Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Zdradziłam po 7 lat bycia w związku. Dziś bardzo tego żałuję. Robię wszystko żeby mi wybaczył. Dzwonię,piszę, błagam, płączę. On twierdzi,że nigdy mi tego nie wybaczy. Powtarza, że związek musi opierać się na zufaniu, którym już nigdy mnie nie obdarzy. Nie jesteśmy już razem od 4 mięsicy, a ja nadal kocham, tęsknię. Czy można odzyskać zaufanie?Czy jest jakiś sposób na odbudowanie straconego zufania?
Apollo-A4 [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-21, 10:13
Witaj...
.... miłość opiera się na zaufaniu, jednakże potrafi wiele wybaczyć, każdy ma swoją chwilę słabości, więc jeśli to było to naprawdę prawdziwe uczucie, to wybaczenie powinno nastąpić. Należało by się zastanowić nad tym, co się złożyło na to, że tak a nie inaczej się stało. Nigdy nie ma winy jednostronnej i ta druga strona powinna też przeanalizować swoje postępowanie, gdzie popełniła błędy i zaniedbania.
Jeśli łączyło was naprawdę wielkie uczucie, to z biegiem czasu powinien wybaczyć.
Nie można od tak przekreślić wielu lat spędzonych razem, że niby już nic nie łączy.
Bóg odpuszcza nam wiele grzechów i nadal nas kocha, więc i On powinien wybaczyć, jeśli naprawdę kochał.
Pozdrawiam Andrzej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum