Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Wątek Natalka1991
Autor Wiadomość
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 13:37   

Natalka, nie ma potrzeby zamykać Twojego tematu. Przestaniesz w nim pisać, to "umrze śmiercią naturalną".
A może jeszcze w ciągu tych 6 tygodni zapragniesz coś tu napisać?
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 13:52   

Co mam zapragnąć napisać? Nie zmienię decyzji i nie chcę żeby ktoś tu cokolwiek pisał na mój temat.
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 13:56   

W ciągu tych 6 tygodni jedynie przestaniemy być małżeństwem no ale tu się nie popiera rozwodów i oddawania dzieci choćby niewiadomo co.
 
 
karinka48
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 14:52   

Natalka1991, czytam Twoje wypowiedzi i zaskakuja mnie. Przepraszam, czego sie spodziewalas na katolickim forum? Ze ktos przyklasnie Twoim decyzjom? Nie dalas w zaden sposob sobie pomoc, a tylko atakujesz wszystkich wokol. To chyba troche nie fair w stosunku do tych, ktorzy chcieli Ci pomoc i naprawde sie zaangazowali rozny sposob.
 
 
Mia
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 15:00   

Katolicy chyba powinni docenić fakt, że Natalia zdecydowała się urodzić dziecko, a nie dokonać aborcji, czy porzucić dziecko na śmietniku (co niestety się zdarza). A gdzie miłosierdzie?
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 15:00   

Nie nie oczekiwałam, że ktoś przyklaśnie, jasne że nie. Ale, że przynajmniej postara się zrozumieć. Nie mogłam przewidzieć że urodzę wcześniej.
 
 
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 16:08   

Natalka1991 napisał/a:
Nie mogłam przewidzieć że urodzę wcześniej.


A co by to zmieniło, gdybyś urodziła w terminie?

Natalka1991 napisał/a:
ie nie oczekiwałam, że ktoś przyklaśnie, jasne że nie. Ale, że przynajmniej postara się zrozumieć.


I naprawdę nie zauważyłaś tu osób, które nie krytykowały Cię, rozumiały?
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 16:32   

Urodziłam, pozwoliłam zobaczyć dziecko mimo wcześniejszej niechęci, bo mnie przekonaliście. Dla mnie to jest ogromny wysiłek. Bo ktoś tu pytał czy był ktoś przy mnie przy porodzie. Nie. Nikogo nie było. Dlatego napisałam, że nie mogłam przewidzieć.
 
 
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 16:36   

Natalka1991 napisał/a:
Bo ktoś tu pytał czy był ktoś przy mnie przy porodzie. Nie. Nikogo nie było. Dlatego napisałam, że nie mogłam przewidzieć.


Ok, rozumiem. Dzięki za wyjaśnienie.

Natalka1991 napisał/a:
Urodziłam, pozwoliłam zobaczyć dziecko mimo wcześniejszej niechęci, bo mnie przekonaliście. Dla mnie to jest ogromny wysiłek.


Zdaje sobie sprawę z tego i doceniam to, że zdecydowałaś się na to :-D
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 16:46   

I jestem już wyprana fizycznie i emocjonalnie a jeszcze w tym miesiącu czeka mnie sprawa rozwodowa. A boję się okropnie, że ze względu na dziecko, na te 6 tygodni do zrzeczenia się praw rodzicielskich nie dostanę rozwodu od razu i zostanie to mocno przesunięte w czasie. Załamie mnie to całkowicie.
 
 
hiacynta
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 18:02   

Natalka1991 napisał/a:
I jestem już wyprana fizycznie i emocjonalnie a jeszcze w tym miesiącu czeka mnie sprawa rozwodowa. A boję się okropnie, że ze względu na dziecko, na te 6 tygodni do zrzeczenia się praw rodzicielskich nie dostanę rozwodu od razu i zostanie to mocno przesunięte w czasie. Załamie mnie to całkowicie.


A z jakiego powodu miałoby Cię to załamać? Co za różnica, czy sąd orzeknie rozwód za miesiąc czy za trzy? Z tego, co piszesz, w Twojej sytuacji, to będzie tylko formalność... :-(
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 18:17   

chciałabym wyjechać już w styczniu
 
 
Unicorn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 19:43   

Nie chciał bym sie nigdy dowiedziec ze mnie matka porzuciła chyba bym wolał zeby miała za małe mieszkanie.Biedne dziecko oby miało dobre zycie.
 
 
Natalka1991
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-14, 21:06   

Nie umiem pokochać tego dziecka. Chyba jeszcze gorzej byłoby ją wziąć teraz do siebie, a za 6 tygodni odnieść spowrotem :(
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9