Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
MOJE ŚWIADECTWA REKOLEKCJ |
Autor |
Wiadomość |
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 08:05
|
|
|
== |
Ostatnio zmieniony przez helenast 2013-11-06, 23:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 15:29
|
|
|
Haniu super się Ciebie czyta |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 15:41
|
|
|
Mirka !
To może napiszę jakąś książkę ?... książeczkę ?.... nowelkę ? !!!!
No dobrze , zaostanę przy naszym forum |
|
|
|
|
robot321 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 16:15
|
|
|
Pisz Haniu, pisz, wywalaj z siebie to co złe, a dobrymi wiadomościami dziel się z nami. To naprawdę pomaga.
Ja obecnie robię krok 6. I pamiętam swoje początki na forum, matko jaka to była rzeźnia , sklecić kilka zdań to był dla mnie duży problem. Jestem raczej ścisłowcem i wypracowanie na więcej niż na 1,5 strony to już był dla mnie wyczyn. Ale z czasem zobaczyłem , że nie takie to pisanie straszne. Teraz podchodzę do tego normalnie, swoje trzeba napisać. A ponadto piszesz konkretnie, nie lejesz wody, bardzo to cenię.
Biedne mięso, no chyba już tylko na tatara się nadaje. |
|
|
|
|
twardy [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 18:16
|
|
|
Haniast napisał/a: | Aż się boję , co będzie po wiosennych , ogólnopolskich rekolekcjach ? przyjdzie taka odmiana , że będe zmuszona zmienić też swoje imię i nazwisko ! Bo będę już totalnie kimś innym |
No właśnie, przyszło mi do głowy coś takiego.
Jak my Cię poznamy na tych wiosennych rekolekcjach?
Nie dość, że zmieniasz się wewnętrznie, to jak jeszcze odrośnie Ci bójna, piękna fryzura, to już całkiem będziemy mieć problem. |
|
|
|
|
EL. [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-11, 21:09
|
|
|
Haniu....żeby kochac innych...najpierw trzeba pokochać siebie !...nie ma innej drogi do milosci.
Kochasz siebie ??
Lubisz ??
Robot....ech i Ty tutaj....aha...Twoje szalone konwersacje !
Ło Matko....co to za Typ !!
Nooooo najpierw pisał cieniutko....ale ok 4 kroku zaczął nas zachwycać !! Kochany nasz Robotek !!
Aha....Hanka ma piekne długie, kasztanowe włosy, układające sie w piekne pukle....wiem, bo widziałam !
Haniu.....hm....jak Cię poznałam niedawno temu....i potem ciut lepiej na krokach....pisałaś o swojej samotności....a teraz....Babo....poruszasz sreca....i ludzie lgną do Ciebie.
Ot szalone rekolekcje Sychar....Oan Bóg jednak z nami na te rekolekcje rzeczywiście jeździ i...Cgwała Panu !
haniu, dobrze , że jesteś, Przyjaciółko !! EL. |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 00:57
|
|
|
KOCHANI WALCZCIE O SWOJE SZCZĘŚCIE I MIŁOŚĆ . JESTEŚCIE TEGO WARCI I MACIE DO TEGO PRAWO !!!! |
|
|
|
|
EL. [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 07:43
|
|
|
Haniast napisał/a: | KOCHANI WALCZCIE O SWOJE SZCZĘŚCIE I MIŁOŚĆ . JESTEŚCIE TEGO WARCI I MACIE DO TEGO PRAWO !!!! |
Haniu, my to już wiemy...czy Ty to wiesz ?? EL. |
|
|
|
|
mom [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 12:14
|
|
|
Haniu! wybacz SOBIE , a potem - to juz będzie sie dobrze działo , tak po ludzku.Tacy to my jestemy.Serdecznosci |
|
|
|
|
robot321 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 18:12
|
|
|
El, tak "przypadkowo" zobaczyłem wpis na aktualnościach Sycharu i mnie wciągnęło. Masz rację do Hani się lgnie, tak po prostu, ona ma w sobie takie coś, co pozwala do niej lgnąć, przynajmniej ja tak mam.
