Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Bóg czy Jezus ?
Autor Wiadomość
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 09:46   

Cytat:
mare1966 napisał/a:

Zenia ,
na tematy Boże
to my na pewno jesteśmy za mali .
Zresztą nie sądzę , aby ktokolwiek z ludzi był tu ekspertem .


Jak sobie życzysz mare
_________________




No i znów .
Ja wyraziłem swoje widzenie sprawy ( a dużej mierze przyjęte , przejęte od innych
po jakiś tam skromnych przemyśleniach ) .
To nie jest autorytarne jedynie słuszne i niepodlegające dyskusji .
Ty Zenia może mieć zupełnie inny pogląd
i wyrażać go .
 
 
Metanoja1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 09:47   

Mi się dobrze gada na tym wątku. Wydaje mi się, że ważne są takie dyskusje.
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 10:09   

Cytat:
Mi się dobrze gada na tym wątku. Wydaje mi się, że ważne są takie dyskusje.


Podobnie uważam.

mare1966 napisał/a:
Cytat:
mare1966 napisał/a:

Zenia ,
na tematy Boże
to my na pewno jesteśmy za mali .
Zresztą nie sądzę , aby ktokolwiek z ludzi był tu ekspertem .


Jak sobie życzysz mare
_________________




No i znów .
Ja wyraziłem swoje widzenie sprawy ( a dużej mierze przyjęte , przejęte od innych
po jakiś tam skromnych przemyśleniach ) .
To nie jest autorytarne jedynie słuszne i niepodlegające dyskusji .
Ty Zenia może mieć zupełnie inny pogląd
i wyrażać go .


Dla mnie mare to wytłuszczone zdanie było i jest nadal z Twojej strony grzecznym zakończeniem tematu, dlatego przychylam się do Twojego życzenia.
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 10:38   

zenia1780 napisał/a:
Dla mnie mare to wytłuszczone zdanie było i jest nadal z Twojej strony grzecznym zakończeniem tematu, dlatego przychylam się do Twojego życzenia.



Zenia ,
to zdanie wytłuściłaś sobie sama ,
tak w cytacie ( bo ja niczego nie wytłuszczałem , można sprawdzić )
jak i we własnych domysłach na temat moich życzeń
jakoby o zakończeniu wątku .
Ja sam niczego takiego nie napisałem .

Natomiast , Ty masz prawo do własnych interpretacji , jakie by nie były .
Na tym właśnie polega dyskusja .
Także i na tym , aby w niej brać udział , albo i nie .
To Twoja wola kiedy chcesz , a kiedy już nie chcesz pisać .
Ja zawsze doceniam osoby , które piszą .
Nie ważne nawet co piszą , bo dla mnie liczy się zaangażowanie .
No , chyba , że to pisanie osób do wynajęcia , bezideowych ,
które za kasę wypisują dowolnie zamówione treści .
Zdaje się , że to ostatnio stało się nawet "zawodem" także w Internecie .
No , ale to już całkiem inny temat . :mrgreen:


Tu , na Sycharze nikt nikomu nie placi . :->
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 11:00   

mare1966 napisał/a:
Zenia ,
to zdanie wytłuściłaś sobie sama ,


mare1966 napisał/a:
Natomiast , Ty masz prawo do własnych interpretacji , jakie by nie były


Więc zostanę przy swoich :-)

Zwłaszcza, że:

mare1966 napisał/a:
Ja zawsze doceniam osoby , które piszą .
Nie ważne nawet co piszą , bo dla mnie liczy się zaangażowanie .


:shock:

;-)
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-03, 12:59   

zenia1780 napisał/a:
Zwłaszcza, że:

mare1966 napisał/a:
Ja zawsze doceniam osoby , które piszą .
Nie ważne nawet co piszą , bo dla mnie liczy się zaangażowanie .

:shock:

;-)








