[Agnieszka1969]

Witam serdecznie,
Mam 43 lata. Nie tak dawno-8 miesi.temu przeprowadziłam się do męża do dużego miasta. Przedtem mieszkałam sama 210 km. stąd w małej miejscowości gdzie miałam pracę jako sprzątaczka w budżetówce, własne mieszkanie w którym czułam się dobrze i zostawiłam tam mamę, która też nie jest już młodą osobą. Z pracy też musiałam się zwolnić. A teraz tu w dużym mieście nie mogę sobie poradzić ze sobą. Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do tego życia w tym mieście i także w małżeństwie-życie z drugą osobą. Są chwile, w których bym chciała wrócić do poprzedniej sytuacji: być samą, mieć blisko mamę. Tu oprócz męża nie mam nikogo bliskiego. Cały dzień siedzę sama w domu i nie mam z kim nawet porozmawiać, a dzieci nie mamy. Mąż wraca do domu dopiero o 19:00. Tracę chęci do czegokolwiek, nie mam odwagi na szukanie pracy. Nie mam żadnego doświadczenia zawodowego, ponieważ przez 10 lat sprzątałam. Nie mam żadnej konkretnej pasji i najgorsze jest to, że nie wiem co bym chciała robić. Cały czas się zastanawiam i nic mi nie przychodzi na myśl. Żyję tylko tym aby pojechać co 1 miesiąc do swojego rodzinnego miasta i tam pobyć przez parę dni. Tam się czuję jak u siebie, a tu w dużym mieście obco, pusto, nijak. Mój mąż jest dobry, ale ciągle mnie pogania do pracy, ponieważ mamy kredyt na mieszkanie i różnie może być..A ja?-nawet nie wiem gdzie mam jej szukać i jak? Do tego jestem osobą nieśmiałą i bardziej domatorką. Ja nie mogę się nastawić psychicznie do tego nowego życia-do tak dużej dla mnie zmiany.Ciągle myślę o mamie, że mnie w jakimś sensie straciła. Proszę o pomoc

Witam serdecznie,
Mam 43 lata. Nie tak dawno-8 miesi.temu przeprowadziłam się do męża do dużego miasta. Przedtem mieszkałam sama 210 km. stąd w małej miejscowości gdzie miałam pracę jako sprzątaczka w budżetówce, własne mieszkanie w którym czułam się dobrze i zostawiłam tam mamę, która też nie jest już młodą osobą. Z pracy też musiałam się zwolnić. A teraz tu w dużym mieście nie mogę sobie poradzić ze sobą. Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do tego życia w tym mieście i także w małżeństwie-życie z drugą osobą. Są chwile, w których bym chciała wrócić do poprzedniej sytuacji: być samą, mieć blisko mamę. Tu oprócz męża nie mam nikogo bliskiego. Cały dzień siedzę sama w domu i nie mam z kim nawet porozmawiać, a dzieci nie mamy. Mąż wraca do domu dopiero o 19:00. Tracę chęci do czegokolwiek, nie mam odwagi na szukanie pracy. Nie mam żadnego doświadczenia zawodowego, ponieważ przez 10 lat sprzątałam. Nie mam żadnej konkretnej pasji i najgorsze jest to, że nie wiem co bym chciała robić. Cały czas się zastanawiam i nic mi nie przychodzi na myśl. Żyję tylko tym aby pojechać co 1 miesiąc do swojego rodzinnego miasta i tam pobyć przez parę dni. Tam się czuję jak u siebie, a tu w dużym mieście obco, pusto, nijak. Mój mąż jest dobry, ale ciągle mnie pogania do pracy, ponieważ mamy kredyt na mieszkanie i różnie może być..A ja?-nawet nie wiem gdzie mam jej szukać i jak? Do tego jestem osobą nieśmiałą i bardziej domatorką. Ja nie mogę się nastawić psychicznie do tego nowego życia-do tak dużej dla mnie zmiany.Ciągle myślę o mamie, że mnie w jakimś sensie straciła. Proszę o pomoc

[Mirakulum]

Aga zapraszamy od września na spotkania Sychar Trójmiasto najprawdopodobniej będą się odbywać w kościele św Barbary

na poniższej stronie zapisz się byś dostawała na pocztę aktualne wiadomości

http://bojano-jadwigi.sychar.org/

zapraszam do poradni rodzinnej , mam tam dyżuru

Pogadamy

DIECEZJALNA PORADNIA RODZINNA
Plac Biskupa Edmunda Nowickiego 2
80-330 Gdańsk Oliwa
tel. (58) 552-18-81

zadzwoń od poniedziałku - do czwartku w godz 9 - 14
i zapisz się do mnie , mam na imię Mirka

Pogody Ducha

Aga zapraszamy od września na spotkania Sychar Trójmiasto najprawdopodobniej będą się odbywać w kościele św Barbary

na poniższej stronie zapisz się byś dostawała na pocztę aktualne wiadomości

http://bojano-jadwigi.sychar.org/

zapraszam do poradni rodzinnej , mam tam dyżuru

Pogadamy

DIECEZJALNA PORADNIA RODZINNA
Plac Biskupa Edmunda Nowickiego 2
80-330 Gdańsk Oliwa
tel. (58) 552-18-81

zadzwoń od poniedziałku - do czwartku w godz 9 - 14
i zapisz się do mnie , mam na imię Mirka

Pogody Ducha

[enea]

Aga,
Napisz do mnie na maila, w której dzielnicy Gdańska mieszkasz. Może coś wymyślimy z pracą.
Pogody Ducha.

Aga,
Napisz do mnie na maila, w której dzielnicy Gdańska mieszkasz. Może coś wymyślimy z pracą.
Pogody Ducha.

[Agnieszka1969]

enea, Aga, ja nie mam Twojego e-maila.

enea, Aga, ja nie mam Twojego e-maila.

[enea]

Możesz napisać wiadomość na priva. Pogody Ducha.

Możesz napisać wiadomość na priva. Pogody Ducha.