Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Mąż odszedł do kochanki
Autor Wiadomość
Nirwanna
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 06:59   

karinka48 napisał/a:
A mi z kolei opowiada jak to on teraz jest zadowolony, ze ma seks na zawolanie i ze codziennie adoruje swoja kochanke. Plakac mi sie chce jak takie rzeczy slysze, tym bardziej jak widze cien nadziei na jego powrot.

Karinka, dlaczego sobie to robisz?? :-|

Na takie teksty podstawową sensowną odpowiedzią jest ucięcie tematu: "Nie interesują mnie twoje wynurzenia o niej". Krótko, jasno i na temat. I ograniczasz ranienie siebie do minimum.
 
 
karinka48
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 14:56   

Nirwanna, masz racje. Tak powinnam zrobic. Tylko czasami mnie ciekawosc zzera w czym ona jest lepsza ode mnie. I takie bledne kolo.
 
 
tiliana
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 15:18   

Jest lepsza tylko w tym, ze jest nowa. Mózg ludzki uwielbia nowosci. Nowe rzeczy uruchamiają ośrodek nagrodyw mózgu - a to troche tak, jak być na haju po narkotykach...

U tej jego kochanki to działa tak samo - dlatego jeszcze jej sie chce uprawiać seks na zawołanie. Ale niewykluczone, ze jak przestanie być taka nowa - a on taki nowy dla niej - to i w łóżku im się popsuje.
 
 
kasedo
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 15:55   

Ha ...no to u mojego musi to być miłość do kowalskiej przez duże M, bo z kochanką seksu dawno nie było :-P . A co do reszty, to zgadzam się z tilianą....są nowe, stwrzają pozory udają, żeby go najpierw zbałamucić, a potem nie puszczają. Uśmiechają się nie gderają, zawsze pachnące, wypocząte...nie tak jak my żony. ALe poczekaj, daj im czas...już tu nie raz padało zdanie...kochanka ma wady żony i parę swoich :mrgreen: . Wiem jak to boli, jak zżera zazdrość od srodka, niesamowity ból, iście piekielny.....ale my jesteśmy strong...przetrwałyśmy już tak dużo, teraz walczymy o siebie....zmieniamy się na lepsze. Jesteśmy w Panem Bogiem i chociaż dopadają nas doly głębokości Grand Canyon, to mamy wsparcie, Ktoś tzryma nad nami troskliwą dłoń. I chociaz długo bd czuły uczucie osamotnienia, bo jesteśmy młodzi w pełni sił witalnych (ha ha ha po 40tce zwielokrotnione), to przecież wierzymy mocno ..."że każde małżeństwo sakramentalne jest do uratowania"
 
 
karinka48
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 17:01   

tiliana, mam taką nadzieję, bo już czasami brakuje mi sił. Czasami mam też ochotę Kowalskiej zrobić na zlość, aby pod byle pretekstem zapraszać męża do domu. Bo wiem, że jest ona zazdrosna o mnie i ciągle pisze do mojego męża. Ale powstrzymuję się przed tym, bo boję się, że to tylko spowoduje, że mąż będzie poddawał się jej wpływom.

kasedo, tak, jesteśmy strong :mrgreen:
 
 
karinka48
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 18:35   

Nie wytrzymałam. Skomentowałam piosenkę, jaką wstawił mój mąż na facebooku (w neutralny sposób). Wiem, że Kowalska to zobaczy i trochę mam z tego satysfakcję :-P
 
 
Jacek-sychar
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:05   

Wydaje Ci się, że masz satysfakcję, ale tak naprawdę, to Ty się nakręcasz. Na dłuższą metę nic Ci to raczej nie da, tylko Ty sama nie będziesz potrafiła odzyskać wewnętrznego spokoju.

Ja też tak miałem. Sprawdzałem, co robi żona. Wydawało mi się, że ta wiedza coś mi da. A ona mnie tylko niszczyła. Aż odciąłem się od tych informacji. I zaczął się mój proces dochodzenia do siebie.
 
 
STOPka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:16   

Jacek-sychar napisał/a:
Wydawało mi się, że ta wiedza coś mi da. A ona mnie tylko niszczyła.
a to nie jest tak, że ta wiedza pozwala zobaczyć prawdę, której tak bardzo (chyba) chcemy?
 
 
STOPka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:24   

utka2 napisał/a:
Jacek-sychar napisał/a:
A co siedzi w głowach kobiet, które krzywdzą swoim mężczyzn?

To jest takie samo pytanie. Nie dotyczy to więc tylko mężczyzn, tylko ogólnie krzywdzicieli.


dokładnie... nie ma reguły.


Co siedzi? Bałagan, koszmarny bałagan w głowie, brak przekazanych wartości, brak poukładanego życia duchowego, brak relacji z Bogiem, brak poukładanych emocji, kompleksy, brak miłości, egoizm, chęć udowadniania sobie, ze można robić co sie chce, samotność, niedojrzałosć ... i takie tam inne śmieci.
smutne to...normalnie żal mi się zrobiło tych "krzywdzicieli"
 
 
Jacek-sychar
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:28   

STOPka napisał/a:
a to nie jest tak, że ta wiedza pozwala zobaczyć prawdę, której tak bardzo (chyba) chcemy?


Jaką prawdę? To jest oszukiwanie samego siebie.
 
 
STOPka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:42   

Jacek-sychar napisał/a:
Jaką prawdę?
bo jak sprawdzasz żonę to to Ci pozwala się czegoś dowiedzieć...
Ja nie mówię, że to jest dobre, ale staram się zrozumieć taką osobę - dlaczego ona to robi.
 
 
Jacek-sychar
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 19:53   

STOPka

Ja też myślałem, że ta wiedza coś mi da, a one mnie tylko niszczyła.

STOPka napisał/a:
dlaczego ona to robi.

Motylki w brzuchu? :-P
Każdy ze zdadzaczy ma pewnie inne wytłumaczenie. Co jedno to pewnie bardziej bzdurne i mniej racjonalne.
 
 
utka2
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-20, 23:20   

STOPka napisał/a:
smutne to...normalnie żal mi się zrobiło tych "krzywdzicieli"
zupełnie niepotrzebnie. Bo do tego koktajlu dochodzi jeszcze gigantyczna głupota...a takich nie szkoda
 
 
karinka48
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-21, 08:41   

Jacek-sychar, faktycznie mialam satysfakcje tylko przez chwile. Noc byla ciezka... ehhh ciezko uczyc sie na czyichs bledach.
A jak uda mi sie zrobic krok do przodu, to zrobie cos glupiego i cofam sie o dwa...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 4