Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Nieodcięta pępowina i toksyczni tesciowie |
Autor |
Wiadomość |
Jacek-sychar [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 14:37
|
|
|
grzegorz_ napisał/a: | Jacek Pulikowski "Gdzie Ci meżczyźni"
czyli Niech żyja stereotypy! |
Tak Grzegorzu, niech żyją stereotypy.
Jak znasz stereotypy (czyli najprościej mówiąc podstawowe prawa rządzące mężczyznami), to możesz łatwiej dopasować się do indywidualności.
W dobie gender, może ty nie jesteś 100% mężczyzną?
Ale nie przejmuj się, ja mam podobnie, chociaż kartkę wolę na zakupach mieć, tyle że ja robię ją sobie sam. |
|
|
|
|
monis [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 14:45
|
|
|
Jacek-sychar, dzieki:)
Grzegorz---------wiesz, mój mąz umie zrobić zakupy sam, bez kartki, bez przypominania. Po prostu kup cos do jedzenia.....
To nie chodzi o to kto robi zakupy, tylko o to, by z faceta nie zrobić baby:))robota wielozadaniowego( tak mi kiedyś powiedzialeś hihihihih)
by uzewnętrznić jego męskość i oddać mu częśc zadań.....nawet gdy robi to nieporadnie....
A wołanie na obiad to tylko taki przykład.
Nie masz tak, ze jak oglądasz np. ciekawy program w TV to się wyłączasz? I nie słyszysz nic....nie widzisz nic.....?? |
|
|
|
|
grzegorz_ [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 16:06
|
|
|
Monis
Chodziło mi o to, że poglady katolickich doradców płci męskiej są bardzo tradycyjne
i nie zawsze pasują do współczesnego modelu rodziny.
Może niektórym panom pasują, bo tak wygodnie, ale mamy XXI wiek i tradycyjna rodzina to przeszłość. |
|
|
|
|
Jacek-sychar [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 16:16
|
|
|
Grzegorz
A Ty ciągle swoje.
Sychar to forum katolickie i lansujemy tutaj katolickie opinie. Jeżeli uważasz, że są tradycyjne, to możesz zobaczyć, co się dzieje u protestantów. Tam tak poszli z nowoczesnością do przodu, że już prawie ich nie ma. Bo kto będzie przestrzegał brak zasad?
Jak u protestantów będzie Ci też za tradycyjnie, to możesz iść na fora świeckie. Tam będziesz miał pełną nowoczesność "w domu i oborze", jak to się kiedyś mówiło. |
|
|
|
|
kenya [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 20:09
|
|
|
Jacek-sychar napisał/a: | Tam będziesz miał pełną nowoczesność "w domu i oborze", jak to się kiedyś mówiło. |
" W domu i zagrodzie " Jacku.
Jakość, nie ilość się liczy, to tak na marginesie.
Zatem nie umniejszajmy innym, w tym protestantom, że nie tak liczebni jak katolicy.
I pomyśleć, że Jezus z paroma Hebrajczykami zaczynał... Teraz by do sekt dołączył w mniemaniu wielu. |
|
|
|
|
balwanek1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 21:49
|
|
|
kenya napisał/a: | I pomyśleć, że Jezus z paroma Hebrajczykami zaczynał |
Zasada jest jeszcze bardziej prosta
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną............
co nie znaczy że mamy gardzić tymi co wierzą inaczej |
|
|
|
|
mare1966 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 22:58
|
|
|
bałwanek ,
Ty nie ściemniaj tu .
Ty gadaj gdzie zima , gdzie śnieg ?
--------------------------------------------------------------
Merinda
Cytat: | A teściowi to już całkiem nic nie zrobiłam a nie odzywa się wcale. Ja do niego mowie ,,Cześć'' na powitanie, a on do mnie dzień dobry jak do obcej. |
"Cześć" mówimy zwykle do kolegi , koleżanki , kogoś na równej z nami pozycji .
Rodzice , teściowie , dziadkowie , pan profesor do takich osób nie należą .
Skoro teść mówi dzień dobry to widać pasuje mu ten zwyczaj .
"Cześć" uważa pewnie za lekceważące .
Mnie też by się to nie podobało .
Natomiast , są różne zwyczaje w domach i takie z domu wynosimy .
U nas się nic nie mówiło do domowników , więc dziwne mi było
używanie "dzień dobry" ( tak jak piszesz )
bo to było zarezerwowane dla obcych spoza domu .
Cytat: | Jak się mój mąz nie zmieni i nie zrozumie to zrobię pewnie tak jak powiedziałam. Nastraszę go chociaż, ze sama się wyprowadzę, a jeśli nic to nie zmieni to już nie wiem... |
Nie pogrywaj sobie w ten sposób , bo to ma krótkie nogi .
