Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Papież Franciszek wie najlepiej
Autor Wiadomość
GregAN
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 11:22   

meg-pl napisał/a:
no to jeśli Papież jest katolik, my katolicy..to w czym problem..komu byś dopisał przy słowie katolik " ", papieżowi czy ludziom ze wspólnoty Sychar?

Papież wytycza nowe podejście do zasad wiary katolickiej.

Stąd rodzi sie pytanie co do sensu utrzymywania wspólnoty Sychar,
skoro jest w sprzeczności z tym co glosi Papież.

Tylko i aż tyle.
Idzie nowe, pytanie jak w tym zmienić to co do tej pory wyznawalismy....
Jak postępowac, by być posłusznym ?
 
 
annae
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 11:44   

"Większość małżeństw sakramentalnych jest nieważna, bo ludzie mówią sobie „tak” na całe życie, ale nie wiedzą, co mówią"

Ja nie mam zamiaru nikogo oceniać.
Co do mojej osoby to Papież ma racje - nie wiedziałam co mówiłam, przez lata nie miałam świadomości co to jest przysięga małżeńska.
A, że mnie osobiście dotykają słowa Papieża - no cóż prawda w oczy kole. Przyjemne to nie jest.
Jednak co Prawda to Prawda.
Chwała Bogu !!! 'trafił się" nam Papież co nam wali taka PRADA prosto w oczy. Możemy polemizować. ale nie lepiej stanąć i zastanowić się , które z tych rzeczy dotyczą mnie i nad tym pomyśleć.
Co do mojej skromnej osoby - co by Franciszek nie powiedział - trafia w dziesiątkę.
 
 
GregAN
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 11:59   

annae napisał/a:
Co do mojej osoby to Papież ma racje - nie wiedziałam co mówiłam, przez lata nie miałam świadomości co to jest przysięga małżeńska.

no to masz sprawę załatwioną... (?)
Twoje małżeństwo jest nieważne. (?)

Możesz śmiało poszukać nowego partnera i jeżeli bedziesz zyła z nim zgodnie, to nawet sakrament małżeństwa nie jest Ci potrzebny, zeby być w "prawdziwym małzeństwie" ( zgodnie ze słowami Papieża). (?)

Jaki świat stał się prosty. (?)

Tylko skąd wiedzieć czy z nowym partnerem/partnerką bedzie się zgodnie żyło w zgodzie i "uzyska się łaskę małżeństwa z racji wiernosci" ?
trzeba by najpierw na próbę, aż do skutku...
 
 
annae
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 12:34   

GregAN napisał/a:
annae napisał/a:
Co do mojej osoby to Papież ma racje - nie wiedziałam co mówiłam, przez lata nie miałam świadomości co to jest przysięga małżeńska.

no to masz sprawę załatwioną... (?)
Twoje małżeństwo jest nieważne. (?)

Możesz śmiało poszukać nowego partnera i jeżeli bedziesz zyła z nim zgodnie, to nawet sakrament małżeństwa nie jest Ci potrzebny, zeby być w "prawdziwym małzeństwie" ( zgodnie ze słowami Papieża). (?)


A gdzie ja powiedziałam, że mój sakrament jest nieważny.
Brak wiedzy nie zwalnia od odpowiedzialności.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

gdzie ja napisałam, ze chce szukać nowego partnera??
Dlaczego mnie obrażasz? Wydajesz wyroki? Nie znając mnie. :-(
 
 
Metanoja1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 13:02   

annae napisał/a:
GregAN napisał/a:
annae napisał/a:
Co do mojej osoby to Papież ma racje - nie wiedziałam co mówiłam, przez lata nie miałam świadomości co to jest przysięga małżeńska.

no to masz sprawę załatwioną... (?)
Twoje małżeństwo jest nieważne. (?)

Możesz śmiało poszukać nowego partnera i jeżeli bedziesz zyła z nim zgodnie, to nawet sakrament małżeństwa nie jest Ci potrzebny, zeby być w "prawdziwym małzeństwie" ( zgodnie ze słowami Papieża). (?)


A gdzie ja powiedziałam, że mój sakrament jest nieważny.
Brak wiedzy nie zwalnia od odpowiedzialności.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności

gdzie ja napisałam, ze chce szukać nowego partnera??
Dlaczego mnie obrażasz? Wydajesz wyroki? Nie znając mnie. :-(


Przeczytaj jeszcze raz to co napisał kolega :-)
Wydedukował prosto i klarownie jak zrozumiał Twój wpis. Ja zrozumiałam go tak samo :-)
Tak można Twoją wypowiedz zrozumieć.
I co się stało, że nagle sakrament stał się ważny? Kiedy się "uważnił"?
Sama napisałaś, co napisałaś.
 
