Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
"Kupowanie" zgody na rozwód
Autor Wiadomość
Jarek321
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 15:40   "Kupowanie" zgody na rozwód

W małżonku postawionym w sytuacji sprawy o rozwód pojawić się może obawa o byt materialny, a wówczas propozycje strony występującej o rozwód są np. takie:

„zgódź się na rozwód, wtedy ja zrzeczę się mojej części dorobku, domu, majątku itp.”
„jak się nie zgodzisz na rozwód eksmituję cię z domu i nie dostaniesz alimentów”

Te propozycje mogą przyjmować postać celowej dezinformacji, polegającej np. na tym, że w sytuacji zgody jednego z małżonków na rozwód, drugi małżonek rzekomo „automatycznie” zrzeka się swojej części dorobku lub że tak rzekomo stanowi prawo.

W takiej sytuacji stajemy po prostu przed dylematem – obawami o ochronę majątku, a nawet bytu materialnego.

Dlatego parę kwestii trzeba wyjaśnić:
To co małżonkowie nabyli w trakcie małżeństwa jest ich wspólną własnością w proporcjach 50% do 50%. Tych proporcji nie zmieni okoliczność czy małżonek zgadza się na rozwód czy nie. A więc jeżeli małżonek występujący z rozwodem twierdzi, że dzięki zgodzie drugiego małżonka ten drugi dostanie cały dorobek, to po prostu kłamie.

Po rozwodzie często pojawiają razem: podział majątku i kwestia utrzymania dzieci.
Powiedzmy, że jedno z małżonków zostaje z dziećmi w domu, a drugie wyprowadza się i żąda spłaty ze swojej części dorobku.
W wyniku sprawy o podział majątku musi dojść do podziału i w sytuacji, gdy jedno z małżonków zostaje w domu, to musi spłacić drugiego małżonka. Warto jednak pamiętać, że spłata może być rozłożona na okres do 10 lat, co się praktykuje.

Jeżeli dojdzie do sytuacji, że małżonek, który mieszka w domu, nie ma z czego spłacać drugiego małżonka, to oczywiście może pojawić się komornik, który zajmie część wynagrodzenia lub renty, sprzeda domowe sprzęty. Teoretycznie może skierować egzekucję do mieszkania czy domu, z czego spłaca się małżonka. Ale możliwość eksmisji z takiego domu małżonka wraz z dziećmi jest niemal iluzoryczna. Przede wszystkim, takim osobom jak: kobiety w ciąży, małoletni, niepełnosprawni, ubezwłasnowolnieni oraz sprawujący nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą, obłożnie chorzy, emeryci i renciści spełniający kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, osoby posiadającej status bezrobotnego, osoby spełniające przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały – przysługuje prawo do otrzymania lokalu socjalnego.

Rzeczywistość zaś jest w Polsce taka, że lokali socjalnych po prostu nie ma.

Jeżeli są dzieci, to sąd orzekając rozwód lub separację zawsze orzeka o alimentach na ich rzecz. Nawet, jeżeli małżonek przy którym są dzieci zrzeknie się na piśmie (a nawet aktem notarialnym) alimentów, to takie zrzeczenie się jest nieważne i nie obowiązuje.


Temat jest pojemny, zapraszam do dyskusji.
 
 
Łezka13
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:13   

Czy to oznacza, że jeśli mąż zrzeknie się na sprawie rozwodowej mieszkania to jest to nieważne i może wystąpić o podział majątku ?
 
 
Jarek321
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:18   

Najpierw musi być rozdzielność majątkowa, żeby można było dzielić majątek, a w typowej sytuacji dopóki rozwód nie jest prawomocny, to istnieje wspólność. Czyli mąż może powiedzieć na sprawie, że się czegoś zrzeka. Ale potem może się równie dobrze z tego wycofać - jeżeli było to jego jednostronne oświadczenie.
 
 
Łezka13
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:22   

"Czyli mąż może powiedzieć na sprawie, że się czegoś zrzeka. Ale potem może się równie dobrze z tego wycofać - jeżeli było to jego jednostronne oświadczenie".
Co to znaczy " jednostronne oświadczenie"? Kiedy może się wycofać ?
 
 
Jarek321
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:31   

W opisanej sytuacji chodziło o takie obietnice np. pod salą sądową albo nawet na rozprawie do protokołu. Z tego małżonek mógłby wycofać się.

Żeby skutecznie podzielić majątek (np. w ten sposób, że żona bierze wszystko bez spłaty) musi być zgodny wniosek o podział majątku obu małżonków na sprawie (o rozwód lub o separację).
 
 
Łezka13
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:43   

Czy separację sąd orzeka na czas określony (np. na 5 lat) ?
 
 
Jarek321
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 16:48   

Łezka13 napisał/a:
Czy separację sąd orzeka na czas określony (np. na 5 lat) ?


Nie, separację orzeka się na czas nieokreślony.

Na zgodne żądanie małżonków sąd orzeka o zniesieniu separacji
 
 
Jedna
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-04, 20:11   

Jarku dziękuję Ci bardzo, że prowadzisz ten kącik prawny. Piszesz bardzo zrozumiale, choć ja z ekonomii jestem bardzo cienka.
Czy możesz napisać coś ogólnie o sytuacji matki z dziećmi, której grozi rozwód, porzuconej w domu, na którym ciąży wieloletni kredyt hipoteczny? Niestety na forum publicznym nie mogę zadać pytania bardziej szczegółowo.
 
 
Jarek321
[Usunięty]

Wysłany: 2010-08-05, 18:30   

Jednej odpowiedziałem na priva.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10