważne, czy cieszę się
chwilą wolnego czasu, czy też mam przed sobą
dzień pełen obowiązków.

Wiem, że dzisiejszy dzień
Bóg stworzył z myślą o mnie.

Pragnę więc przyjąć ten dzień
z wdzięcznością i chcę cieszyć się nim,
a to, czego nie będę umiał zmienić,
pragnę z ufnością zawierzyć Bogu.

Rainder Haak

Przyjmij więc Kalinko ten i każdy kolejny dzień jako dar....dar dla Ciebie,
wykorzystaj go , ciesz się , nie wspominaj, nie roztrząsaj, nie marnuj czasu......
Nie warto odbierać radości każdemu dniu,nie warto spędzac życia na zamartwianiu się,
ale warto postanowić....na przekór wszystkiemu,
bedę szczęśliwa.............potrafisz i będziesz !!!
Głowa do góry, nie jesteś sama.

Pozdrawiam
lena

[Elżbieta]

[Mirela]

Kalino
Zapraszam Cię do siebie...
http://www.swjerzy-rydultowy.wiara.pl/
Od przyszłego tygodnia Msza św wieczorna jest na 17 :)
Możemy się "skumac" na wspólną modlitwę:) i mojego spowiednika tyż możemy "skumac"

Pozdrawiam i całusy:)

Kalino
Zapraszam Cię do siebie...
http://www.swjerzy-rydultowy.wiara.pl/
Od przyszłego tygodnia Msza św wieczorna jest na 17 :)
Możemy się "skumac" na wspólną modlitwę:) i mojego spowiednika tyż możemy "skumac"

Pozdrawiam i całusy:)

[Kalina85]

dziękuję za wszelkie rady,ale właśnie przez takie uwagi

dziękuję za wszelkie rady,ale właśnie przez takie uwagi

[lena]

Kalinko zupełnie nie rozumiem dlaczego sie tak wzburzyłas
Przeciez nikt Cię nie obraził, nikt niczego Ci nie każe, do niczego nie zmusza......
Chcesz tu być- bądź, nie chcesz - Twój wybór.
Byłam na takim etapie i wiem do czego mnie to doprowadzało,dlatego tez pozwoliłam sobie odpowiedzieć na Twój post.
Każdy jest inny,jednemu szkodzi, drugiemu pomaga, wiec jeśli jest to Ci w czymś pomocne,
to wklejaj, czytaj, sluchaj..... mnie to nie przeszkadza i pewnie innym też nie.
To nie uwaga jak piszesz, a raczej sugestia i to w dobrej wierze, poparta własnym doswiadczeniem.
Pozdrawiam
lena

Kalinko zupełnie nie rozumiem dlaczego sie tak wzburzyłas
Przeciez nikt Cię nie obraził, nikt niczego Ci nie każe, do niczego nie zmusza......
Chcesz tu być- bądź, nie chcesz - Twój wybór.
Byłam na takim etapie i wiem do czego mnie to doprowadzało,dlatego tez pozwoliłam sobie odpowiedzieć na Twój post.
Każdy jest inny,jednemu szkodzi, drugiemu pomaga, wiec jeśli jest to Ci w czymś pomocne,
to wklejaj, czytaj, sluchaj..... mnie to nie przeszkadza i pewnie innym też nie.
To nie uwaga jak piszesz, a raczej sugestia i to w dobrej wierze, poparta własnym doswiadczeniem.
Pozdrawiam
lena

[Maria Anna]

Kalinko nie piszesz zrozumiale... ale widocznie tak chcesz...

Kalinko nie piszesz zrozumiale... ale widocznie tak chcesz...

[weronika]

Kalino,nie odchodź,nie obrażaj się niepotrzebnie.....przecież wiesz,jak to forum Ci pomogło....wiele razy dziękowałaś za wsparcie innym.....potrzebujesz czas,to ok,odpocznij,ale wróć szybko,pozdrawiam....byłaś chętna na spotkanie...może teraz 24 listopada odpowiada Ci termin.hm?

Kalino,nie odchodź,nie obrażaj się niepotrzebnie.....przecież wiesz,jak to forum Ci pomogło....wiele razy dziękowałaś za wsparcie innym.....potrzebujesz czas,to ok,odpocznij,ale wróć szybko,pozdrawiam....byłaś chętna na spotkanie...może teraz 24 listopada odpowiada Ci termin.hm?

[nałóg]

Kalino............jak ma Ci to pomóc to idż....wiesz...totak jak w piaskownicy.tu tez mozna zabrac zabawki i pójść.
Jest takie powiedzenie...co prawda dotyczy czego innego,innego tematu ale tez dysfunkcyjnego ...więc go sparafrazuję...."Sychar bez Ciebie żył sobie będzie,ale czy Ty bez Sycharu dasz radę?"
Pogody Ducha

Kalino............jak ma Ci to pomóc to idż....wiesz...totak jak w piaskownicy.tu tez mozna zabrac zabawki i pójść.
Jest takie powiedzenie...co prawda dotyczy czego innego,innego tematu ale tez dysfunkcyjnego ...więc go sparafrazuję...."Sychar bez Ciebie żył sobie będzie,ale czy Ty bez Sycharu dasz radę?"
Pogody Ducha

[wabona]

Nałogu, myślę, że Kalina da tez radę bez Sycharu. Nie uzalezniajmy się od tego forum. Wiesz, kiedy napisałam na innym forum, miałam wyrzuty sumienia, że to robię. Bo co, jeśli ktoś z Sycharu to odkryje? To jak zdrada... Ale tak nie jest - pomocy możemy szukać wszędzie. Nie tylko na forum,które ma w nazwie "katolickie". Przecież swoją postawę, swoje poglądy mogę też zachować i na innym forum i wśród innych ludzi.

Jeśli ktos chce odpocząć od Sycharu, to jego sprawa,jeśli ktoś szuka pomocy gdzie indziej, to tez jego sprawa.

Ja tylko, Kalinko życzę Ci, byś znalazła tę pomoc.

Nałogu, myślę, że Kalina da tez radę bez Sycharu. Nie uzalezniajmy się od tego forum. Wiesz, kiedy napisałam na innym forum, miałam wyrzuty sumienia, że to robię. Bo co, jeśli ktoś z Sycharu to odkryje? To jak zdrada... Ale tak nie jest - pomocy możemy szukać wszędzie. Nie tylko na forum,które ma w nazwie "katolickie". Przecież swoją postawę, swoje poglądy mogę też zachować i na innym forum i wśród innych ludzi.

Jeśli ktos chce odpocząć od Sycharu, to jego sprawa,jeśli ktoś szuka pomocy gdzie indziej, to tez jego sprawa.

Ja tylko, Kalinko życzę Ci, byś znalazła tę pomoc.