 
GregAN
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 13:14   

annae napisał/a:
Dlaczego mnie obrażasz? Wydajesz wyroki? Nie znając mnie. :-(

Przepraszam Ciebie.
Nie chcialem Ciebie obrazić , nie wydawałem wyroków.

Napisałem, jak teraz możesz traktowac swoje małżenstwo - zgodnie z wypowiedzią Papieża, oraz jak możesz postąpić by być być w "prawdziwym małżeństwie" - również zgodnie z wypowiedzia Papieża.

Pisałaś, że cieszysz się tego, że trafił sie nam taki Papież który "wali prawdą w oczy".
No to dostałaś odłamkowym tej Prawdy...

annae napisał/a:
A gdzie ja powiedziałam, że mój sakrament jest nieważny.

Napisałaś, że nie wiedziałaś co mówiłaś, przez lata nie wiedziałaś co to jest przysięga małżeńska.
Czyli wpisujesz się w schemat tej "większości": "Większość małżeństw sakramentalnych jest nieważna, bo ludzie mówią sobie „tak” na całe życie, ale nie wiedzą, co mówią"
czyli jest nieważne...

Ja bym tam wolał, żeby to zostało należycie zbadane zanim orzeknie się o nieważności,
żeby uzyto sformuowania "większość małżeństw można by uznać za nieważne ponieważ..." , ale zostało użyto sformuowania jednoznacznego - "JEST nieważna".
Wyrok został wydany. Po co chodzic do sądu biskupiego ?

annae napisał/a:
gdzie ja napisałam, ze chce szukać nowego partnera??

Nigdzie.
Ja też nie pisałem że szukasz.

Ale, zdaje się (?), że Papież by Ci na to zezwolił...
nawet na związek nieformalny ( czyli chyba również niesakramentalny ?) pod warunkiem że bedzie miał : " łaskę małżeństwa z racji wierności"

Wiesz, piszę to troche hm zagubiony, ponieważ tak jak napisałaś :
annae napisał/a:
Brak wiedzy nie zwalnia od odpowiedzialności.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

ponadto, ten sam Papież stiwerdził, że sakrament eucharystii nie jest nagrodą dla doskonałych ale pokarmem dla słabych - dlaczego więc sakrament małżeństwa ma być traktowany inaczej ?

Dlaczego sakramentu małżeństwa nie nalezy go traktować jako pokarmu dla słabych, ale jako nagrodę dla doskonałych ?

Znasz odpowiedź ?
 
 
mgła1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 14:20   

Szkoda, że papież nie wspomniał o mocy Sakramentu i znów cisza nt. Jezusa Chrystusa.
Dużo (jak zwykle w jego wypowiedziach) jakiejś tam psychologii, mało o Bogu.
 
 
balwanek1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 14:20   

Jacek-sychar napisał/a:
Czy ja w stosunku do kogoś użyłem określenia "katolik"?

Dla mnie są to osoby, które mówią: Jestem katolikiem, ale ...

Dobrze, dostało mi się po głowie, więc siedzę już cicho.

To że ktoś jest we wspólnocie...to że ktoś odnalazł się przez nawrócenie...
NIE ZNACZY ŻE JEST PRAWDZIWY.....
Neofici tak mają że poprzez nagłe zachłyśnięcie wiarą siebie widzą w wielkiej świętości ..
a innych za to jako maluczkich
 
 
hiacynta
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 14:52   

GregAN napisał/a:
no to masz sprawę załatwioną... (?)
Twoje małżeństwo jest nieważne. (?)

Możesz śmiało poszukać nowego partnera i jeżeli bedziesz zyła z nim zgodnie, to nawet sakrament małżeństwa nie jest Ci potrzebny, zeby być w "prawdziwym małzeństwie" ( zgodnie ze słowami Papieża). (?)

Jaki świat stał się prosty. (?)

Tylko skąd wiedzieć czy z nowym partnerem/partnerką bedzie się zgodnie żyło w zgodzie i "uzyska się łaskę małżeństwa z racji wiernosci" ?
trzeba by najpierw na próbę, aż do skutku...


To ja tylko tak nieśmiało przypomnę o tym, że: "Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, dlatego w razie wątpliwości należy uważać je za ważne, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego.” Kan. 1060 KPK.
Tak więc, to nie jest wcale takie proste, jak sugerujesz, Greg. ;-)
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 16:06   

Jestem trochę do tyłu , więc doczytałem
co papież jeszcze powiedział .

Cytat:
Wyznał, że widział wierność także w nieformalnych związkach; "wiele wierności" - dodał, przywołując przykład części Argentyny, gdzie ludzie się nie pobierają z powodu przesądu i obaw przed ślubem. Wyraził opinię, że takie związki są "prawdziwymi małżeństwami". - Mają łaskę małżeństwa z racji wierności - oznajmił.



