Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jestem gorszy od niego? żona odeszła
Autor Wiadomość
administrator 
Administrator

Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 520
Wysłany: 2006-06-02, 22:26   Jestem gorszy od niego? żona odeszła

Wyslane przez: DZIEWIĄTY

znam moją żonę 6 lat od roku jesteśmy małżeństwem, dwa dni temu okazało się,że ona odchodzi do niego....chłopaka którego znała jeszcze przedemną,w tym czasie on siedział we więzieniu,ma byłą żonę z którą ma dziecko,znam go bardzo ślicznie umie prawić kobietom komplemęty- co robić,nie chce stracić żony,ale jak jej pomóc aby zrozumiała,że nie ma z nim przyszłości? dlaczego tak się stało,jestem gorszy?

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: CA

Kazdy z Nas będąc odrzuconym przez ukochaną osobę zastanawia sie dlaczego, może jestem gorszy, to naturalna reakcja, niekoniecznie zgodna z prawdą, ale bardzo związana z sytuacją. Głowa do góry nie jesteś sam.
Roczny staż w małżeństwie to tak niewiele, jeszcze tyle przed Wami.
Dobrze że szukasz pomocy, najlepiej byłoby gdybyś zgłosił sie Do Poradni małżeńskiej przy kościele, tam napewno pomogą Wam wyjść z kryzysu
Życzę powodzenia, pozdrawiam CA

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Beata


Ja jestem w podobnej sytuacji tzn jestem pozostawiona przez męża. On kocha inną choć to żona od kolegi. Czeka na nią. Co nam pozostaje??? MODLIĆ SIĘ!!!!

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: Beata


Ja jestem w podobnej sytuacji tzn jestem pozostawiona przez męża. On kocha inną choć to żona od kolegi. Czeka na nią. Co nam pozostaje??? MODLIĆ SIĘ!!!!

--------------------------------------------------------------------------------

Wyslane przez: agata

Ja też dość długo się tak czułam,zwłaszcza że mąż twierdzi,ze to moja wina,że nigdy nie dostał ode mnie tego co daje mu ta kobieta,teraz myślę,że to tylko usprawiedliwianie swojego sumienia i próba wybielenia siebie...Nie martw się nie jesteś sam....
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9