Zenia ,
no przecież to wprost z Ewangelii .
Bądźcie gorący albo chłodni .
Ja wolę dyskutować z ludźmi PRAWDZIWIE ideowymi
( nawet jeżeli te idee są o lata świetlne od moich własnych poglądów )
niż z takimi , którzy mają wszystko gdzieś tam .
Ideowiec , to dla mnie ktoś kto naprawdę głęboko wierzy
w to co mówi .
Natomiast błądzić każdy może .
Ważne tylko , aby taka dyskusja , odbywała się
we wzajemnym szacunku dla osób ludzkich ( bożych stworzeń z mojej strony )
i miała cechy dyskusji ( swoboda wypowiedzi itd. )
A zgadzać się wcale nie musimy ........... na teraz . ;-)
Dyskusja bowiem , nie jest niczym innym
jak przedstawieniem własnego towaru .
Kupno , czy jakaś wymiana odbywa się
z reguły później i często bez wiedzy samych dyskutantów .
No ponoć wiara rodzi się ze słuchania , czyż nie ? :mrgreen:
Zauważ , że dziecko rodząc się , przez te 9 miesięcy
nie jest jeszcze widoczne wprost .
Tak więc słowo "rodzi" jest chyba odpowiednie .
Można zastąpić kiełkuje , ziarno wiary .
Podobnie jest z poglądami .
Nie rodzimy się z poglądami na świat :mrgreen:
tylko je "kupujemy" .
Tu działają wszystkie prawa i mechanizmy typowo konsumenckie .
Poglądy są towarem , jak kefir w markecie .
Sprzedawcą zaś są wszelkiego typu media .
A kto ma media , ten ma władzę .
I nie bez przyczyny w Polsce najpierw "sprywatyzowano" prasę
i powstały dziwne prywatne tv .
I mamy teraz tego skutki w ten ciemny poniedziałkowy dzień .
Choć w sumie , deszcz jest potrzebny . :roll:
Niech se trochę poleje . :mrgreen:
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-12, 08:04   

mare1966 napisał/a:

Przyznam jednak , że dla mnie język Kościoła czy formy religijne
( a jestem w Kościele od zawsze i nigdy nie odchodziłem )
mocno nie współgrają z językiem współczesnego człowieka
i realiami dzisiejszego świata .
I tu się nie dziwię wielu młodym ludziom .
Archaiczny język , ewangelie oderwane od realiów współczesności ,
przesyt judaizmu , tego wybraństwa , lepszości itd.
Kogo dziś obchodzi Mojżesz , Dawid itp. ?


To musi być prostsze i zrozumiałe dla każdego , uniwersalne .



https://sklepmalak.pl/pl/p/Pismo-Swiete-ST-i-NT-format-maly%2C-oprawa-zintegrowana/152
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-13, 22:11   

No , widzę , że moje uwagi ,
są błyskawicznie wdrażane . : )
......... a poważnie , to jak widać
nie są to jakieś moje wymysły , a potrzeby



Pójdźmy dalej , kolejne etapy :
- audiobook z dobrą obsadą
- pełna ekranizacja całej Biblii , z rozmachem
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 08:08   

mare1966 napisał/a:
Pójdźmy dalej , kolejne etapy :
- audiobook z dobrą obsadą


Mówisz, masz ;-) :

https://wspieram.to/bibliaaudio

http://bibliaaudio.pl/

Możesz nawet sam wziąć w tym dziele udział i mieć nagranie z własnym głosem ;-)

A co do tego:

mare1966 napisał/a:
pełna ekranizacja całej Biblii , z rozmachem


to ja osobiście jestem nieco sceptyczna, ponieważ, to czym Bóg działa jest Jego słowo:


1 Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
4 W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.
(J1, 1-5)


I jak potem napisze św. Paweł:

16 Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? 17 Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa
(Rz10, 16-17).


Znasz zdanie Wiara rodzi się ze słuchania?

To Słowo Boga nas zmienia, to co do nas mówi.
Oglądając film, ekranizację jakąś, skupiamy się na jej fabule. Pierwsze co do nas trafia jest obraz i historia, słowo staje się jej uzupełnieniem.
było już wiele ekranizacji Pisma Św. Wszyscy, przynajmniej z grubsza, znamy losy izraelitów, ich historię, znamy losy Jezusa i Jego historię. Czy to poznanie jest wystarczające dla przyjęcia i pogłębienia wiary osoby niewierzącej? Dla mnie nie było.
Dlaczego? Bo oglądając film i czytając Biblie jak każdą inna książkę nie widzimy tam siebie, ale występujące tam postacie i historie. Nie odbieramy słów wypowiedzianych tam przez Boga do narodu wybranego czy konkretnych osób jako słów skierowanych do nas, nie widzimy w tych historiach własnych historii, a do puki tego w ten sposób nie zobaczymy, to Słowo nie ma możliwości dotrzeć do naszego serca.

Polecam posłuchania tego:

http://www.langustanapalmie.pl/konferencje2

SzMiR
wprowadzenie do pierwszej szkoły (Lectio Divina)


Jest tam wytłumaczenie, jak się czyta Pismo Święte, o czym mało kto z nas wie jak to robić. Jeśli tego nie poznamy, to Słowo będzie dla nas zamknięte i usłyszymy tylko to o czym ty piszesz:
Cytat:

akoś nie bardzo mi też pasują te wojny Izraela .
Jak oni wyrzynają to ok i Bóg im sprzyja ,
jak ich to już ludobójstwo .
Takie widzenie "Kalego" .