No tak , tylko jakie konsekwencje rodzą takie wyznania i opinie papieża ?
Moim zdaniem olbrzymie .
A czy np. "wiele wierności" w nieformalnych związkach powstałych
na gruzach związków sakramentalnych ( ważnych czy nie )
czyni je "prawdziwymi małżeństwami" i daje łaskę małżeństwa ?
Wreszcie czy papież "zapomniał" :roll: o 7 przykazaniu ?

Lekko dziwne są także wszelkie prostowania , tłumaczenia itp.
co papież chciał , miał na myśli itd.
Zakładają jakby pewną niesprawność intelektualną ,
w końcu bądź co bądź człowieka dość wykształconego .

Ja zgadzam się z papieżem , że większość małżeństw sakramentalnych
( jeżeli za kryterium ważności przyjąć poziom świadomości ! )
jest nieważna ,
no ale dalej papież idzie jak dla mnie "za daleko" .
Skutki tak rewolucyjnych wypowiedzi także mogą być rewolucyjne .
Dobre czy złe ? :roll:

Jest też jedna okoliczność , która tłumaczy
ale tylko po części niezrozumiałość dla Polaków zwłaszcza , tego papieża .
Gleba kulturowa na której on wyrósł , ma się nijak
do polskich korzeni katolicyzmu .
Papież Niemiec był tak swojsko niemiecki i jednak solidny tradycyjnie .
Ten jest bardziej skomplikowany . :mrgreen:
 
 
aksamitka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 17:57   

mare1966 napisał/a:
Wreszcie czy papież "zapomniał" :roll: o 7 przykazaniu ?


Miałeś na myśli 6 przykazanie? ;-)
 
 
kinga2
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 18:06   

annae napisał/a:
nie wiedziałam co mówiłam, przez lata nie miałam świadomości co to jest przysięga małżeńska.

I co w zwiazku z tym, Twoje malzenstwo jest niewazne ? Czy moze zyskujac swiadomosc wypowiedzianych slow przysiegi chcesz popracowac nad poglebieniem ich zrozumienia i podjeciem za nie odpowiedzialnosci, a malzenstwo jest mimo wszystko waznie zawarte ? Pytam, bo tej konkluzji mi zabraklo w Twojej wypowiedzi. Napisz wyraxnie co Ty myslisz o swoim zwiazku.

Metanoja1 napisał/a:
Jeśli komuś szkodzi lektura Papieża i ma wrażenie, że musi oddzielać ziarna przez Niego rzucone od plew, które się też pojawiają, to niech nie czyta, to mu nie będzie szkodzić. Niech zanurza się w "czystej mące" jakim jest Biblia lub Naśladowanie Chrystusa. Wtedy nie musi nic przesiewać. :-)
To jest w końcu nasza Głowa Kościoła.


Ef.5
23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała.
Chrystus Głową Kościoła
Benedykt XVI - papież http://www.niedziela.pl/a...-Glowa-Kosciola

A jak chcesz sobie poglebic wiedze o roznych trudnych sprawach w KRK to poczytaj to: kard. Joseph Ratzinger, Peter Seewald Sól ziemi. :mrgreen:
 
 
Metanoja1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 18:26   

Kinga, słuszna uwaga :-D Tak to jest jak się pisze z pracy ;-)
Dzięki za polecenie Ratzingera, dla mnie mimo, że pisze trudno, to wraz ze św. Janem Pawłem II jest łatwiejszy w przekazie niż obecny papież. Tej pozycji nie znam, poczytam. :-D
 
 
kinia
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-20, 20:23   

Wiecie co ja myślę czytając to co piszecie , że warto by było (to mnie również dotyczy) poczytać szerzej wypowiedzi naszego Franciszka, wtedy być może łatwiej go można zrozumieć. Zdania wyrwane z kontekstu powodują często nadinterpretację tego co miały znaczyć.
Chociaż dla mnie jego przesłania są jasne .
Chce , aby kościół wrócił do swych fundamentalnych zasad , zamiast bogactwa skromność (nawet ubóstwo), stawał po stronie krzywdzonych, księża mają służyć ludziom (ostatnio krytykował , że parafie są pozamykane i dostępne w określonych godz.), no i to co wzbudziło tutaj tyle kontrowersji małżeństwa sakramentalne zawierane przed Bogiem nie "sprawdzają się" , nie są takie jak być powinny.
Gdzie ta miłość , wierność i uczciwość małżeńska , gdzie te zasady u ludzi którzy dobrowolnie się ich podjęli?
Czy Wy tego nie widzicie?
I papież ma odwagę mówić tą prawdę. I nie jest ważne z jakiego kręgu kulturowego pochodzi , to nie ma nic do rzeczy.
Wybaczcie , że się tak rozpisałam ....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9