A co do planów Boga, to chadza on własnymi ścieżkami, nieraz dla nas niezrozumiałymi. Ba, często mamy do Niego pretensje o to czy o tamto. Aż pewnego dnia przychodzi olśnienie, taka łaska z góry i wlewa w serce człowieka pokój i już nic nie jest takie same, nie jest jak przedtem.
Haniu, jako ten "techniczny" z zacięciem fotograficznym, to ja poproszę fotkę z tymi puklami. Co prawda nie włosy decydują o charakterze człowieka a twoja kolekcja bandanek czy chust zrobiła na mnie wrażenie, ale jak bym mógł prosić o jakieś małe foto. Pliz.
Ja też kiedyś miałem długie włosy, tak tak, piekny sarni blond. |
|
|
|
|
MKPINS [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-12, 20:28 pomoc
|
|
|
Haniu,
pamiętaj, że w razie potrzeby możesz na nas liczyć. Masz do mnie namiary (telefon i maila) - dzwoń lub pisz o każdej porze. Pozdrawiam i do zobaczenia na rekolekcjach ogniska opolskiego :) |
|
|
|
|
helenast [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-13, 02:00
|
|
|
== |
Ostatnio zmieniony przez helenast 2013-11-06, 23:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-13, 02:47
|
|
|
Haniast napisał/a: | Kochani , tak się zastanawiałam co napisała mi El .... Ma rację , nie potrafie kochać, bo sama siebię nie kocham, nawet nie lubię |
Haniu witaj,
to zawsze podbudowuje kobietę:
(10) Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą. (11) O nieszczęśliwa, wichrami smagana, niepocieszona! Oto Ja osadzę twoje kamienie na malachicie i fundamenty twoje na szafirach. (12) Uczynię blanki twych murów z rubinów, bramy twoje z górskiego kryształu, a z drogich kamieni - cały obwód twych murów. (13) Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana, wielka będzie szczęśliwość twych dzieci.
(Ks. Izajasza 54:7-13, Biblia Tysiąclecia)
1) Wróć, wróć Szulamitko, wróć, wróć, byśmy mogli popatrzeć na ciebie! A cóż wam się tak podoba u tej Szulamitki, tańczącej jakby na dwa chóry? Chór: (2) Jakże piękne są twoje stopy w tych sandałach, o księżniczko! Twoje biodra jak kolia wykonana ręką wprawnego złotnika. (3) Twoje łono jak okrągła czara. Niech nie zbraknie w niej nigdy korzennego wina! Brzuch twój jak stos pszenicznego ziarna, otoczony dokoła liliami. (4) Twoje piersi jak dwoje koźląt, bliźniąt matki gazeli. (5) Twoja szyja jak wieża z kości słoniowej, oczy jak stawy Cheszhonu koło bramy BatRabbim. Nos twój jak wieża Libanu, ustawiona w stronę Damaszku. (6) Głowa twoja to jak szczyt Karmelu, a włosy twe jak purpura, zaś twoje warkocze oplotły króla. (7) O jakże jesteś piękna i jak pełna wdzięku, umiłowana, rozkoszy moja! (8) Jesteś wysmukła niczym palma, a twoje piersi jak winogron kiście!
(Pieśń nad pieśniami 7:1-9, Biblia Warszawsko-Praska) |
|
|
|
|
robot321 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-10-13, 09:47
|
|
|
Haniu, łelkam bak, bez pukli cię tak łatwo nie wypuścimy .
Jakby cokolwiek było potrzeba to dzwoń: 605 999 049 , jeśli tylko dam rade to pomogę.
W sprawach materialnych to kiepsko stoję, ale czasu mam pewną nadwyżkę, Robert. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|