Jeżeli tak to widzę ja , to jak to widzi ktoś z poza Kościoła
i bez tradycji wychowania w nim ?

Cytat:

przeciętny bywalec niedzielnej mszy
mało co usłyszy , czasem się wkurzy na to co usłyszał .


Z tą nierealnością Ewangelii , to miałem na myśli część czytań .
Mnie np. naród wybrany średnio interesuje .
Owszem , dla pasjonatów tak , nawet rozumiem .


Jeśli chce się zrozumieć , poznać i przyjąć Pismo Św., to zapraszam.
Bez wykrzeszenia z siebie odrobiny inicjatywy nic się niestety nie stanie
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 08:37   

Zenia ,
"Na początku było SŁOWO " itd.
( tak jak ja to widzę )
ma opisać istotę i ( przymioty po części ) Boga .


Słowo - jest niematerialne , ulotne ,
związane z myśleniem , intelektem .
To wszystko podkreśla Duchowy wymiar Boga .

Słowo PISANE , to nie to sama SŁOWO .
Zauważ natomiast jaką popularnością cieszą się wszelkie seriale .
Kobiety głównie słuchają , faceci oglądają ...... czasem oczywiście . ;-)
Zupełnie inaczej odbieramy takie produkcje .
Tym niemniej , taka biblia w odcinkach ,
tylko REALNA , bez sztuczności byłaby hitem .





Cytat:
I jak potem napisze św. Paweł:

16 Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? 17 Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa
(Rz10, 16-17).

Znasz zdanie Wiara rodzi się ze słuchania?




Za św. Pawła nie było nawet
kasetowych magnetofonów , nie było nawet radia .
Ludzie nawet pisać nie umieli ( to akurat jak dzisiaj :mrgreen: ) .

Dziś po prostu te chłopy by NAGRYWALI JEZUSA !!!
tak jak Pawlukiewicza czy Szustaka , i innych
i dali do Internetu .
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 09:26   

Tym samym Biblia
"dotrwała" by do dziś na DVD np.

Słowo pisane , nie ma jakiejś nadzwyczajnej mocy , bo jest PISANE .
Zauważ , że ikony też się PISZE , a nie maluje .
Myślę , że ma to związek z "nie tworzeniem sobie wizerunku Boga" .
Niby nie malują , tylko piszą . ;-)
Tak więc FORMA była zależna od czasów
.......... choć Jezus zrobił wyłom .
OBRAZ - fotografia trójwymiarowa , chusta i całun .
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 09:36   

Apostołowie uprawiali
akwizycję bezpośrednią ,
metoda dość skuteczna także i dzisiaj .
Stosują np. Świadkowie Jehowy , ale generalnie słowo jest
i będzie ciągle jednym z najważniejszych kanałów komunikacji .
Tym niemniej świat idzie w kierunku obrazu od ponad 100 lat
i ostatnio mocno przyspieszył .
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 09:50   

Zenia
Zenia1780 napisał/a:
było już wiele ekranizacji Pisma Św. Wszyscy, przynajmniej z grubsza, znamy losy izraelitów, ich historię, znamy losy Jezusa i Jego historię. Czy to poznanie jest wystarczające dla przyjęcia i pogłębienia wiary osoby niewierzącej? Dla mnie nie było. ]


A "Pasję" widziałaś ?
Film zrobił wrażenie nie tylko na wierzących przecież ,
bo był prawdziwy , a nie lukrowany i mdły .
100 nabożeństw Drogi Krzyżowej , nie ma tego efektu .


Tak , jak jest 5 języków miłości ( powiedzmy )
tak różne są drogi poznawania i doświadczania Boga .


moderacja: poprawiono cytowanie
Ostatnio zmieniony przez 2016-10-14, 10:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-14, 13:02   

mare1966 napisał/a:


A "Pasję" widziałaś ?
Film zrobił wrażenie nie tylko na wierzących przecież ,
bo był prawdziwy , a nie lukrowany i mdły .
[/size]



Tak, widziałam.
Mnie nie nawrócił, był dla mnie, jak na tamten czas, zbyt przerysowany i był tylko obrazem pokazującym ogrom cierpienia Jezusa (jakiegoś człowieka) dla niezrozumiałych dla mnie celów, a nie ogrom Jego miłości do mnie i faktu, ze tak właśnie przezwyciężył mój własny grzech i wypełnił przymierze Boga z człowiekiem, w części należącej do człowieka, której człowiek sam wypełnić nie potrafi bądź nie chce.
Mimo ogromnego uznania i szacunku, wiary we mnie jednak nie wzbudził.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 11