Takie zagrywki nie wyjdą wam na dobre .
Tylko szczera rozmowa ( nauczcie się rozmawiać ) .
Cytat: | Jak zawsze zaczynam rozmowę to kończy się kłótnią?? On nigdy pierwszy nie przyjdzie żeby porozmawiać, poprzytulac, pocieszyć... Jeszcze dobije mnie słowami ,,czego ryczysz znowu'' |
Rozmowa nie jest wcale łatwa , poczytaj na temat komunikacji .
Bo może się nie lubi przytulać , a ty tak ( patrz języki miłości )
"Czego ryczysz znowu" .......... przecież on tak wyraża swoją troskę o ciebie ,
zapytuje co ci jest ( jak widać on też się musi uczyć )
----------------------------------------------------Moni i Katalotka
czemu tak wytrzeszczacie oczy ?
......... choroba jakaś ?
|
|
|
|
|
grzegorz_ [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-22, 23:33
|
|
|
Jacek-sychar napisał/a: | Grzegorz
A Ty ciągle swoje.
Sychar to forum katolickie i lansujemy tutaj katolickie opinie. Jeżeli uważasz, że są tradycyjne, to możesz zobaczyć, co się dzieje u protestantów. Tam tak poszli z nowoczesnością do przodu, że już prawie ich nie ma. Bo kto będzie przestrzegał brak zasad?
Jak u protestantów będzie Ci też za tradycyjnie, to możesz iść na fora świeckie. Tam będziesz miał pełną nowoczesność "w domu i oborze", jak to się kiedyś mówiło. |
Nowoczesność też może być katolicka.
Katolicki mąż może się zajmować dziecmi nie mniej niż żona,
katolicka żona poza wychowywaniem dzieci może pracować zawodowo.
Katolicka żona może chodzić w spodniach, a katolicki mąż może ugotować obiad, nie dlatego, aby wyręczyć żonę tylko tak po prostu, bo gotowanie to nie tylko obowiązek kobiety itd....
można w nieskonczoność.
Ps. apropo prostestantów...
wiele odłamów protestantów np w usa jest zdecydowanie bardziej tradycyjna niz katolicy.
Stosunek do rozwodów nie jest wyznacznikiem tradycjonalizmu lub jego braku.
Prawosłamym trudno zarzucić "nowoczesność" a rozwody tolerują. |
|
|
|
|
monis [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-23, 08:38
|
|
|
grzegorz_, zgadzam się z tobą odnośnie nowoczesności katolickiej.
I właśnie to wcielam w swoje życie od x lat...a Pulikowski pomógł zrozumieć mi mojego męża po prostu.
i nie odpowiedziałeś mi na pytanie hehehe
mare1966, no widzę ze choroba zaraźliwa
mi chodziło o psa....postrach na teściową czy co?? |
|
|
|
|
mare1966 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-23, 10:10
|
|
|
monis napisał/a: | mare1966, no widzę ze choroba zaraźliwa
mi chodziło o psa....postrach na teściową czy co?? |
A co , nie wolno mieć pieska na posesji ?
A czy ten piesek ma obowiązek kochać teściową ?
Czy mogę zabronić pieskowi szczekać ?
......... no i najlepiej go nie uwiązywać ....... bo ochrona zwierzątek
Najlepiej takiego większego pieseczka nabyć .
Zniechęci potencjalnych złodziei .
( tylko żeby był dobry dla dzieci ! ) |
|
|
|
|
grzegorz_ [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-23, 10:39
|
|
|
monis napisał/a: | grzegorz_, zgadzam się z tobą odnośnie nowoczesności katolickiej.
I właśnie to wcielam w swoje życie od x lat...a Pulikowski pomógł zrozumieć mi mojego męża po prostu.
i nie odpowiedziałeś mi na pytanie hehehe
mare1966, no widzę ze choroba zaraźliwa
mi chodziło o psa....postrach na teściową czy co?? |
Nie masz tak, ze jak oglądasz np. ciekawy program w TV to się wyłączasz? I nie słyszysz nic....nie widzisz nic.....??
Monis ,
Mam taką zdolność (jak wielu innych facetów), że potrafie się wyłączyć....i to co wlatuje mi lewym uchem, od razu wylatuje prawym. Mało tego, potrafię też ruszać głowa i mówić tak tak
Jakoś sobie trzeba radzić w domowym chaosie informacyjnym...
|
|
|
|
|
monis [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-23, 10:51
|
|
|
grzegorz_ napisał/a: | Mało tego, potrafię też ruszać głowa i mówić tak tak | no popatrz a na to bym nie wpadła |
|
|
|
|
Nirwanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-12-23, 10:53
|
|
|
Oddajmy może autorce jej wątek, dobrze? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|