Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
WOŁAM DO CIEBIE, PANIE, PROSZĘ O CUD
Autor Wiadomość
Mirakulum
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-21, 21:54   

Dzisiaj kolejny raz skypowa grupa modlitewna rozpoczyna nowennę o cud :mrgreen:
 
 
Malwina83
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-22, 09:08   

oj szkoda,że nie wiedziałam, dołączyłabym do Was
 
 
maryniaa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-22, 12:51   

wczoraj zaczęliśmy w 20 osób , dzisiaj dzień drugi i jak bedzie nas więcej to albo dwie grupy albo płatny skype, ale ja nie zarządzam i zobaczymy co wieczór przyniesie , może jeszcze inne pomysły... ;-)
 
 
Mirakulum
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-24, 14:13   

Jezu Ty się tym zajmij
 
 
Michalina
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-24, 16:35   

Chwała Panu, że jest was tak dużo...szkoda, że do mojej nowenny nie dołącza tyle osób...jakby co ja zaczynam w pierwszy piątek znowu :mrgreen:
 
 
eudora
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 19:43   

Jezu ufam Tobie, Jezu Ty się tym zajmij
 
 
maryniaa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:37   

Michalina napisał/a:
Chwała Panu, że jest was tak dużo...szkoda, że do mojej nowenny nie dołącza tyle osób...jakby co ja zaczynam w pierwszy piątek znowu :mrgreen:
tez na skype?
 
 
Michalina
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:44   

Nie
Tu wklejam Tobie link
http://www.kryzys.org/vie...der=asc&start=0
możesz dołączyć jak masz ochotę choćby tylko litanię odmawiając lub koronkę :-D
 
 
Agnieshka
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:46   

Michalino,

czy mozesz wiecej szczegolow napisac dot. Twojej nowenny?
Ja nie mam jeszcze konta na skype, ale mozliwe ze uda mi sie zalozyc.

Mirakulum,

kiedy bedzie nastepna Nowenna??

Pozdrawiam serdecznie.

[ Dodano: 2012-10-06, 21:49 ]
Michalina,

zajrzalam na link, planuje sie dolaczyc do Was :)
Dziekuje.
 
 
Michalina
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:55   

Agnieshko wklejam Tobie link
http://www.kryzys.org/vie...der=asc&start=0

tu jest wszystko opisane jak masz pytania to pytaj. Generalnie to od pierwszego piątku zaczęłam już po raz 3 Nowenne do Serca Jezusa za nasze małżeństwa. Każdy odmawia kiedy mu pasuje przez te 9 dni ale w intencji wszystkich małżeństw naszych sycharowskich. Jak nie masz czasu to może tylko koronkę do Serca lub Litanię do Serca Jezusa możesz odmawiać im nas więcej tym lepiej...Postaram się to odmówić przez 9 miesięcy pierwszych piątków a już mamy trzeci więc jeszcze 6 :mrgreen:
 
 
Agnieshka
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:56   

Michalina,

dziekuje raz jeszcze.
U mnie jest tak beznadziejnie, ze nie mam wyjscia, bede odmawiac.

Z Panem Bogiem.
 
 
Michalina
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-06, 21:56   

To ja Tobie dziękuję Agnieshko :mrgreen:

[ Dodano: 2012-10-06, 22:02 ]
Agnieshka napisał/a:
U mnie jest tak beznadziejnie, ze nie mam wyjscia, bede odmawiac.

zawsze jest jakieś wyjście, ale wierzę, że Serce Jezusa dobroci i miłości pełne zmiłuje się nad nami i wysłucha naszych modlitw prędzej czy później :-D
 
 
smutasek
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-04, 23:28   Wołam do Ciebie, Panie, Proszę o cud

