Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Trudna rodzina mojej żony.
Autor Wiadomość
Konar
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-30, 21:00   Trudna rodzina mojej żony.

Nie raz już przyłapałem swego teścia na pogrywaniu i oszukiwaniu mojej żony. To samo dotyczy rodzeństwa mojej żony - nie jest wobec niej szczere ani uczciwe, o czym nie raz mogłem się przekonać. Żona cały czas dzielnie to znosiła mówiąc, że to drobnostki, nikt nie jest idealny, ciężko być sprawiedliwym, trzeba wybaczać itd. Pewnego dnia ojciec mojej żony mocno przesadził ze swoimi kłamstwami, przez co żona nie mogła kilka nocy spać. Postanowiła napisać do ojca list w którym zapyta dlaczego ją tak krzywdzi, ale ostatecznie zrezygnowała. Wobec tego ja zebrałem jej myśli na papier i wysłałem tel list. Mój teść nic z tego listu jednak sobie nie zrobił - tak jak by niego nie było.
Nie odwiedzam swoich teściów, nie chcę widzieć się z żony rodzeństwem. Zbyt wiele razy oszukali moją żonę, a także mnie. Nigdy nie usłyszałem z żoną jakichkolwiek przeprosin.
Żona chce abym dobrze żył z jej rodziną, ale ja nie mogę - honor mi na to nie pozwala! Siadać przy jednym stole z perfidnymi kłamcami i pogrywaczami - po co mi to? Żona ma do mnie żal, że nie chce utrzymywać kontaktu z jej rodziną i że chce ją z rodziną skłócić. A ja chce tylko aby rodzina ją szanowała i nie oszukiwała więcej.
Jak wyjść z tej patowej sytuacji? Jak wytłumaczyć żonie, że w gruncie rzeczy dobrze robię nie widząc się z jej rodziną, gdyż w ten sposób zapobiegam rozprzestrzenianiu się kłamstwa i chamstwa?
 
 
krasnobar
[Usunięty]

Wysłany: 2013-04-02, 20:21   

w innym wątku szukasz lekarstwa na chciwość swojej żony, w tym pytasz o lekarstwo na chamstwo i kłamstwo jej rodziny.....aż boję się zapytać, ale czy naprawdę masz tak wysokie mniemanie o sobie samym, by oceniać innych i próbowac ich zmieniać? jak to jest, że taki idealny ktoś, jak Ty, mógł skalać się z chciwą żoną i jej chamską rodziną?
wychodzisz w swoich postach na kogoś ze wszech miar sprawiedliwego i doskonałego, ale czy świadectwo o sobie samym ma jakąś wartość? wyobraź sobie, że dostajesz list od zięcia z prawdą o sobie samym.....list z pretensjami i z żalami o krzywdzenie własnej córki....honor Ci nie pozwala usiąść z nimi przy jednym stole...proszę, proszę....Jezus, człowiek-Bóg, istota idealna i bez grzechu, a usiadła z Judaszem przy stole....ba! nawet dała się mu ucałować, wydać na śmierć.....uważasz się za kogoś lepszego od Jezusa, przy kim inni siadać niegodni?
skoro Twoja żona jest tak krzywdzona przez własną rodzinę, nie przeszkadza Ci to, jak sam ją traktujesz?............vide Twój post o chciwości swojej żony....zajmij się własną relacją z żoną i nie próbuj zmieniać ludzi, bo nie tędy droga do jakiegokolwiek porozumienia........pozdrawiam, s.
 
 
lena
[Usunięty]

Wysłany: 2013-04-03, 00:14   

Cytat:
Żona chce abym dobrze żył z jej rodziną, ale ja nie mogę - honor mi na to nie pozwala! Siadać przy jednym stole z perfidnymi kłamcami i pogrywaczami - po co mi to?


Honor nie pozwala zyć w zgodzie z rodziną żony i zasiadać z nimi przy jednym stole,ale .....pozwala wykłucać się kto i za co w małżeństwie płaci.....

Szkoda,że pojecie HONORU w dzisiejszych czasach zmanipulowane wielce i tak mało znaczy.
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2013-04-03, 10:55   Re: Trudna rodzina mojej żony.

Z tego co piszesz problem z rodziną żony masz głównie Ty a nie żona.
Zerknąłem na wcześniejszy post o pieniądzach....
Robisz z siebie nędzarza, którego żona oskubuje z kasy.
Jeśli chciałeś wydawać kasę tylko na siebie trzeba się było nie żenić.
Tak to juz jest w małżeństwie, że jeśli ktoś zarabia więcej to sie dzieli z druga osobą, chyba przed ślubem o tym wiedziałeś?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10