Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Rok po przełomie i... |
Autor |
Wiadomość |
mare1966 [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-11-22, 09:32
|
|
|
Myślę , że oboje macie swoje problemy , żona także .
Wychodzi , że wyszła za mąż już po 30 , urodziła pierwsze dziecko w wieku 33-34 lata .
U ciebie ta masturbacja od dziecka .
Dopasowujecie się dość wyjątkowo ( sporo różnica wieku w odwrotną stronę ) .
Myślę , że to także nie przypadek .
Masz ją "uwieść" ?
Nie wydaje mi się to dojrzałym widzeniem sprawy przez żonę .
Z drugiej strony to twoje "uprawianie seksu" nie brzmi zachęcająco .
Współżycie to bardziej sprawa DUCHA niż ciała .
Nie myśl , że kobieta po 40 się "kończy" .
( zobacz ile jest zdrad właśnie po "40" )
W sumie jednak ten wasz kryzys doprowadził do twojego nawrócenia ,
więc już to warte jest wszystkiego .
Nie odstawiaj solówki , bo to żałosne .
A za kobietami , to do 80-siątki będziesz kręcił głowę , to normalne .
Tyle , że masz niezdrowe podejście , bo widzisz zbyt wybiórczy obraz .
( to efekt masturbacji , "uprawiania seksu" )
To nie są ćwiczenia gimnastyczne , robienie sobie dobrze .
To dopełnienie głębokiej więzi psychicznej i duchowej . |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|