Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Jak Matka Boska pomaga mi dzięki odmawianiu Nowenny Pompejsk |
Autor |
Wiadomość |
etrzask [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-05-15, 09:34 Jak Matka Boska pomaga mi dzięki odmawianiu Nowenny Pompejsk
|
|
|
Swoją historię opisywałam na forum. Dziś mijają dokładnie 3 miesiące jak mój mąż wyprowadził się do 20 letniej dziewczyny zostawiając mnie samą z dwójką dzieci.
Dzięki Wam zaczęłam odmawiać Nowennę. Na początku bardzo nieśmiało i z obawą sięgałam po różaniec. Nie wiedząc do końca jak się zabrać za jej odmawianie. Początki były trudne, jak wygospodarować czas na jej odmawianie.
Ale z czasem było coraz łatwiej.
Powoli moje życie zaczęło się zmieniać. Otrzymałam ogrom darów, za które chciałabym tu gorąco podziękować.
Dosłałam dar wyciszenia, wybaczyłam swojemu mężowi, tej dziewczynie potrafię z nim rozmawiać, śmiać się, dyskutować i spędzać czas bez żalów i pretensji. Dla naszych dzieci ta moja przemiana z rozgniewanej i złej na cały świat i mojego męża na uśmiechniętą i życzliwą dało poczucie spokoju i stabilizacji. Wyciszyły się, kochają swojego Tatę i czekają na spotkania bez ogromnego żalu że z nami nie mieszka.
Dostałam dar odkrycia samej siebie. Niestety muszę przyznać że ostatni okres mojego małżeństwa sprawił, że stałam się bluszczem. Żyłam życiem swojego męża. Dziś potrafię żyć sama, cieszyć się z tego co się dzieje wokół, a spotkanie z mężem jest miłym dodatkiem a nie ... sensem mojego życia.
Dostałam dar odkrycia Boga i Maryi. Mimo tego że nie byłam daleko od kościoła, to tak naprawdę nie dotykałam nawet tajemnicy wiary. Wszystko było schematyczne wyuczone. Dziś jestem blisko Boga, mam takie niesamowite uczucie w sercu, że jest ze mną, akceptuje mnie taką jaką jestem a gdy upadam ... podaje rękę i idziemy dalej ... razem.
Dostałam dar zauważania innych ludzi. Do tej pory byli dla mnie "jak drzewa, których szukałam by wyciągnąć z nich jakąś korzyść". Od wielu lat miałam okropne relacje z moją siostrą. Jeśli robiła coś inaczej niż wg mnie powinna to było źle. Nie słuchałam ludzi. Dziś mam rewelacyjny kontakt z moją siostrą. Słyszę ludzi, słyszę ich potrzeby i z przyjemnością jeśli mogę to pomagam.
W wielu tych dziedzinach mam jeszcze dużo pracy do wykonania. Wiem, że modlitwa daje mi ogrom siły i będę się starać stawać się coraz lepszym człowiekiem.
Od dwóch dni zaczęłam kolejną Nowennę. Modlę się za mojego męża aby się nawrócił. Widzę, że po jego stronie też pojawiają się zmiany, dostrzega pewne rzeczy o których wcześniej nawet nie pomyślał.
Mam chwile kiedy sobie myślę, że jest mi teraz tak dobrze, że szkoda że nie mogę tego uczucia dzielić z nim... wtedy przychodzi myśl, że przyjdzie taki moment kiedy będziemy znów dzielić te miłe chwile.
Ufam Bogu i wiem, że jego scenariusze są najlepsze i staram się tak żyć aby wypełniać jego wolę.
Wszyscy ludzie którzy widzą moje relacje z mężem, twierdzą że to nie normalne... to nie możliwe aby normalnie ze sobą rozmawiać po czymś takim, po tak krótki czasie ... możliwe dzięki Bogu i Maryi. Dlatego z całego serca polecam Wam tą Nowennę.
Ewa |
|
|
|
|
Elżbieta1974 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-05-16, 12:48
|
|
|
Dzięki |
|
|
|
|
ŁukaszK [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-05-17, 23:30
|
|
|
Tak ta Nowenna ma wielką moc. Ja również dzięki niej się bardzo wyciszyłem i wiele się zmienia. Niedługo kończę i zaraz zacznę drugą. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|