Od 2,5 roku kiedy to mój mąż po 22 latach małżeństwa spakował się i wyprowadził w dniu. w którym wróciłam z rekolekcji nie mogłam uwierzyć, że Pan nie wysłuchał mojego błagania o cud, o to aby mój mąż jak najszybciej wrócił. Dzień za dniem mijał i cudu nie było. Przyszło zniechęcenie, bunt, rozpacz, zwątpienie a wydawało mi się, że nic nie zachwieje mojej wiary. Dzisiaj nadal czekam na mojego męża. Codziennie błagam o cud odbudowy naszej rodziny ale jest mi coraz trudniej.brakuje mi sił. Panie nie zwlekaj uczyń dla mnie cud jak najszybciej.
 
 
krasnobar
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-05, 08:22   

może dlatego, że modlisz się, by Twoja wola się stała, a nie Boga? jest takie super rozważanie modlitwy Ojcze Nasz, w którym to rozważaniu niby to Jezus do nas mówi, jak mamy te słowa modlitwy rozumieć. mówi między innymi::

W cierpieniu prosicie, żebym działał, ale tak jak wy pragniecie… Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to ja dostosował się do was. Nie bądźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają. Nie postępujcie tak, lecz módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie „Ojcze nasz”: Święć się Imię Twoje, to znaczy bądź uwielbiony w tej moje potrzebie; Przyjdź Królestwo Twoje, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twego w nas i w świecie; Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, to znaczy Ty decyduj w tej potrzebie, uczyń to, co Tobie wydaje się lepsze dla naszego życia doczesnego i wiecznego.

i dalej jeszcze : A kiedy muszę was wprowadzić w życie różne od tego, jakie wy widzielibyście dla siebie, uczę was, noszę w moich ramionach, sprawiam, że jesteście jak dzieci uśpione w matczynych objęciach. To, co was niepokoi i powoduje ogromne cierpienie to wasze rozumowanie, wasze myślenie po swojemu, wasze myśli i wola, by za wszelką cenę samemu zaradzić temu, co was trapi.

całość tutaj:

http://sychar.org/jezu-ty-sie-tym-zajmij/

nauczyłem się już tak modlić, by nie prosić o gotowe rozwiązanie, bo niby skąd mam wiedzieć, co jest dla mnie dobre, albo co też wymyślił dla mnie Pan Bóg....moje życie potoczyło się tak bardzo nie po mojej myśli, że jakby mi ktoś ze 20 lat temu powiedział, że stanie się to, to i tamto, a ja będę z uśmiechem budził się każdego dnia, to pewnie bym mu nie uwierzył i potraktował jak nieszkodliwego wariata.....kluczem było tak totalne zawierzenie Bogu, Maryi, że choć w życiu moim nie potoczyło się tak, jak chciałem, jakos dziwnie nie cierpię z tego powodu....wręcz przeciwnie, mam nieodparte wrażenie i poczucie nadchodzacej niespodzianki...
może więc Smutasku i Ty odpuść sobie podpowiadanie Bogu rozwiązania dla Ciebie.....najwidoczniej nasz kochany Ojciec uznał, że powrót męża takim, jaki jest teraz, nie byłby dla Ciebie dobry....może zwróć się do Boga z prośbą, by spłynął na Ciebie spokój, byś spotykała na swojej drodze przyjaznych Ci ludzi, oczywiście o uzdrowienie małżeństwa też się módl, ale czy warto Bogu wyznaczać terminy, kiedy ma to zrobić?? może skupiasz się na tym konkretnym "cudzie",jaki ma dla Ciebie nastąpić, a nie dostrzegasz innych dóbr, jakie zsyła na Ciebie nasz Pan? pomyśl, co takiego w Twoim życiu mogło być takim innym cudem....u mnie cudem jest to, że pogodziłem się z wyrokiem sądu biskupiego i nie cierpię myśląc o tym, że dawna-żona układa sobie życie na nowo. cudem jest też nieprawdopodobnie bliska i świetna relacja z moją córką.życzę Ci dużo spokoju i dobrego rozeznania w swoich sprawach, zaufaj Panu, On wie, co robi..:-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8